-
No niestety Cytrynko zapasy juz sie powoli koncza, moj chlopak stracil prace i do tego nasz kochany kolega z domu, na ktorego jest zapisana chata powiedzial ze sie za miesiac wyprowadzamy wszyscy. Kiedys ktos mi powiedzial ze jak sie wali to wszytsko naraz i taka jest prawda, juz kiedys to zauwazylam. Nie mam teraz glowy do tego calego odchuidzania, rzadko wchodze na forum a jesli juz to odwiedzam tylko swoj watek, ktory tez juz zreszta zaniedbalam. i wszystkie o mnie zapomnialyscie, nikt juz nie wpada oprocz Ciebie Cytrynko.
-
Pinky no nie najlepsze wieści mi napisałaś, wierzę że ci ciężko, jeszcze w obcym kraju.
Mam nadzieję że wszystko się ułoży bardzo dobrze i wtedy będziesz się odchudzać.
To tak z dnia na dzień stracił pracę
mam nadzieję że szybko znajdzie inną i mieszkanie również znajdziecie, moze inni znajomi wam pomogą
Zaglądaj jak będziesz miała ochote i pisz co cię boli, co cię cieszy bo tutaj na forum o wszystkim się piszę
P.S Uśmiechnij się wszystko będzie dobrze
-
No Cytrynko juz wszystko powoli wraca do normy... co prawda Rafal jeszcze nie ma stalej pracy ale czasami jak potrzebuja wiecej ludzi to pracuje tam gdzie pracowal a i rozglada sie caly czas wiadomo za czyms innym. Z mieszkaniem tez sie duzo wyjasnilo,bo jednak nie musimy sei wyprowadzac, choc mamy tak chora atmosfere w domu ze jak tylko sie uda to czmychamy do innych znajomych. A i z waga ok, bo dzisiaj sie zwazylam (nie mam juz okresu) i waze 74, czyli w sumie tylko 1 kg przybralam przez ten pobyt w Polsce. I postanowilam sobie ze chce zrzucic te 5 kg do konca marca, bo u nas sie juz zaczyna wiosna powoli, czuc ja w powietrzu ..
i kolejne 5 tak do wakacji, powolutku ale skutecznie. a jak tam Tobie idzie Cytrynko? :*
-
Super że się pomału wszystk wyjaśnia
no i najważniejsze ze tamto odchudzanie nie poszlo na marne, no to do boju Pinky, ja od dzisiaj zaczełam liczenie kalorii i jakoś tak mało mi dzisiaj wyszło, ale w weekend podjadałam co się dało, to sioe wyrówna
Ja zważę się dopiero w sobotę i mam nadzieję ze coś wreszcie ruszy
bo jak nie to wagę wywalam przez okno
Mam nadzieję, że się nam uda do wakcji uzyskać wumarzoną wagę
zagladaj jak tylko będziesz miała czas
-
Na pewno sie ruszy Cytrynko, trzymam za nas kciuki. ja narazie tak jak radzilas powstrzymuje sie od bomb kalorycznych i od marca zapisuje sie na basen, w koncu ten cellulit tez trzeba zwalczyc, przywiozlam sobie z polski zestaw antycellulitowy na miesiac - peeling,2 ujedrniajace balsamy plus 2 przeciwcelullitow3 zele. No i wiecej ruchu i wody , mam nadzieje ze pomoze. a Ty masz Cytrynko jakies sprawdzone sposoby na cellulit ?Aha! I jutro te cholerne walentynki a moj chlopak idzie do pracy na nocke
ehhhh szkoda slow.
-
Mój mąż jak był w styczniu w Polsce to mi przywiózł 3 x serum ochudzające i antycelulitowe i żel pod prysznic i balsam do biustu zeby troszkę ujędrnić, tylko że jest jeden problem to serum jest w żelu i jak się posmaruję to jest mi zimno, więc musze z tym poczekać aż się zrobi cieplej, a teraz stosuje tylko zwykły balsam Nivea i skóra jest bardzo fajna. No basen to wspaniała rzecz ale ja nie mam możliwości narazie chodzić, a chętnie bym sobie popływała, nawet dla relaksu, więc jestem za żebyś sobie chodziła.
Ja miałam cos przygotowaywać na Walentynki tzn. kolację ale będzie zwykły obiad dla męża bo ja nie chce nic jeść, kupię też jakieś ciasto a dla siebie owoce
Niestety takie jest zycie że nie zawsze mozemy robić to co chcemy, więc niestety twój mężczyzna musi iść do pracy ale na pewno ci to wynagrodzi w inny sposób
-
co tam slychac Cytrynko kochana ?? Ja mam chyba problemy z waga
waze kilogram mniej niz w tamtym tygodniu a uwierz mi, ze jadlam . caly piatek, sobote i niedziele
ehhh wiec chyba nie bede przesuwac suwaczka, zobacze w nastepny poniedzialek ile bede wazyc. a jak tam Tobie idzie kochana ?? i jak minal weekendzik ??
pozdrawiam !
-
Cześć Pinky!!!
Ciesze się że się odezwałaś, mam nadzieję, że juz wszystkie problemy o których pisałas wcześniej się rozwiazały
To chyba dobre wiadomości że pomimo jedzonka, twoja waga wskazała kilogram mniej tzn, ze organizm twój radi sobie z jedzonkiem i je trawi a nie odkłada
Ja narazie licze kalorie i jest OK, ale nie chce zapeszać bo wiesz jak jest ze mną, dzisiaj ładnie a jutro moze być wpadka na całego, a jeszcze jestem przed @ więc rewolucja w orgaznizmie i na różne smaki ochota
po tygodniu waga pokazała mniej 1 kg, wreszcie bo po miesiącu stania w miejscu już miałam to rzucić w cholerę
-
No tak, rozumiem ale jesli jestes przed okresem to i waga wiecej pokazuje ale powiedz mi to jak to ?? u Ciebie waga stala az miesiac ?? no nie przerazaj mnie kochana ! :P zobaczymy jak bedzie u mnie szlo, ja teraz waze 73,5 ( o ile waga dobrze pokazuje ) i chce zrzucic min 8,5 kg i daje sobie na to 2 miesiace wiec moze mi sie uda, choc jak sama wiesz czesto zdarz\aja sie przykre wpadki
u nas wszytsko sie roziwazalo ladnie, Rafal pracuje a i nie przeprowadzamy sie. a jak tam dzieciaczek sie chowa ?
pozdrowionka !
-
Ciesze się, ze problemy z pracą Rafała i z mieszkaniem są już zarzegnane.
Tak , mi waga stała przez miesiac ale na mnie nie patrz, ja mam bardzo ociężały organizm jeśli chodzi o zrzucanie kilogramów
dziewczyny piszą że i wolniej to lepeij bo efekt jo-jo nie dopada, a u mnie odwrotnie waga bardzo wolno spada, ale jesli tylko zaczełabym normalnie się odzywiać to nawet i 5 kilogramów w ciagu miesiaca jestem w stanie przytyć
Na pewno tobie się uda, ja chciałabym chociaz w 2 miesiace zrzucić do 55, ale wiem że nie moge sobie narzucić terminu, bo to juz wszystko zalezy od mojego cholernego orgaznizmu
Trzymam w kciuki żeby tobie się udało
Ja teraz bawię jeszcze dziecko w wieku mojego synka, własnie zaraz mi przyprowadzą, więc troszkę szaleństwa codziennie mam z 2 dzieciaków
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki