Wątek: Pamiętnik z emigracji.

Wpadłam sprawdzić jak ci idzie? i widze ze bardzo dobrze, ja już dawno stosowalam tą dietę i pamiętam ze schudam tylko 3kg a moja koleżanka aż 6, i stwierdziłam ze jak dla mnie to szkoda było sie tak mordować.
Ale widze ze u ciebie kilogramki nieźle lecą w dół, oby tak dalej

Nie wiem co ci poradzić odnośnie dzisiejszego dnia ale jak lubisz kawe to sobie wypij przeciez na pewno nie zaszkodzi a postawi na nogi i może zjedz więcej ilościowo tego co masz w dzisiejszym menu. Ale uważaj bo organizm jest osłabiony przez dietkę i przez @ a zdrowie najważniejsze więc jak ci będzie bardzo słabo to zjedz coś, a na pewno nie przytyjesz a poczujesz sie lepiej bo cukier w krwi podskoczy.

Nie wiem czy nie namotałam za bardzo ale pisze to co wiem

mirrah TRZYMAJ SIĘ
dasz radę, uwierz w swoje siły, poswięć te kilka dni życia dla scisłej diety
jestes dzielna !!!!

trzymam za Ciebie mocno kciuki - wytrzymaj !
bo jak nieeee to:




to żarcik naturalnie

jestem z Tobą
jestesmy z tobą

dziekuje dziekuje.jakos dalam rade do tej pory, tylo ze bylo latwo, bo bylam w pracy
hehehe teraz ciut gorzej ale wlasnie gotuje sobie...wode nie ma jak kolacja hehee
a kawusie nadprogramowa zaliczylam,bo w pracy tak zimno dzis mielismy,ze caly dzie chodzilam z gesia skorka
jutro sprawdzanie wynikow.zobaczymy co z tego wyszlo.
a co do tej diety,to wlasnie slyszalam,ze to roznie bywa ludzie chudna od 4 do 13 kg. moja mama jest na anty jesli chodzi o ta diete, bo katowala sie a schudla tylo 4 kg, a pamietam wygladala jak trup.mi jak na razie sluzy.
wiekszosc za mna (wcale tak zle nie bylo) od jutra z gorki!!!
zostalo mi tylko 6 dni!!

No kolacja świetna, nie ma co
A wyniki - napewno świetne! Nie moż ebyc przecież inaczej, co?:]

dzielna dziewczynka

dzieki za odwiedziny,o nie wiem,czy bym dala rade. musze sobie odmrozic miesko i zrobic jutrzejszy obiadek do pracy.
plan na jutro:
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru.
Lunch
2 jajka na twardo, gotowany szpinak (brokuł), 1 pomidor
Obiad
1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną
zamieniam obiad z lunchem,bo wle zjesc cos cieplego w pracy.juz i tak sie na nie dizwnie patrza,bo nie jejm fast foodow. pewnie maja juz Polakow za wariatow!!
oki ide pichcic. do jutra
juro wyniki

O, i bardzo dobrze!!! Pokażemy, że Polacy są zdrowi, piękni i zywią się samym zdrowym żarciem!! No po prostu beda nas podziwiac!! Ciebie pewnie juz podziwiaja
Bo ja Cie podziwiam I juz tylko 6 dni, na pewno dasz rade
zycze milego czwartku

dziekuje!!
a oto moje wyniki PO TYGODNIU DIETY :
WAGA - 6kg
PAS - 5,5 cm
BIODRA to chyba zle zmierzylam bo polazuje - 10 cm
w sobote sprawdze raz jeszcze, bo dzis i tak juz jestem do pracy spozniona
SAMOPOCZUCIE po prostu super
ZMECZENIE DIETA: minimalne
niestety mam malo energi i lekko powolna jestem!!
zycze wszystkim milego czwartku!!zajrze wieczorkiem!!
AAAA!! jeszcze jeden sukces: od przyszlego tygodnia(jak zaczne 1000 kcal) moj Misio zaczyna ze mna!!! oczywiscie,ze nie 1000, bo mi padnie ale bedzie jad dokladnie to co ja plus chlebek na sniadanko i wieksze porcje!!
pozdrawiam goraco

Wyniki rewelacyjne

GRARULUJĘ

I najważniejsze, że dobrze sie czujesz

trzymam kciuki za kolejne 6 dni

Naprawde jestem pod odromnym warażeniem za Chiny ludowe nie wytrzymalabym i zreszta ze mną tez by moi chlopcy nie wytrzymali
I na dodatek praca, ale za to jak przejdzesz na 1000 to będzie dopiero dla Ciebie rozpusta w bialy dzien co?? Bedziesz miala uczucie, że uczta codziennie
Wyniki suuuperrrr!!!!!, pieknie waga spada, na pewno jestes z siebie dumna.... i prawidlowo, bo masz z powód!!!! )

Buźka