Bardzo podoba mi się Twoje nastawienie :) Myślę, że pasujesz na panią psycholog, wiesz? :) Trzymaj tak dalej!
Wersja do druku
Bardzo podoba mi się Twoje nastawienie :) Myślę, że pasujesz na panią psycholog, wiesz? :) Trzymaj tak dalej!
Czego się nie robi, aby schudnąć 8) szuka się po całym mieście hula-hop 8)
Hmmm... jakoś wątpię z tym spalaniem w myślach... Chociaż jak śniło mi się, że biegłam i jak się obudziłam... to czułam się taka obolała, myślałam że nie wstanę, tak nogi mnie nawalały... :roll:
Hula-hop :) jak bylam mała miałam to cudo.. fajne było :) może to jest pomysł.. i pewnie fajna zabawa .. hehe poszukam u siebie w sklepach
Hehehe nogi cie bolały? Wiesz, to moze to nie było w myslach. Ja kiedys mialam taki sen że gonił mnie jakiś gosciu, a ja sie wkoncu zatrzymałam i z całej siły go kopłam...i zaraz sie z rykiem obudziłam bo kopłam z całej siły w ściane... :] Jescze bym se noge złamała przez durny sen ;)
kinius bardzo się cieszę że motywacja jest. Teraz wszystko zależy od ciebie i wszystko się uda :!: :wink:
anczkos dziękuję, ja mam nadzieję że mi się uda z psychologią, w każdym razie bardzo bym chciała :) uwielbiam rozszyfrowywać problemy i pomagać jak się tylko da :D a jaka satysfakcja :!: :wink:
OoAishaoO no może z tym snem coś było :lol: :P
minus15 hula hop jest super, jak najszybciej zrób maraton po sklepach i zaopatrz się w to cudo - niedrogie diabelstwo a skuteczne :wink: :lol:
smaken bardzo się cieszę że twoja noga jest cała i zdrowa po tym śnie :lol:
Mi też ciężko uwierzyć w to, że myślenie o ćwiczeniach działa ale (jako przyszła pani psycholog :wink: ) uwielbiam różne programy. I kiedyś oglądałam taki jeden - są wykonywane różne eksperymenty. W tym odcinku m.in. sprawdzali grupę studentów na wytrzymałość na ból. Jednym dali żółtą tabletkę i powiedzieli że znieczula, a drugim brązową i powiedzieli że spotęguje ból. Ci co myśleli że spotęguje po 3 impulsie prądem powiedzieli że nie wytrzymają. Ci co myśleli że znieczula wytrzymali do 10 impulsu :shock: :!: oczywiście tabletki to była mąka, woda i barwnik :lol: i nie mogły działać... Także myślenie - to jest coś co bardzo skutkuje a więc może w tym przypadku też :roll: :wink:
Widocznie cos w tym jest.Więc zaczynam myśleć że schudnę i schudnę.
To ja w takim razie zaczynam myslec ze jedzenie nie jest mi niezbedne do zycia ;-) I ze napewno schudne :]
No bo przeciez schudne :D I wy tez :D
No widzicie, to ja nie mam innego wyjścia tylko przyłączyć się do klubu MYŚLĄCYCH :lol: :wink:
Mam nadzieję że to myślenie pomoże jak znasz jeszcze jakiś taki bezbolesny sposób to napisz. :lol:
Jak sobie przypomnę to napiszę. A tak wogóle to muszę poćwiczyć bo sie naprawdę zapuszczam. Ta pogoda co teraz jest to działa na mnie tak że obijam się po ścianach jak ćma :? i najchętniej spałabym na stojąc. Dziś było 913 kcal - więcej nie dam rady... Jak tak dalej pójdzie to może przejdę na tysiaka... Bo jak mi się nie chce jeść :roll: ale na to mam jeszcze czas na zastanowienie :wink:
Jutro mam zamiar trochę pobiegać (nie wiem od ilu lat nie biegam to może być ciężko) :arrow: ale nikt nie powiedział że będzie łatwo :lol: zgiąć głowy do kolan też nie umiałam i już umiem, także sądzę że sobie poradzę. Może nie od razu ale kiedyś :lol: W końcu MYŚLĘ że się uda he he :lol:
W poniedziałek olimpiada z angielskiego - wrrrrrrr :? Moja nauczycielka się rozchorowała i muszę pojechac na tą olimpiadę z... KSIĘDZEM :!: :( :? tego jeszcze nie było... 3majcie kciuki :wink: