DD no bardzo się cieszę :D I GRATULUJĘ :D U mnie tez się nieznacznie ruszyło :D
Pozdrawiam
Wersja do druku
DD no bardzo się cieszę :D I GRATULUJĘ :D U mnie tez się nieznacznie ruszyło :D
Pozdrawiam
Dzięki Kobitki.
Tobie bleckrose również GRATULUJĘ!!! :)
Ufff...pomalutku dzień sie kończy. Mały dał mi dziś wyjątkowo w kość i chyba nie uda mi sie na aerobik dziś wyskoczyć:( Głowa strasznie mnie boli.
Na dodatek mam straszną ochotę na lody :oops: Nie wiem czy przypadkiem nie zrobię sobie tej przyjemności i nie zjem ociupinki lodów.
Właściwie dziś mało zjadłam i mam jeszcze spory zapas kaloryczny ( o ile oczywiście liczyłabym kalorie :) ) ale, że ich nie liczę tylko ograniczam jedzonko to może skuszę się na troszkę tych lodów.
Okropny taki jakiś nastrój mnie dopadł. W domu nie posprzątane, pranie nie zrobione... Cały dzień tylko z Maluszkiem. Z jednej strony fajnie ale z drugiej to Nikodemek zmęczył mnie dziś bardziej niż aerobik, sprzątanie i pranie razem wzięte.
No i co tu robić z tak pięknie rozpoczetym wieczorem?
och ja dzisiaj mialam okropny dzień mam dzisiaj prawie 2000 kcal :cry: :cry: :cry:
U mnie też jakoś nie najlepiej. Zjadłam przed chwilą 2 grejfruty i dopełniłam do 1200kcal :( No,ale trudno. A humor też mam dzisiaj średni. Dziewczyny, ale jutro będzie lepiej :D
czesc dziewczynki blackrose1987 niema sprawy przesle ci ta piosenke tylko musisz mi podac e-mail to ci ja dostarcze expresem :D umnie sie jeszcze dzien nie skaczyl takze napisze puzniej ja mi idze z cwiczeniami i czy wogole bede cwiczyc dziewczynki pisze troszke z opuznieniem bo ja odwas mam 7 godz roznicy bo jestem zagranica w chicago usa takze cierpliwosci kochani :wink:
blackrose1987 mam jeszcze jedno pytanko czy mnie tez obejmuje ze musze skanczyc jesc przy karmieniu o 6 czy 7 czy raczej jesc po tych godzinach tez moge ok to tyle pa caluski
Cześć dd29 :!: Z Kacprem już jest o wiele lepiej i rączka wygląda też lepiej.Ale jeszcze muszę co drugi dzień chodzić na zmianę opatrunku.Będę wszystko robiła żeby nie miał śladu.
Biedna wasza sunia mam nadzieje,że szybko wróci do zdrówka :!: No a jak będziesz maiła nowe fotki to pochwal sie fryzurką.A co do koloru to do odważnych świat należy :!: :wink:
Ja też nie lubię poniedziałku ale tego dnia to chyba wszyscy nie znoszą :!: :!: :!: Jutro będzie lepszy dzięń :!: :wink:
Ostatni posiłek powinnaś jeść przynajmniej 4 godz. przed pójściem spać. Nie można obciążać organizmu wieczorem, bo on wtedy najwolniej pracuje. Wieczorem i w nocy organizm ludzki chce sobie odpocząć by rano znów móc pracować na pełnych obrotach. Właśnie dlatego nie można jeść na noc i wieczorem, bo tempo metabolizmu bardzo się spowalnia co doprowadza do tego,że organizm nie jest w stanie strawić do końca tego co zostało zjedzone więc to czego nie ulegnie trawieniu magazynuje w postaci późniejszego tłuszczyku.
Rano natomiast gdy organizm wypocznie musimy mu dać dobry zastrzyk energii do dalszej pracy. W nocy poziom glukozy spada więc rano trzeba zjeść posiłek bogaty w węglowodany złożone i zawierający białko. Dobre rozwiązanie to płatki z mlekiem lub jogurtem z dodatkiem otrębów pszennych czy jakiś bakalii, bułka pełnoziarnista z twarożkiem chudym lub jakąś wędlinką drobiową czy kanapka z grahamki i tuńczyka w sobie własnym plus do picia najlepiej sok ze świeżych owoców np.pomarańczowy bo ma dużo witaminy C.
Jeśli się nie je śniadania to mózg nie pracuje na pełnych obrotach, czujemy się ospali i zmęczeni. Dodatkowo jemy więcej w ciągu dnia i przez to często tyjemy :/
Mój maila to : kamilka_wilga@epf.pl
Z góry dziękuję za piosenkę :D
Pozdrawiam
hej :D
wiesz, co ?? nei przejmuj się tym ze nieposprzątane, czy niepoprane. Kurcze, w koncu masz małe dziecko i to ono jest najwazniejsze. A uiwerz mi, sprzatanie nie zajac, nie ucieknie :mrgreen:
Ciesz się kazdym dniem, każdą minutą z malenstwem :D bo czas tak strasznei szybko leci i ani się oberjzsyz jak będziesz miała wielkiego pyskatego nastolatka, co ci nawet buzi nie będzie chciał dać.
Pozdrawiam :D
Wiesz Kitolka, masz rację. Nie ma co się tym bałaganem przejmować, wolę widzieć jak maluszek się rozwija i co rusz uczy sie czegoś nowego. Dziś załapał że zabawke nie tylko mozna złapać i trzymac ale także że mozna nią ruszać. No i macha nia jak szalony :)
Póxniej napisze jak mi dzień minął, bo Nikodemek własnie się obudził...
Kurcze zaraziłyście mnie Geppertką, no i odgrzebałam jej płytkę...
A oto piosenka którą ja bardzo lubię:
Dopóki ziemia kręci się,
dopóki jest tak, czy siak,
Panie, ofiaruj każdemu z nas,
czego mu w życiu brak:
Mędrcowi darować głowę racz,
tchórzowi dać konia chciej.
Sypnij grosza szczęściarzom
i mnie w opiece swej miej.
Dopóki ziemia kręci się,
o Panie, daj nam znak,
Władzy spragnionym uczyń,
by władza im poszła w smak.
Hojnych puść między żebraków,
niech się poczują lżej!
Daj Kainowi skruchę,
i mnie w opiece swej miej.
Ja wiem, że Ty wszystko możesz,
wierzę w Twą moc i gest,
Jak wierzy żołnierz zabity,
że w siódmym niebie jest.
Jak zmysł każdy chłonie z wiarą
Twój ledwie słyszalny głos,
Tak wszyscy wierzymy w Ciebie,
nie wiedząc, co niesie los.
Panie zielonooki spraw,
mój Boże jedyny, spraw,
Dopóki ziemia toczy się,
zdumiona obrotem spraw,
Dopóki czasu i prochu
wciąż jeszcze wystarczy jej,
Daj nam każdemu po trochu,
i mnie w opiece swej miej!
Bułat Okudżawa
Hmmm...nie słyszałam tego. Ale taks jest bardzo dobry :D Naprawdę bardzo ładny :D
:( ojoj nikt mnie nie odwiedza :(
blackrose wyślę Ci ta piosenkę na priv, jest piękna
Ja co prawda ostatnieo nie grzeszyłam, ale czuję się jakas ociężała, i mam wrażenie że waga poszła do góry :(.
No i co że ćwiczę i że mniej jem skoro efektów jakoś nie widzę :(
Na domiar złego od poniedziałku boli mnie głowa i nie bardzo chce przejść :(
Nic zupełnie nic mi się nie chce :oops: Najchętniej schowałabym się pod kołderke i nie wychodziła aż będe czuc się dobrze. Ale niestety się nie da :(
Chyba jakis kryzys mam czy coś...
Dietkowanie mi chyba nie służy. Zamiast tryskać energią jestem kompletnie oklapnięta :(
dd29 :arrow: spokojnie to na pewno Ci minie to pewni jakies stadium przejściowe
dd29 ja Cię odwiedzam :)
Czasem czytam i nic nie piszę, przepraszam, ale jestem cały czas z Tobą.
Wiesz.. Myślę, że to trochę przez pogodę. Organizm spożywa mniej kalorii a nie potrafi się przestawić na żadną konkretną aurę a to męczy.
Ja widzę po sobie - aktywna robię się dopiero w nocy. Dziś siedziałam do 5.20 (dlatego śniadanko zjadłam około 12tej :P )
Z drugiej strony dobrze że śniegu nie ma, bo spacery po śniegu to nie dla mnie.
Ważne, żebyś się nie poddawała.
:)
Oglądałam sobie własnie zdjęcia...
Rany jak dzieciaki szybko się zmieniają :). Normalnie nie do poznania ten mój synuś na zdjęciach sprzed miesiąca.
Ja też nie do poznania na zdjęciach sprzed roku :oops:
DD jak mozesz to pochwal sie tymi zdjeciami, moze jak nie chcesz na forum to podam ci mojego maila agsmig@poczta.onet.pl
pogoda do bani to moze dlatego jestes taka oklapnieta, moze zjedz jakiegos owocka :P moze na przyklad pomarańczke :?:
czesc Kochaniutka dd29 :D
ja tez jestem i odwiedzam, wczesniej bylam w pracy:) a najchetniej zamiast w pracy forumowalabym tutaj z Wami:)
nie przejmuj sie tym, ze waga sie nie rusza. Sa takie momenty kiedy sie chwilowo zatrzymuje, a potem nagle po jednym dniu widzisz np 0,5 mniej, albo i czasem caly kilogram przy wiekszym wysilku fizycznym. nie mozna sie tym przejmowac, bo traci sie motywacje do dietkowania. A fakt, ze czujesz sie slabowita, to niestety typowy minus poczatkow odchudzania. Standard, trzeba go "przezyc", isc dalej. A jesli potrzebujesz wiecej sil, to albo owoc, albo bakalii troszke, tak do 100kcal, albo na wiekszy brzuszek cala paczke mrozonki np brokula, albo kalafiora, toz to nawet nie 200 kcal.
trzymaj sie cieplo :P
ahhhhh, no i zdjecia tez chetnie bym poogladala:)
ja też, ja też! :D
no dd29, nie daj sie prosic, blagac! Bedziemy skomlec jak nie dac :wink:
CHCEM BYC MNIEJSZA!!!!!! CHcEM!!!! chcem!!!! CHCEM!!!!
Daria ja też bym chętnie obejrzała foteczki :D
Co do Twojego samopoczucia to dokładnie przez to samo przechodziłam tylko do tego jeszcze nie mogłam wcale spać i chodziłam najwcześniej po 3 w nocy.
Zobaczysz to chwilowe i przejdzie a wtedy będziesz się cieszyła że dietka idzie i jest mnóstwo efektów. :D Trzymam kciuki :D DASZ RADĘ, WIEM TO :D
Nio widzisz, my tak ładnie prosimy
ja też
kiniucha40@wp.pl
czesc dziewczynki moje kochane mam propozycje moze kazda tu zamiesci swoja fotke obojetnie jak wyglada bedziemy sie widziec nawzajem z kim piszemy i lepsza bedzie mobilizacja i motymacja kazdej z nas i pomoc z naszej strony do zrzucenia naszego nieszczesnego tluszczyku co wy nato przeciez niemamy sie czego wstydzic tylko my tu zagladamy przeciez facetow tu niema :wink: ja jestem zatym tylko dziewczynki prosze o wytlumaczenie najprosciej jak sie tylko da krok po kroku jak sie tu montuje takie zdjecie poprostu wkleja dziekuje za odpowiedz
Ojojoj, obiecuję wkleić zdjęcia wieczorkiem... bo teraz musze troszke w domku posprzątać wykorzystując to że maluch śpi :)
Wczoraj poskakałam na aerobiku i jak wróciłam to już na nic siły nie miałam :cry: . także tylko cieplutko - zimny prysznic i powedrowałam do łóżeczka...
Obiecuje poprawę dziś :wink:
A moje foteczki są u mnie w wątku. (str 10-11) Tak samo Kasiulao, i Klakier20 :) zapraszam.
dd29 jak idzie? Mi się już marchewka kończy :D (yupi!)
Nio, na wklejałam się tych zdjęć:) aż mi strażnik wagi gdzieś zniknął i nie mogę go spowrotem zainstalować :(
Pomocy!!!
Strażniku wróć!!!
:)
Hej super zdjęcia :D
i ty taka sliczna :D i chudziutka :D na pewno szybko schudniesz do swojej poprzedniej wagi :D
A maleństwo no po prostu przesłodkie :D aż mi się znow zachciało drugiego dziecka :D
ale najlepsze jest z tą koszulką Security :D :mrgreen:
ale masz slicznego bobaska Dd.. Po prostu boski... Jeszcze bardziej nie mogę się doczekać na mojego bratanka (konieczie musi być chłopczyk, no ale jak będzie dziewczynka to też dobrze.. byle by było zdrowe) :)
bobasek slodki :) naprawde!!!
no mama tez niczego sobie :twisted:
a fryzurka bardzo fajna:)
Czesc dziewczyny!!!!!Dopiero od nie dawna jestem na forum.Jestem mama prawie roczniaka :) i mam maly po ciazowy balascik :) najbardziej brzuszek jak z gumy no i udka zabki no i jeszcze tylek jak Jenifer Lopez co za kompleksy,ale z bratnimi duszami latwiej pokonam pokusy i zachety-wiem ze damy rade :) :)
Daria śliczny bobasek :D Uwielbiam dzieci :D A laseczka jaka byłaś przed ciążą...Hmmm...miód malina :D I taka też będziesz jak schudniesz :D
sliczny dzidziuś
a jaki słodki
Witaj Irysek - ciesze się że wpadłaś, pewnie, że razem damy radę !
Wiecie co polubiłam aerobik...hmmm a wydawało mi sie to niemożliwe:) Dziś taki wycisk instruktorka nam dała, że jutro to się chyba nie ruszę... a niestety ruszać się musze bo do pracy obowiązkowo musze pójść. Wizytacja prezesa czy cuś :)
Dzień bez grzeszków minął i nawet mnie nie kusiło. Ale to chyba przez ten ból głowy piekielny :cry: Dziwna sprawa ale po aerobiku głowa na trochę przeszła, to pewnie dlatego że cisnienie mi wzrosło i pewnie za chwile zacznie znowuboleć
(wczoraj tak było :(
Wiecie spotkałam dziś koleznkę ze studiów - taka co to jadem sączy i jest zatwardziała singielką (podobno z wyboru - ale koledzy twierdzą że z nią nikt nie wytrzyma). No i na samym początku usłyszałam: "rany jak ty się zapuściłaś!, wyglądasz okropnie!" a na wieśc że dopiero co urodziłam usłyszłam: "no i po co Ci ten bachor? nie dośc że wrzeszczy i smierdzi to jeszcze wyglądasz jak hipopotam i pomyśleć że zazdrościłam ci figurki..."
Nie powiem zrobiło mi sie przykro, ale poźniej w duchu pomyslałam, że to ona jest biedna bo nie dośc że głupia to jeszcze nie wie co w życiu jest ważne i co ją omija. No ale niestety niesmak pozostał i tak jakoś smutno mi na wspomnienie tej sytuacji.
No ale głowa do góry, jeszcze schydnę. Nie tylko mam wspaniałą malutką rodzinke, ale będę znowy zgrabna :) :) :) Mam nadzieje znaczy sie :)
Hej :D
no rzeczywiście niemiła ta twoja koleżanka :? ale koledzy na pewno mają rację, z taką jedzą nikt nie wytrzyma. I co z tego że zgrubłas ?? wagę można stracić. A rodzina, zdrowe dziecko są najważniejsze.
Wydaje mi sie że ona gada że jest singielką z wyboru, bo stara sie jakoś zachować twarz :roll: a w samotności ryczy w poduszkę, bo boli ją to ze jest sama i paskudna.
Nie przejmuj sie gadaniem glupich ludzi.
Ale wiem coo czujesz, bo jak Kuba mial rok, to spotkałam koleżankę, chuda jak zwykle i ona na moj widok wykrzykneła :ale ty jesteś gruba !!!
i nic nie dało tłlumaczenie, że ciąża itp. bo się okazalo że ona ma synka starszego tylko o pół roku. Na szczęście jej nie lubię.
A kiedyś to bylam taka szczupła, oj , wyglądałam rewelacyjnie, i ona mnie zapamiętała z tamtych czasów. Nic dziwnego że szok przeżyła.
Ale taktu i kultury to jej brakuje. Zawsze była prostacka :?
Pozdrawiam i nie dajmy sie durnym ludziom. Schudnijmy dla siebie. Dla włąsnego dobrego samopoczucia. :D
Ojejku Biedna jesteś :( Mi też by się przykro zrobiło, bo w końcu ludźmi jesteśmy.
Powiem Ci,że nie mam pojęcia skąd w ludziach taki brak taktu, chamskie zachowanie i na dodatek zupełny brak jakiegoś, jak to mówi moja koleżanka "pomyślunku". Nic się nie dziwię,że nie ma faceta bo straszna z niej osoba. no chyba,że trafi swój na swojego to wtedy będzie miała. Rzeczywiście nie tylko jest głupia ale nieszczęśliwa bo w gruncie rzeczy może bardzo chcieć założyć rodzinę tylko nie ma z kim :D szczerze mówiąc to ja bym tak wrogowi nie potrafiła powiedzieć "ale się zapuściłaś" czy coś w tym stylu. Nie miałabym serca. NIe przejmuj się Daria. Nie ma czym. Im szybciej o tym zapomnisz tym lepiej.
Ja pamiętam kiedyś miałam przykrą sytuację, bo jechałam rowerem w lato do mojego chłopaka i powoli jadąc koło mnie samochód z moją koleżanka z gimnazjum i jej jakimiś znajomymi, otworzyli szybę Ci debile (faceci) i powiedzieli mi coś w stylu "Po co na rower wsiadasz? Żeby się pod tobą załamał? Gruba jesteś nie widzisz?" Miałam ochotę się popłakać, ale nienawidzę okazywać słabości i nie zrobiłam tego. No i odpowiedziałam coś w stylu "Wiesz może ja chuda nie jestem, ale to można zmienić natomiast to,że nie masz żadnej szarej komórki, ba..nie masz wcale mózgu niestety zmienić się nie da. Współczuję Ci bo nie posiadanie mózgu musi być naprawdę uciążliwe. Aha no i nie wiesz że to może ZAŁAMYWAĆ LUDZI. Mnie załamało" :D
Aha no i zapomniałam dodać że powiedzieli mi na to, cytuję "********** grubasie" i odjechali. A ja w sumie poczułam się super, bo nic tak nie boli jak ktoś powie prawdę w oczy, z taktem i inteligencją w tle,że tak powiem :D
i znów sprawdza się moje powiedzonko "ja kiedyś schudnę, ale ty/wy głupi pozostaniesz/-cie na zawsze" :P
Dokładnie :D
Skąd ludzie maja tyle nienawiści :!: Przecież otyłość może spotkać każdego :!: Nie tylko tego co lubi jeść :!:
DD29 nie martw się masz super rodzinkę i to się liczy.Najważniejsze,że mężowi się podobasz.A dla Nikodemka to nie jest ważne czy jesteś gruba czy chuda ważne jest,że bardzo go kochasz :!: I dla niego zawsze będziesz najpiękniejsza :!: :!: :!: :!: :!: :!: