Wątek: MISIEK PISZE O SOBIE

oj szaleństwo przed świetami hehe ja do fryzjera juz juztro ide albo az jutro a tipsow nie mialam bo prawie zawsze mam długie pazurki

miłego dnia zapracowana

SIEMANKO

WRÓCILAM DO BOJU Z TŁUSZCZYKIEM
DIETKOWAŁAM ŁADNIE, ALE Z BRAKU SNU I CZASU O CWICZENIACH NIE MOGŁO BYC MOWY. DZISIAJ POSPAŁAM TROCHE DŁUZEJ I CZYJE ZE DEZELEK BARDZO CHETNIE WEZMIE MNIE NA GODZINNA PRZEJAŻDZKE
NIE MA LEKKO

CHYBA NA RAZIE KONIEC KŁOPOTÓW Z PRACA I ZARYWANIEM NOCY ....JUPPPI
BARDZO SIE CIESZE

OKI TYERAZ ZMYKAM A WRÓCE PO DEZELKU
BUZIKI NAJFAJNIEJSDZE ŻUKI SWITA

Buziaki ja tez dziś wskocze na rowerek, bo na basen nie chce mi się iść o zgrozo

Miśku cieszy mnie to, że w końcu masz trochę luzu
U nas też kolejki przedświąteczne do fryzjerów ale ja problem mam w połowei z głowy - M jest fryzjerem, ale idę zrobić włosy do szwagra bo otworzył nowy salon fryzjerski i idę dać się zmetamorfozować pozyjemy zobaczymy co z tego wyniknie

Miśku dziś mam nadzieję, że pogodzisz się z rowerkiem, żebym miała z kim rywalizować

hyhyhy zena tez rywalizuje
tzn ja z Moniką.....ale i tak nie pokonam jej kilometrarzu
bo ja max 10 wyrabiam dziennie
ale zawsze to cos

jeny ale ja bym sobie poszla do fryzjera i paznokcie zrobila......moze poczulabym sie jak Lola.....

Hej Misku Kochany!!!!

Steskniona wracam na plac boju i razem z Tobą będe śmigać na dezelku)))


zycze Ci miłego piatku Kochana!!!!

Radosne buziaki, bo to już piątek

walcz Misiek walcz

Mało cię widać Miśku.
Walcz dzielnie. A czasu przybędzie, spokojnie

Misiek, maluja nam klatke schodowa na ROZOWO Wprowadzasz sie???

Nooo.....chodz!