-
Hej Aniu :D
Dzięki za odwiedzinki . Aniu właśnie dziś odczułam jak człowieka zdenerwowanego ciągnie do czegoś słodkiego. I już, już.... tak blisko było. Ale cyk!!! zapaliła sie lampka w mojej głowie z napisem: JEDZ JAK CHCESZ ALE PO CO SIĘ ODCHUDZASZ???
Nie zjadłam :D
ANIU da się nie jeść słodkiego. DA SIĘ ! I tego Ci życzę z całego serca :D
Pozdrowienia :D
-
Czesc... widze, ze chmury powoli się rozchodzą... to dobrze. Z dzidziusiem, to moze rzeczywiście powinnaś poczekać. Moja siostra kiedy była w ciąży była świadkiem strasznej sceny. Dziewczyna wybiegła z gabinetu od ginekologa spłakana. Okrzyczał ją, że jest nierozsądna, bo z taką wagą to ryzykowne i w ogóle (miała około 90 kg i ok. 160 cm). W ciąży zaczęła chudnąć raptownie (bo starała się jeść zdrowo a organizm nieprzyzwyczajony zaczął płatać jej figle łącznie z jkaimś nagłym atakiem anemii a dziecko musi być dobrze odżywione itp.) ja radziłabym ci jeszcze pogadać z ginekologiem na temat nadwagi i ciąży. Może to stanie się twoją pozytywną motywacją jak kiedys ślub. Ze chcesz miec dzidziusia, który ma zdrową mamę.
-
Aniu bardzo mi przykro z powodu @. Wiem jak sie czujesz. :( Dobrze jednak, ze umiesz sobie to wytlumaczyc. Ja wiem, ze Ty nie odejdziesz z forum bo bardzo chcesz schudnac. Zgadzam sie z Bella, ze kazdy musi znalezc swoj wlasny sposob na siebie, w naszym przypadku na chudniecie i powrot do normalnej wagi i musi sam zdecydowac kiedy zacznie to realizowac. Ja caly czas trzymam kciuki i wierze w Ciebie. A slowa Rewolucji mysle wiele z nas wzielo sobie do serca bo tycza sie one niemalze kazdej z nas. Buziaki i czekam na Ciebie. :D
-
Witajcie :)
raporcik z wczoraj
1340 kcal,
ostatni posiłek - 19,30
rowerek 75 minut, 42 km, spalonych 1181 kcal
Słonka odpiszę Wam wieczorem.. teraz tak szybko wpadłam zdać raporcik! Zmykam do pracy.. pozdrawiam Was bardzo gorąco!! miłego dnia!!! :)
-
Hi Anikasek, niezwykle wspaniałe dnia Ci życzę. :P :P :P
-
Aniu Twoje raporty coraz bardziej mi się podobają. Szczególnie te odnośnie ilości spalonych kcal na rowerku.............. Pedałuj jak najczęściej , to może dojedziesz do Chorzowa ? :wink:
A @ moim zdaniem nie powinna powodować żadnego dołka, tylko refleksję, że może to jeszcze nie odpowieni moment. Sama wiesz, że przy tej wadze, to będzie i dla Ciebie i dla dziecka niezdrowe, więc skup się na dietce i ruchu, a dzidzia sama pojawi się w odpowiedniej chwili....................
Pozdrawiam i przepędzam wszystki inne smutki.
Buziaczki
-
http://stany-skupienia.bizhat.com/zdjeci4.jpg
Witaj Aneczko kochana :D
raporcik pierwszorzędny, brawo :!:
cieszę się, że tak poważnie podeszłaś do sprawy rowerkowania, to naprawdę super sposób na spalanie kalorii :D
wysyłam Ci pakuneczek z płatkiem śniegu, tak jak sobie życzyłaś Słonko :wink:
miłego dnia :D :!:
-
http://images.worldofstock.com/slides/PHO1269.jpg
Aneczko, dziś wysyłam słoneczny, mroźny i obsypany śnieżkiem pakuneczek :D
uśmiecham się do Ciebie radośnie, moja kochana Aneczko-Pomorzaneczko :D :D
ja dziś na szkolenie na popołudnie, niezły zapieprz mnie czeka, ale co tam :!: :wink:
grunt to optymizm, niech nawet będzie hurraoptymizm :lol: :wink:
całuję Cię mocno i trzymam kciuki ze wszystkich sił za Ciebie, pamiętaj o tym :!: :D
-
Hi Anikasek, pozdrawiam serdecznie. :P
-
widzę, że dorobiłaś się nowego wątku i nowej siły/woli/zapału. dbaj o siebie i walcz z premedytacją. uważam, ze jeśli zachowasz swoje dotychczasowe podejście do diety i rowerkowanie to uda Ci się zrzucić nadwagę i utrzymać prawidłową wagę;) w końcu będziesz miała rowerek;)
powodzenia.