Niech żyje moja Kochana Bridget
Chudniemy , chudniema a jak inaczej
50 minut
18 km
ok 600 kalc
uciekam do kolezanki na ploty
A ja mam dzisiaj na koncie 30 km, 46 minut i 683 kcal spalone
BRAWO MIŚKU ZA REGULARNE JAZDY
jestem
kochane czuje sie jak nastolatka
zakochałam sie w piosence
puszczam sobie non stop na laptopie i dre ryja w niebogłosy
a uwieżcie mi na słowo talentu tego to ja mam tyle co kot napłakał
czeka mnie smotny wieczór....Sucharek wybył z domu
za chwile ide z Elvisem na spacer
a potem ....całe łózko moje
Dzieki wielki dziewczyny....oj łasa jestem na komplementy
to u moim mottem na dziś jest piosenka "under pressure" po przeczytaniu dopingów u mnie na wątku
ale sobie w niebogłosy dziś nie pośpiewam, bo mam cenzora-lubego, no i zero talentu do śpiewania
Co ja bym dała za jeden wieczór bez M
Gratuluję postępów na rowerku brawo
Mi za to dziś kiepsko szło, chyba telepatycznie oddałam ci troszkę energii
DZIUNIA KOMBINATORZE TY TU NA MNIE NIE ZWAŁAJ
ALE ABY CI JUTRO LEPIEJ SZŁO TO Z RANA PRZESLE CI ODROBINE SWOJEGO DOBREGO ROWERKOWEGO OPTYMIZMU
NA JUTRO NIE MA WYMÓWKI
JUSTA PRZYZNAJE SIĘ.....................GNEBIE CIE NA BYCIE FIT
NIESTETY NIE ZAMIERZAM PRZESTAĆ
IDE SPAC KOFANE
DO JUTRA :0
A CIEKAWE JAK SIĘ DOGADAM JUTRO Z SWOJA WAGĄ
Misku, pochwal sie co spiewasz...moze ryczymy obydwie z tym samym kawalkiem Ja dzisiaj tez na caly dom spiewalam...a Endrju uwielbia, bo podobno jak kobieta w domu spiewa, to jest szczesliwa
Buziaczki kocha
czekam na efekty negocjacji z wagą
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki