Wątek: MISIEK PISZE O SOBIE

Najlepszego MIśku

Więc z okazji Twojego święta buziaków tysiące takich 0,5 kcal

wszystkiego najlepszego misku
jak najwiecej sukcesów, rownież dietkowych i jak najmniej wpadek

Spoznione (nie bylo mnie) Sto Lat

Hej Miśku!!!!!

Przepraszam,że nie odwiedziałm Ciebie w urodzinki, ale po pracy nie dałam rady wejść na forum

Spóźnione, ale szczere)) życzecnia wszystkiego naj naj najlepszego!!!!!!

Spełnienia wszystkich amrzeń

Dużo radości w życiu

Sukcesów zawodowych i dietkowych))

I zdrówka)))


a poza tym miłego poniedziałkub Ci życze))))))

Czyżby Misiek jeszcze imprezował
Wracaj no... kobieto

kochany Miśku
no kaca do dziś chyba nie leczysz???
a jeśli tak to polecam kefirek



buźka
c.

SIEMANKO

SUCHARKA WYZUCIŁAM Z ELVISEM NA SPACER WIECZORNY, A SAMA WYKOMPANA, WYDEPILOWANA I NABALSAMOWANA Z KUBKIEM HERBATY CZERWONEJ O SMAKU TRUSKAWEK /LILUS PUSZCZAM CI OCZKO/ ODPALIŁAM LAPTOPA

WIEM, ZE PEWNIE JUZ WAS NIE MA O TEJ GODZINCE NA FORUM, ALE JA DZISIAJ POPROSTU MUSIAŁĄM WEJŚĆ ZROZUMIAŁAM DZISIAJ CZYM DLA MNIE JEST FORUM I DLACZEGO JEST MI ONO POTRZEBNE, ALE MOŻE OD POCZATKU

WCISNEŁAM SWÓJ TYŁEK W SPODENKI NEOPRENOWE I DOCIAZYŁAM SWĄ OSOBĄ DEZELKA, TO BYŁ MÓJ SPOSÓB NA OBEJRZENIE DEBATY WYPORCZEJ /NO WIECIE, ABY MI MJM PRZENOSIĆ NA PÓŻNIEJSZA GODZINĘ /PRDAŁAOWAŁAM TAK SOBIE /TEMPO TAKIE JAK CIEKAWA BYŁA TA DEBATA /I PO 40 MINUTACH POPROSTU MNIE TO ZNUŻYŁAM I CHCIAŁAM ZEJŚĆ ....ALE WSTYD BO KOMPUTEREK NIE POKAZYWAŁ JESZCZE 20 KM I CO.......PRZECIEZ NIE MOGŁAM WAS ZAWIEŚĆ I DOJECHAŁAM DO 20,1 . NIE DLA SIEBIE TO ZROBIŁAM, ALE DLA WAS I DLATEGO UWAŻAM, ZE POMIMO TEGO CO MOWI DAREK JESTEŚCIE MI POPROSTU NIEZBĘDNE DO POPRAWNEGO FUNKCJONOWANIA

URODZINY BYŁY BARDZO UDANE ..... PO RAZ PIERWSZY W ŻYCIU GOŚCIE WYMIETLI DOSŁOWNIE WSZYSTKO DO JEDZENIA, NIE ZODTAŁO NIC NA NASTEPN Y DZIEŃ
A GOŚCIE PRZYBYWALI AŻ DO NIEDZIELI WIEC CIAGLE MUSIAŁAM COŚ ROBIC DO JEDZENIA NIESTETY NIE MAM ZDJE, BO DARUS ZAPOMNIAŁ NAŁADOWAĆ AKUMULATORKI W APARACIE. NIESTETY NIE POKAŻE WNUKĄ ZA 50 LAT JAK ICH BABCIA WYGLADAŁA W WIEKU 26 LAT SZKODA. NIE KRZYKNĄ "BABCIA ALE Z CIEBIE LASKA BYŁA" HAAHHAAHHAAHHAHA, JAKOŚ PRZEŻYĆ TO BEDĘ MUSIAŁA

NATOMIAST W TYM DNIU ELVISEK ZROBIŁ MI MEGA NIEMIŁA NIESPODZIANKE I SIE ROZCH0OROWAŁ NA BARDZO POWAŻNIE. TZN W SAMOCHODZIE O MALO CO MI SIE NIEUDUSIŁ OD WŁASNYCH WYMIOCIN /PRZEPRASZAM ZA OBRAZOWOŚĆ SYTUACJI/
DOPADŁAM PIERWSZEGO LEPSZEGO WETERYNARZA KTÓRY NASZCZĘŚCIE OKAZAŁ SIE BARDZO KOMPETENTNY I POMÓGŁ FUTRZAKOWI SJKOŃCZYŁO SIE NA TRZECH DNIACH BOLESNYCH ZASTRZYKÓW TERAZ NA SZCZĘŚCIE JEST JUŻ WSZYSTKO DOBRZE :NIE MNIEJ BARDZO TO PRZEZYŁAM.

UCIEKAM NA DZISIAJ BO CHCE PRZYGOTOWAĆ SUCHARKOWI KOLACJĘ I PORCJĘ LEKARSTW /SUCHAREK MA POCZATKI GRYPY /
JUTRO RANO WAS POODWIEDZAM OBIECUJĘ

doroocia - JA CIE KRĘCE JAK MIŁO CIE ZNÓW CZYTAĆ WELCOME BACK

Misiek, to dobrze, ze ci goscie chociaz tych salatek nie pozostawiali A co z Elvisem? Co mu bylo, ze takie zastrzyki i wymioty

TAGG
ELVISEK MIAŁ ZAPALENIE GÓRNYCH DRÓG ODDECHOWYCH ORAZ ZATRUCIE ORGANIZMU PO ZAAPLIKOWANIU PREPARATU PRZECIWPCHELNEGO.

DWA ZASTRZYKI BYŁY Z ANTYBIOTYKIEM A TRZECI I CZWARTY NA ODTRUCIE I ZNIWELOWANIE WYMIOTÓW.

PREPARATEM MIAŁ TYLKO POLANY KARK A TAK SIE BIEDAK ZATRUŁ
DELIKATNY Z NIEGO MĘŻCZYZNA

A Z ŻARCIA NIC NIE ZOSTAŁO TYLKO TROSZECZKE CIASTA, ALE SUKCECYWNIE WPYCHAŁAM JE GOŚCIĄ ZACHWALAJĄĆ POD NIEBIOSA I JAKOS TEZ SIE SKOŃCZYŁO.

NIE MAM CO TAKIE URODZINKI BEZ PEŁNEJ LODÓWKI PO TO JA MOGW WYPRAWIAC.

ZRESZTA KAZDY LUBI JAK MU GOSCIE ZAJADAJA Z APETTYTEM DOMOWE PRZYSMAKI