Strona 18 z 49 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 171 do 180 z 482

Wątek: Pamiętnik z emigracji.

  1. #171
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej!!
    barco sie ciesze za zj..., ja jestem taka osoba, ktora trzeba od czasu do czasu zj..
    za bardzo biore sobie do serca *******y i sie negatywnie nakrecam.. ale jak widzisz NIE DAM SIE ZWARIOWAC!!
    co do ditey, jakos waga stanela w miejscu, ale uslyszalam, do mojego ze mi pupa strasznie zmalala, coz.. zmierze sie jak mi przejdzie, bo czuje sie i wygladam jak balon.
    nie wiem co mi jest. nie mialam stycznosci z nikim chorym. cos czuje, ze to reakcja organizmu na ostatnie stresy, w ten sposob chyba chce minie moj organizm zmusic do odpoczynku i zwolnienia tempa.
    juz mi ciut lepiej, zostalam zmuszona do zjedzenia 2 kanapek z cieniutkim serem i wedlinka z indyka, niestety moje SS nie pozwala mi zjesc mandarynek, ani innych owocow, bo to ON rozmawial z farmaceutka i podobno dostal instrukcje obslugi mojej choroby dostalam jakies tabletki i cos ochydnego do wypicia, co smakuje jak slone porzeczki, ale odrazu mi sie poprawilo.
    moze go przekonam, zeby mi na kolacje pozwolil zjesc ciut kaszki mannej, albo ryzu na mleku?
    tak wogle to odlezyn dostaje probowalam obejrzec filmy od znajomego, ale to chyba piracka kopia bo mi sie zawiesza "Mystic River" czyli Rzeka Tajemnic dobry film, do konca nigdy nie widzialam i chyba nie zobacze
    ogolnie sie nudze i odlezyn dostaje, jestem nieprzyzwyczajona do lezenia caly dzien w lozku.

  2. #172
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    A ja bym tam sobie poleżala w lózku, a co...jednak w moim przypadku jest to na razie rzeczą raczej niemożliwą
    Ale nie narzekam, bo faktycznie nie ma powodu, dobrze mi się w domu z synkiem siedzi, mamy wlasny domek, do którego niedlugo się wprowadzimy, wszyscy zdrowi, a to przeciez najważniejsze. Tego też wszystkim życzę, aby odnaleźli to, czego szukają

    Mirrah kiedyś pisalaś, że potrafisz robić latte domowe, jak możesz to daj przepis, bo ja uwielbiam latte i kupuję już gotowe w saszetkach.

    Pozdrawiam

  3. #173
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    masz ekspres taki co robi esspresso i mozesz ubic mleko na capuccino?
    na doowe przepisu nie mam ale tak mnie uczyli w pewnej restauracji:
    late musi miec wyrazne 3 warstwy jasna, kawowa i pianke ( sorki min 3, bo jak dolejesz jakis likier to bedziesz miec 4)
    najpierw co najwazniejsze musisz zalac wrzatkiem szklanki, bo nic Ci nie wyjdzie.
    potem zaparzasz 1 porcje espresso na 1 late i ubijasz na parze mleko na pianke (jak masz ta opcje w ekspresie)
    wylewasz wode ze szklanek, ostroznie wlewasz mleko, tak zeby pianka byla po rowno w kazdej filizance, poyem delikanie nalewasz kawe. ale uwazaj! ostroznie! najlepiej jak bedziesz miala naczynie z dziubkiem ( sa takie specjalne matalowe, wygladaja jak miniaturowe dzbanki do mleka) do przelewania i lejesz PO KRAWEDZI szklanki, jak sie zacznie rozlewac, to sie nie martw, kwesia praktyki.bedziesz widziec jak kawa sie osadza miedzy mlekiem, a najgestrza pianka z wierzchu, jak wlejesz za szybko to sie rozmiesza, ale i na to jest ratuek trzeba obkrecic energicznie szklanke wokolo, zeby plyn ..nie wiem jak to napisac ..sie zakrecil w swojej strefie, a nie wymieszal...
    kurcze..bedziesz robic, to zobaczysz co mam na mysli.
    aha szklanka podobna jak do "kawy po irlandzku" najlepsza jest, bo one maja specjalny ksztalt, jak kieliszek rozchylajacy sie u gory i wedy latwiej nalewac.
    a na wierzch sypiesz czekolada
    sa jeszze techniki jak z ostatimi kroplami kawy nakapac na pianke, zeby po delikatnym zamieszaniu wyszlo na powierzchni serce np
    mam nadzieje, ze cos z tego zrozumiesz, ja ne umiem tlumaczyc tak na sucho.
    jak masz jakies pytania to pisz
    smacznej kaffki

  4. #174
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak na razie jestem grzeczna
    przedsniadanie ( test czy moge jesc) kawa i 1 czekoladka
    sniadanie 2 tosty, plasterek sera, pomidorek, 1 pieczarka
    lunch 1 batonik muesli
    obiad: fasolka szparagowa,gotowana piers z kurczaka, 2 lyzki ryzu, to wszystko w sosie pomidorowym ( przecier, woda, pzyprawy)
    nie cwiczylam jeszcze dzis, ale znow przeszlam 2 mile!!
    teraz maly relaksik z 20 min, wypije herbarke imbirowo-limonkowa i pora na zajecia domowe i nauke

  5. #175
    Guest

    Domyślnie

    "test czy moge jesc" fajnie to brzmi :]
    grzeczna oj grzeczna... Jej, a ja sobie nie umiem dnia ułożyć żeby ze wszystkim zdazyc... nigdy mi sie nie chce tego co odstawiam na pozniej i wyglada to tak ze z nudow wkoncu cos jem.
    No to miłego wieczorku :]

  6. #176
    eda26 Guest

    Domyślnie

    no, całkiem nieźle ci idzie. Ja też dziś się jakos trzymam, chociaż muszę przyznać, że teraz (jest godzina 21.30 prawie) jestem nieco głodna. Ale dam radę. Powiesz mi jak robisz zupki chude???? Bo jak zajrzysz do mnie, to zobaczysz co nowego wymyśliłam - strach się bać

    Trzymaj się!!!!
    _____________________________

    MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU

    TU JESTEM:
    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=





    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    Ważę się w każdy poniedziałek rano.

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #177
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    zupku chude robie na samych warzywach,czasem dodaje kostke bulionowa, albo wywar gotuje na piersi z kurczaka/indyka, ale bez skory. zabielam, jesli musze jogurtem.
    np grzybowo-pieczarkowa potrzebujesz kostke grzybowa winiary, czy knor, czy co wolisz ( ja wole winiary), jesli nie masz suszonych grzybow pod reka, i kilka pieczarek, szczegolnie fajna jest z pieczarkami, marchewke, pietruszke, pora czesc gotuje, poyem wyjmuje , a czesc zosawiam do posypania na wierzch.jak niechesz jesc z makaronem, to zmiksuj, wyjdzie Ci zupa- krem, ciut jogurtui i smacznego.
    podobnie robie pomidorowke, jak nie ma swierzych pomidorow ( tych podluznych, nie zwyklch) to daje te z puszki, ew przecier pomidorowy, jak zmiksujesz potem z odrobina wloszczyzny z zupy..poezja.
    do szpinakowej uzywam tylko szpinaku, ryzu i jogurtu, czasem wrzuce jajko gotowane, ale tak dla picu.
    warto uzywac selera naciowego i magi ( chodzi mi o zielsko, nie to w plynie) nadaje bardzo fajny smak i nie trzeba tyle solic, ani dodawac kostki rosolowej.
    przy zpie typu fasolowa,grochowka, ziemniaczaa i kapusniak wazne sa liscie laurowe, ziele angielskie i majeranek.tez mozesz wtedy zapmniec o kostce rosolowej.
    aha NIGDY, PRZENIDY nie dodawaj koperku do chudego kapusniaku, bo bedziesz musiala wykupic abonament na toalete!!
    nie urywam, ze zupki na miesku wolowym, czy kosciach i z mieskiem sa smaczniejsze, ale do tych chudych tez sie mozna przyzwyczaic.
    wymyslilam ostatnio fajna zapiekanke wazywna, praktycznie bez tluszczu.
    staram sie jesc normalne dania, ale nie uzywac do nich tluszczu, maki i ograniczyc sol.
    duzo miesa, z wyjatkiem wieprzowiny, ryb no i warzyw, nie unikam straczkowych, ale nie kupuje w puszkach, ale mrozone, wiec zdrowsze i smaczniejsze, szcegolnie sie ostatnio uzaleznilam od groszku i kukurydzy mrozonej. pamietaj, ze wrzywa trzeba gotowac z odrobina tluszczu, a ich smak podnosi z pol lyzeczki curu wsypanej do gotowania.
    mieso dusze z warzywami, albo griluje, albo piecze... byle nie smazyc, z kurczaka i indyka zdejmuje skore, bo pod skora i pod skora to 70-80% tluszczu z kurczaka

  8. #178
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    Cześć Mirrah

    Niestety nie mam takiego expresu, więc z takiej pysznej latte nici
    Pozostaje tylko kawka z saszetki
    Samopoczucie już lepsze? Mam nadzieję że tak.

    Milego dnia

  9. #179
    Guest

    Domyślnie

    Na razie pozdrawiam serdecznie i przyznaję sie bez bicia, ze nie mam czasu dokładnie sie w czytać
    Ale obiecuję nadrobić wkrótce
    Miłego popołudnia

  10. #180
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    pytasz jak moje samopoczucie??
    MEGA SUPERANCKIE!!
    po tamtym kryzysie wrocil mi mega humorek i optymizm, po prostu chec do zycia!!
    mysle tylko o nowej pracy i wszystkim, co sie zmieni na lepsze, mysle o wakacjach, o basenie i silowni po lub przed praca.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    niestety jak sie doczytalam to tylo basen i fitnes no i jakies sauny, wiec nie wiem czy Miska namowie ( on by chcial silownie tez, fitness gonie rusza) ale to najblizszy basen na pieszo ok 20 min od domu.
    fajniejsze centrum jest nad morzem i maja tam ful wypas, ale czeba czlonkowtwo za pol roku z gory zaplacic.
    co do dietkowania
    dzis zjadlam (jak narazie)
    sniadanie kawalek chleba z pasta z tunczyka, pomidor, 2 mandarynki
    obiad: chudy kapusniak bez ziemniakow, batonik muesli (ciiiii )
    na deser bede miala z 3 czekoladki z mojej bombonierki i herbatke imbirowo-limonkowa
    na kolacje chyba znow kapusniak ( mam caly garnuszek 2 litrowy tej rospusty :P)

Strona 18 z 49 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •