-
jest mi smutno...
dziś waga była dla mnie tak okrutna ja nigdy.........
bo to że zaczyna sie od 6 to już przywykłam...
ale dziś po raz pierwszy po 6 zobaczyłam .......... 7!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Waże 67 kilo!!!!!!!!!!!
Jestem gruba jak hipopotam........
nic dodać nic ująć.......
-
Dziś wstałam z dobrym nastawieniem......już wczoraj wieczorem zaliczyłam mały masaż mojego cellulitu, zimny prysznic i balsam....rano tez był zimny prysznic i balsam :)
NIe chce robić wielkich planów - bo zazwyczaj kończyły sie one wielkim niepowodzeniem...... i kilkoma kilogramami więcej :(
Musze koniecznie przeprosić mój stepper i zacząć na nim ćwiczyć.... koniecznie
-
Hej, Mala,
Zastanawiam sie, co u nas szwankuje, ze tak ciagle zaczynamy... i potem znow zaczynamy...
Bo ja ciagle zaczynam nowe zycie. Widze sie w myslach jak za pol roku... nowa ja: zrelaksowana,usmiechnieta,usatysfakcjonowana z zycia, piekna,robiaca to co chce. Zaczynam zmieniac moje zycie i ani sie obejrze jak potem znow...zaczynam zmieniac moje zycie. Cos jest nie tak :-(
-
nie wiem kochana......
u mnie wszystko sie nawarstwia i nie mam czasu na nic - a tym bardziej dla siebie.....
przez ostatnie pół roku miałam taki zajazd że szok - remont, dwi sesje na uczelni, komunia synka, zmiana pracy..... nie mam czasu, nie mam nawet chęci do życia, gdzie coś ze mnie uszło........
ale musze odpocząć i sę pozbierać.
Póki co nie pisze co ostatnio zjadłam i ile ćwiczyłam - ale ogólenie nic nie ćwiczyłam i niewiele jadłam - z powodu ogromnego upału, który niemal paraliżuje mnie.
teraz wracam szybo do pracy - a dziś przedemną ciężka rozmowa
-
Mała, kochanie, będzie dobrze :) Wszystko się poukłada :) tylko wziąć się w garść... :roll: No, ładnie powiedziane... ale głowa do góry :) :D Kochana, przeproś stepper i do boju :)
Trzymam kciukasy 8) Wierzę w Ciebie :!:
-
Dzień sie kończy....
i kolejny trochę udany....co prawda nie ćwiczyłam ale z jedzeniem poszło ok - bo w taki upał to moge nic nie jeść :):):):) za to pije hektolitry :)
w sumie powinnam poćwiczyć - ale sprzątałam przez 3 godzinki mieszkanie więc ruchu troche było.
Dziś sama siebie zszokowałam swoją cywilną odwagą :):):)
Tak trzymać :):):):):):)
...........żebym tyle w sobie miała też siły do odchudzania..................
-
Dzień sie kończy....
i kolejny trochę udany....co prawda nie ćwiczyłam ale z jedzeniem poszło ok - bo w taki upał to moge nic nie jeść :):):):) za to pije hektolitry :)
w sumie powinnam poćwiczyć - ale sprzątałam przez 3 godzinki mieszkanie więc ruchu troche było.
Dziś sama siebie zszokowałam swoją cywilną odwagą :):):)
Tak trzymać :):):):):):)
...........żebym tyle w sobie miała też siły do odchudzania..................
-
Witam Cię cieplutko po przerwie :D
Widzę, że różnie to u Ciebe bywa z odchudzaniem - raz górka, raz dołek, ale tak jest chyba u każdej z nas... niestety.
Możesz liczyć na moje wsparcie :!:
Pozdraiwam :D
-
Witam ponownie Agulko :):)
no widzisz ... tak to jest.... ale wierze że kiedyś uda mi sie w końcu zawładnąć nam moim tłuszczykiem...........
-
Mała, uda się :!: Wierzę w Ciebie, bo wiem, że dasz radę :wink: :D 8)
To, co... :?: Ruszamy z tym koksem :?:
Sedecznie pozdrawiam i miłego weekendu życzę :!: :D :D :D :D :D