-
Śmierdzi nie smierdzi ,ale zdrowe jest zajrzyj do tej ksiazki od Andiego (tej co zniecheca stolcem) ta pani nazywa kielki SUPERPOKARMEM ,wiec wychodzi na to ,ze bedziesz superodkarmiona:D
Lepiej sie jutro nie spalaj ze wstydu jezu no kazdemu sie moze zdarzyc a nastepny team work zrobisz teamowo ,prawda?? a z ta praca to faktycznie lipa jak cholera ,nie podoba mi sie ,ze Ci robia takie przykre niespodzianki:/ale trzymam kciuki ,zeby sie dobrze rozwiazalo:)
ja sie dotlenialam otwierajac okno ,cos sie przejasnia ,ale slonce to to napewno nie jest:D
-
SUPERODKARMIONA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wrotkfa, teraz przez Ciebie mam monitor obfajdany szczypiorkiem!!! :lol:
Superpokarm, który tak śmierdzi...
Ta pani to ma dziwne upodobania, jak nie stolec to inne śmierdziuszki ;)
Spaliłam się ze wstydu już teraz, bo koleżanki zadzwoniły do mnie i nie mogłam nie odebrać telefonu ;) Ale przynajmniej wiem, który kawałek team-worku przypadł mi w udziale (oczywiście w ramach kary zgodziłam się na najgorszy :wink:). Muszę sobie go przygotować na jutro chociaż w jakimś stopniu, więc mam co robić i nie mam prawa marudzić, że się nudzę :!: :!: :!:
-
Ale Klajdusia ma dar pisania podań :lol: :lol: :lol: :lol:
Rejazz, u mnie jednak troszkę słoneczka widać, czy u Ciebie też?
I bardzo proszę monitor wytrzeć ze szczypiorka :P :P :P :P
Pozdrawiam, choć sama też miewam ostatnio dość często takie, nastroje, jak ten Twój dzisiejszy poranny :wink: :wink:
-
Dobrze ,ze szczypiorkiem a nie superpokarmem ,bo wiesz...superpokarmu nie mozna marnowac...
:D:D:D:D:D:D 8) 8) 8) 8)
-
Superpokarm na razie tylko śmierdzi na całe mieszkanie zamiast mi tu wykiełkować i zazielenić pokój :wink: :wink: Może nawodnię znowu tego śmierdziela to się pośpieszy :wink:
Chcę jutro superpokarm na kanapki żeby mi się supermyślało na zajęciach i żeby mieć w końcu superdzień! :wink: :lol:
-
Chciałam coś napisać, ale mi się zapomnialo, eeee....
A już wiem. Jak chcesz coś spalac, to ewentualnie tłuszcz. To by fajne było no bo jak się czlowiek wstydzi to co właściwe sie spala... Bo jeśli kalorie, to ja od dzisiaj będe się wstydzić cały czas ;)
A ja lubię szczypiorka i rzerzucha :)
A ostatnio w warzywniaku kupilam eden pęczek szczypiorku a pan mi PIĘC spakował. No i było tyle tego, że chociaz ten szczypiorek jadłam i jadłam to ponad połowa zwiędla i się zmarnowała.
A ja mam uraz z prejedzenia...
(Dlaczego ngdy nie miałam urazu z przejedzenia chipsami, czekolada czy pizzą??)
:* :* :* :* :* :*
-
Ja też mówię, że to ŚMIERDZI!!!!!!!!! Śmierdziuchy wstętne! ale za to jakie dobre ;)...
-
Haha ja tez jakos nigdy dlugo nie trzymam urazy jak sie nazre slodyczami:D hahhaha
-
czeć rejazzku
oj widzę, że mierdzielki będziesz jadła....
moje dziewczyny to uwielbiajš a ja niestety nie jestem w stanie zasadzić rzeżuchy bo po prostu za bardzo mi mierdzi
na szczęcie babcia sadzi i kładzie im na kanapki ile wlezie
ale zdrowe to podobno BARDZO więc może warto sie przemóc
buziaki na prawie już słonecznš rodę
c.
-
Ja bym chciała jeszcze sobie spróbować glonów (alg) czy jak im tam... tylko taka mała paczuszka nori (tak to się nazywa?) kosztuje 16zł i nie mam pojęcia czy warto ryzykować :wink:
Za to u Andiego piliśmy sok z aloe vera, jej jakie to pyszne!!! Zwłaszcza jak ma kawałki miąższu... tylko kosztuje tyle ze szkoda gadać :|