Aneczka. wierze ze jak sie czegos bardzo chce to mozna to osiagnac...
Życze Ci powodzenia!
Wersja do druku
Aneczka. wierze ze jak sie czegos bardzo chce to mozna to osiagnac...
Życze Ci powodzenia!
http://www.legend168.com/image/women-dumbbell.jpg
Witaj Aneczko :D
no troszkę schudłam, nie zaszkodziło mi nawet to piwko i te lody i to ciasto od Tatusia :wink: :lol:
no ale sama wiesz, że gdybym nie ćwiczyła, to nic by mi nie pomogło :wink:
a tak to nie dosyć, że starałam się grzeszyć w myśl zasad MŻetowych, czyli wszystkiego po troszku, to na dokładkę i tak wszystko spalam ćwicząc i tańcząc :)
Aneczko, to jedyna droga i innej nie ma :)
dlatego do znudzenia będę powtarzała, trzeba ćwiczyć, trzeba się ruszać, jeśli chcemy zdrowo schudnąć :)
ale Ci zazdroszczę takiego pływania w jeziorku, nie pamiętam już kiedy ostatnio tak pływałam... tu w Wawce jedynie basen wchodzi w grę :roll: a jeziorko to jednak jeziorko :)
buziaki wysyłam Słoneczko i trzymam mocno za Ciebie kciukasy :!: :D
Witam :)
mój internet dziś w domu chodzi jak by chciał a nie mógł :roll: :wink: po pół godzinie prób zalogowałam się w końcu na forum.. zmienilismy od 1 lipca dostawcę, miało być tak dobrze, a nie jest.. : :? no ale cóż.. wpisik więc u siebie moze choć uda mi się wysłać..
dziś jestem ZADOWOLONA :lol:
3 kawy z mlekiem - 150 kcal
serek - 175 kcal
jogurt z musli - 210 kcal
bułka z ziarnami (80g) + leczo z kiełbaską - ok 600 kcal?
baton corny - 220 kcal
2 ogórki - 30 kcal
czerwona porzeczka z odrobiną cukru - 160 kcal
1545 kcal
rower zwykły - 50 km, 2:25 godz.
Kcal troszkę za dużo, ale głodek po rowerze niestety sie odezwał :wink: ale jakoś z tego wybrnęłam :D :wink:
Na rowerze z koleżanką było fajnie :) a w drodze powrotnej zajechałam jeszcze do Rodziców po pyszne warzywka z działki - mam kalarepki, marchewki młode, furę ogórasków - jutro chyba się pobawię i pozaprawiam ich trochę) :) po dobrym dniu od razu człowiek się z lepszym humorek kładzie :D
Dagmarko - wpadaj co dzień! :wink: buziaczki
Usiaczku - oj kiepskie z nas dietkowiczki.. a jednak kiedyś nam obu się udalo.. trzymaj się Uleńko i bierzmy rzeczywiście się w końcu w garść.. buziaczki
Ziutko - wybieranie zdrowych rzeczy z zastawionego stołu to niezła sztuka.. ale trzeba się tego nauczyc, bo różne imprezki będą nam cały czas towarzyszyć.. u mnie np. w tym tyg. zapowiadają się 3 x ciasta..... jakoś z tego mam nadzieję wyjdę obronną ręką.. buziaczki
Fruktelko - wiesz, on powiedział przykrą bo przykrą ale prawdę.. nie bylo celowo złośliwy..
problem tkwi z nas - to z naszych kompleksów wypływa ta złość gdy nam to wytykają.. :( wiem, bo też od razu tak reaguję.. w dzieciństwie też mnie wytykano palcami, a najgorze było, ze nazwisko mi się rymowało z .. "gruba krowa".. Boże jak ja tego nienawidziałam.. teraz chyba troszkę wyluzowałam.. umiem spojrzeć na to inaczej..
pozdrawiam Cie i zaraz Ci (jeśli mi się uda i internet pozwoli) przekopiuję to co Kasia pisała o treningu na stacjonarnym rowerze. buziaczki
Gosiu-Forma - wiem ze tak jest.. moze w końcu i jak się zawezmę.. dzieki!
Beatko - masz świętą rację :) to też Ci będę powtarzała, bo widzę, jakim pieknym przykładem jesteś :D
co do jeziorka - to była dopiero 1 kąpiel w tym roku i nie zanosi sie na więcej na razie hehe.. coś lato nam szwankuje.. ale moze się jeszcze poprawi.
Za to rowerkuję :) w końcu alergia już ustąpiła i mogę swobodnie jeździć.. :D
buziaczki Beatko :D pozdrawiam Cie bardzo gorąco jak zawsze :D
dobranoc
No i jaki ladny dzien Ci wyszedl :D Ja bym jeszcze zamiast cukrem to te porzeczki posypala fruktoza, bo zdrowsza :)
No i wstyd mi :oops: , musze sie zaczac ruszac, bo ostatni tydzien to laba na calego u mnie.
Anusia jestem ...
Dziękuję za troskę :-)
Buźka.
No już całkiem ładnie Ci poszło :]
Miłego dnia!
Witam wyjątkowo z pracy :)
dziś mamy luźny tu dzień tutaj w pracy, jutro się to zmieni :wink:
no to sobie to wykorzystuję i sobie chwilkę forumkuję i czytam co tam u Was :lol:
Ziutko - u mnie może i trochę ruchu jest, za to dietka nie za bardzo. jeden dzień wyjdzie drugi nie.. i tak w kółko.. :wink: :roll: :twisted: pozdrawiam
Aniu-Najmaluszku - dzieki za rozmowę :) buziaczki
Gosiu-Forma - no powiedzmy ze jak na mnie moze byc :wink: a czytałam ile Ty Chudzinko ważysz :) gratulacje :D naprawdę bardzo mi imponujesz :D
ja po pracy idę do fryzjera i od rana zastanawiam się czy podciąć włosy troszkę czy sporo... mam juz takie do łopatek... mysle i dumam i pewnie zdecyduję się dopiero na krześle hehe.. :D kusi krótsza fryzurka.....
buziaczki , miłego dnia :D
No, wiesz, Aniu, to teraz zrob tak: dwa dni dobre, jeden zly, trzy dni dobre, jeden zly, cztery... itd. :D Co Ty na to? :) A wszystko pojdzie superowo :)
No i jaką masz fryzurkę? Moje włosy też mają kolor nijaki. Zaraz po pensji idę do fryzjera. Miałam dzisiaj takie jakieś przeczucie w trakcie negocjacji, że to już. Jak nas okradali to obudziłam się w nocy i zerwałam Kaszaka, bo się panicznie bałam, chciaż nie mogłam mu wytłumaczyć czemu (pierwszy raz w życiu dostałam histerii ze strachu bez powodu). Nakrzyczał na mnie strasznie, a potem się okazało, że złodzieje myszkowali po naszym domu dokładnie w tym samym czasie.
Domyślam się więc, że wczoraj w nocy uprawialiście sex :lol: albo dzisiaj rano, bo tak zaganiana jestem, że niepamiętam kiedy mi się przeczuło.
he he następnym razem dłuuugo się zastanowicie zanim pójdziecie do łózka :D :D :D
No to przed snem wpada, jestem dziś urobiona na maxa :twisted:
po fryzjerze zrobilam obiad, potem szybko zakupy, potem robilam ogórki i warzywne sałatki do słoiczków, wyczyściłam przy okazji lodówkę, no i zrobiłam .. sernik.. :roll: ja ogólnie nie piekę, ale W. tak prosił i wiercił dziurę w brzuchu.. 8) też z racji imienin zrobiłam, bo pewnie w czwartek ktoś przyjdzie.. skubnęłam malutki kawałek na spróbowanie i nawet wyszedł.. jak na takiego piekarza jak ja to aż jestem zdziwiona hehe.. :wink:
Zapowiedziałam tez ze więcej nie piekę hehe, bo wtedy to już w ogóle będę taaaaaka wielka.. za duży łasuch jestem, zeby upiec ciasto i nie zjeść ani kawałka..
Fryzurka sporo skrócona.. tzn. pocieniowane włosy, tak dotykają ramion te najdłuższe. Teraz troszkę załuję ze tak dużo obcięłam hehe.. cała ja.. :wink: odrosną! :) i wtedy znów obetnę :lol:
raportu nie wklejam, bo juz mi się nie chce, kcal umiarkowanie, tyle ze o 22 skubnęłam ten kawałek sernika (taki 2 cm na 2), z ruchu - krzątanina kuchenna :wink: Za to w pracy nie dałam się dziś ciastu :D choć tyle dobrego dziś..
Ziutko - dobry pomysł :wink: pozdrawiam
Kaszaniu - za 2 dni mam termin @ :twisted: tak więc niech się W. nawet do mnie nie zbliża bo spakuję reklamówkę :twisted: a tak w ogóle to Aniu pisałam.. ze po dyskusji z W. jednak na chwilke odsąpilismy od tematu dziecka.. ja muszę tu wyluzować troszkę, chce też zaklimatyzować się w tej pracy i nie wyskakiwać od razu z ciążą, tym bardziej ze mam umowę do końca października na razie.. no i schudnąć.. :twisted:
Anusia a Ty jak zawsze jesteś niezła :wink: :)
buziaczki Aniu :) dobrej nocy
dobranoc, do jutra :D