-
A ja mam pyszną szarlotkę z wczoraj i kusi mnie strasznie ale będę dzielna, mam nadzieję ze się nie złamiesz i będziesz ładnie dietkowac
-
Macy tylko nie przesadzaj z tymi tabletkami
Trzymaj sie i niech wiedza wplywa do glowy z sila wodospadu
-
Nie popieram tego całego listka tabletek... No, ale co ja tu mam do gadania?
Ja się ostatnio wzięłam na sposób i słodycze, które dostaję od razu puszczam dalej w obieg i rozdaję komu się da
Przynajmniej nie kuszą
Chłonnego umysłu życzę!
-
-
-
Ja narazie puki co to bombonierki schowałam na dni szafki, moje kochanie nie chce, bo mówi, że jak ja je dostałam to ja je mam zjeść
A z jedzonkiem narazie mi dobrze idzie, właśnie jestem po obiadku
dorsz smażony(odcisnełam tłuszcz w ręcznik pamierowy)z sałatką z kapusty kiszonej. Nie zjadłam dużo, a czuję sie taka najedzona
Z nauką idzie gorzej, zaraz Miś przyjdzie z uczelni i pewnie coś sobie dzisiaj na wieczór wymyślimy
-
też obsesyjnie wycikam tłuszczyk ze wszystkiego w ręczniki
w takim razie miłego wieczorku
-
ja to samo 
ale robiłam tak nawet jak się nie odchudzalam ^^
-
Ech wiecie co?musze się wyżalić
Mój Miś jest okropny, specjalnie sobie ukroił kawałek tortu i sernika, siadł sobie kołomnie i zaczął się tym delektować
Już miałam łzy w oczkach, kiedy stwierdziłam, że się nie poddam, poszłam do lodówki i wziełam sobie jogurcik z lidla(ma 61kcal),i się z nim przekamarzałam.Głupiemu ciastu się nie dam
Bo wiem, że jeden gryz=zjedzeniu całego ciasta
Wiec wole nie jeść
-
Nie daj sie tym słodyczom
u mnie w domu nie jest lepiej, szarlotka się skończyła to moja ciocia się bierze za następne ciasto
chyba się wyniose z domu do czasu az je zjedzą
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki