-
Hejka, hejka nie smućcie się tak! Po prostu z moim świetnym szczęściem to nagle wylądowałam w łóżku z taką grypą jakiej jeszcze w życiu nie miałam... Jeszcze poprosiłam mamę żeby mnie zwolniła ze szkoły z dwóch ostatnich lekcji (a rano jeszcze się czułam dobrze przecież!) i przyszłam potem do niej do pracy a ta mi mówi cześć symulantko... No a potem jak widziała w domu mój stan to jej było głupio.. No przecież bym się nie zwalniała jakby mi nic nie było... Hi hi przekomarzam się z nią jeszcze trochę i mówię jej 'symulantko' :wink: to mnie od razu przeprasza :D
Lekarz zidentyfikował chorobę jako 'ostre zapalenie dróg oddechowych', buhahaha dobre sobie, moja pulmonolog znowu się z tego wyśmieje (a tak się składa że jutro mam u niej wizytę). Ale co tam... Dostałam antybiotyk i było od razu lepiej tylko teraz mi się przerzuciło całkowicie na gardło i słowa nie mogę powiedzieć. Takie szczęście :wink:
Za to czuję się odnowiona duchowo bo przeczytałam sobie wreszcie normalną książkę! I to nawet 6 normalnych książek :D już nie pamiętam kiedy miałam na to czas :wink: trzeba było choroby żebym przeczytała coś... A książki to jest moja wielka miłość... Kocham je po prostu! Mogłabym nic nie robić tylko czytać!!!
Z dietką jest jakoś dziwnie bo nie muszę chyba mówić że jak się jest chorym to się nie ma apetytu i się mało je i tak jest u mnie a kg jak się uparły na 76,5 tak koniec! Wiem, nie ćwiczę bo nie mam jak na razie ale mogłyby się chociaż tak trochę zlitować! Poza tym jest @ więc nie omieszkam zwalić na nią winy: to pewnie jej wina :P
Dobra wracam do łóżka szybciutko żeby mama się nie zorientowała że wogóle z niego wychodziłam! Już tydzień choroby a żeby coś lepiej... Heh takie życie.
Jutro mikołajki! Ciekawe jak mam wręczyć koleżance z klasy którą wylosowałam prezent! Nie mówiąc o tym że prezent niekompletny. Cóż, będę musiała zdać się na mamę bo innego wyjścia nie widzę :wink: pa pa kochane gorąco Was pozdrawiam i przepraszam za tą nieobecność!!! Buziaki!!:*
-
Ojjj chorebzdo Ty nasza:* Wracaj szybciutko do zdrowia i nawet nie powinnas miec wyrzutow sumienia, ze nie cwiczysz. Niby jak?? Taka oslabiona jestes. Kuruj sie tam.
A ze waga taka sama, to na pewno wina @ :D:D :P Jak wyzdrowiejesz i @ sie skonczy to sie zwazysz i z pewnoscia bedzie roznica :D
Pozdrawiam, sciskam i zdrowka zycze :D
-
ojej, biedulko :( to kuruj się ładnie i nawet nie myśl teraz o diecie. Zdrowie najważniejsze :) Życzę aby wstrętne grypsko sobie jak najszybciej poszło :)
-
Znowu zniknela... Milego dzionka kochana :*
-
Życzę Ci nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych Świąt!
http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/21/515.jpg