Wątek: "Kobiety są cudowne - złe charaktery..." :)

Nela -> witaj na moim wątku. Wysyłam ci mnostwo pozytywnej energii i usmiechu. Póki co, astma mi odpuściła, ja tez staram się jej nie prowokować za bardzo, więc jest ok.

Ostatnie 3 dni po pracy to tylko spałam

Ale dziś mam wolne, więc postanowiłam sobie trochę poćwiczyć brzuchala. Ostatnio robi mi dziwne akcje: raz jest płaski, raz wielki jak u smoka... Kapryśny jak kobieta. ?Może właśnie ćwiczeń się domaga? Trzebaby go pokatować trochę, żeby na wiosnę był w sam raz. Tęsknię za ruchem trochę.

Miałam tez w planach czyszczenie szafy ze starych ciuchów, trza by zrobić miejsce na nowe. Zobaczymy, jak to będzie. wpadnę wieczorkiem i powiem Wam, czy coś zrobiłam.

Buziaczki i miłego weekendu! :*

no u mnie w planach tez wielkie porzadki w szafie szczegolnie, ze teraz wciskam tam wszystko byle jak i nie dosc, ze gubia mi sie rzeczy to jeszcze sa wymiete ale zrobie z tym cos jak bede w nastroju na sprzatanie wtedy wlaczam muzyke na maksa i nic mi nie moze przeszkodzic

Jak tam, porządki zrobione?
Ja ostatnio przy wymianie mebli pozbyłam się na stałe szafy z mojego pokoju :P teraz mam tylko sporą komodę, resztę ciuchów 'wiszących' mam w wielkiej szafie w przedpokoju :P
Ale za to ile miejsca w pokoju... Taka przestrzeń :P
Corsicangirl: ja jak sprzątam, to też, muzyka na full i jedziemy A jak mam 'fazę na sprzątanie' to potrafię całe mieszkanie wysprzątać, łącznie ze wszystkimi szafkami, półkami, w środku, szafkami w kuchni, łazienką etc

Nie udało mi się wysprzątać szafy, bo pozjeżdzali się domownicy, do tego jeszcze znajomy wpadł i siedzieli w naszym pokoju, totez nie chciałam wyciagac wszystkich szmat i robić tego publiczni. Ja potrzebuję prywatności do tego, do moich zrypamych psychicznie jazd i medytacji, czy na pewno mogę to wyrzucić, i czy na pewno zasługuję na chodzenie w czymś lepszym

Za to pocwiczyłam pół godzinki, tu się udało.
A w szafie zrobię porządek jak mnie wena najdzie. Ale niedługo, obiecuję.

Miłych snow.

Aa no to wiadomo, że nie będziesz przy ludziach wywalać rzeczy z szafy :P
Ale ćwiczonka były, więc ładnie
A dzisiaj jak?

A dzisiaj też były, ale tylko 20 minut, mimo wszystko zmęczyłam się. Robię raczej siłowe niż aeroby (głównie brzuch i bicepsy), wiec i krócej to trwa. Ale dziś zaczęłam czuć mięśnie, więc zaczyna działać :P Ale muszę zacząć też aerobowe robić - pewnie będę biegać lub rower.

I wczoraj i dziś udało mi się przypomnieć sobie przed ćwiczeniami, żeby się posmarować serum ujędrniającym. Podobno lepiej działa PRZED ćwiczeniami. Tak więc smaruję się przed i po.

No i umalowałam sie dzisiaj, pierwszy raz w tym tygodniu. Skucha.

Dzień jeszcze długi, zobaczymy co się wydarzy.

a jakie plany na dzis wieczxor? jakies wyjscie na dancing?

No pięknie - podziwiam za te ćwiczenia, ja we wtorek na aerobik i może pójdę się przejść po siłowniach, żeby zdecydować do której się zapisać. A z tym malowaniem to na pewno muszą być jakieś plany na wieczór. Życzę w taki mrazie udanej zabawy weekendowej!

Jak minął wieczór w makijażu? Bo to takie bez powodu chyba nie było? :P

A własnie że bez powodu! Teraz zdecydowałam, że nie będę sie malować od wielkiego dzwonu, tylko tak żeby to sie pomału stawało codziennością a każdy widząc mnie umalowana pyta, czy gdzieś wychodzę. ale za miesiąc już nie będą pytać

Tak więc nie wychodziłam dziś na balety, może w przyszłym tygodniu. Byłam we wspomnianym Tate, przebiegłam sobie surrealizm i kubizm, potem na spacerze, na kawce a po powrocie do domu mój facet rozpieszczał mnie zupą-krem, herbatką i filmem "3:10 do Yumy". W życiu nie myslałam, że spodoba mi się western, ale obejrzałam cały. To naprawdę dobry film z mnóstwem psychologicznych momentów.

A, i posprzątałam w szafie! Było parę podbramkowych sytuacji, ale jastem zadowolona. Okazało się nawet, że chomikowałam mniej zdartych szmat niż myślałam. Tak więc idzie ku lepszemu.

Nela -> ja proponuję wybrać siłownię, w której bedziesz miała swojego trenera, z którym wyznaczasz cele jakie chcesz osiągnąć (np. chcesz schudnąć czy stracić z brzucha albo mieć zgrabniejsze uda) i on ci ustawia zestaw ćwiczeń. Zapytaj, czy istnieje taka możliwość. Siłownia może mieć też bezpłatna lekcję próbna na przykład. Ważna jest tez atmosfera: czy jest to raczej wybieg do pokazywania się i króluja napakowani kolesie i super odstawione panny, czy jest to naprawdę dla wszystkich, gdzie nikt sie na ciebie nie gapi i gdzie czujesz sie swobodnie. To naprawdę ważne.

Idę popatrzeć co u Was i jak Wy weekend spędzacie. Jakieś wyjście na dancing?