-
Kochana wpadłam zakomunikować, że kończę z marudzeniem (bo tylko do tego sprowadza się moje "dietowanie" i od 16 kwietnia zabieram sie za siebie. Postaram się donosić o postępach (to znaczy wpadać będę tak czy siak, ale postępy byłyby miłe :lol: ).
Pozdrówka
-
U mnie minął normalnie na szczęście, choć padam na nosek ze zmęczenia :wink: :roll:
-
Dobry wieczór Wroteczko :)
Mnie ten dzień jakoś nadspodziewanie dobrze minął. Ależ power we mnie wstąpił. Ja krzyczeć na Ciebie nie będę, bo sama mam za dużo wpadek, więc jakby to powiedział mój najulubieńszy profesor 'ja, prosze państwa nie posiadam moralnej legitymizacji, aby państwa pouczać...'
A dzisiaj zarzucam tekstami piosenkowymi, wiec coś dla Ciebie:
'Będzie jakieś jutro, jakiś dzień !
Będzie jeśli tylko będę chcieć !
Będzie może trudniej, ale wiem,
Że jakoś będzie -
Po mojemu, tak jak chcę!!! '
-
Dobrej nocy dziewczynki...jutro pobudka o 5.45:/ ehhh :((
-
Słodkich senków i bebolesnego wstawania :*
-
Weronko, Ty już dawno na nogach, ja taką pobudkę będę miała w poniedziałek :? :lol: :lol:
Fajnej soboty chciałam życzyć :D :D :D
-
Miłej soboty Weroniczko :*
-
Ojjj, cięzka godzina do wstawania :( ale mam nadzieję, ze dzień mija miło, bezboleśnie i bezwpadkowo :wink:
-
A owszem dzien b.pozytywny wpadek jedzeniowych nie bylo, sloneczko swieci ,zaraz jade z mama na imieniny siostry :D bedzie pewnie ciasto ,ale postaram sie opierac rekami i nogami:D cudna sobota nawet mimo tej koszmarnej pory wstawania :(
Mam nadzije ,ze u was tez ok ,wpadne wieczorkiem i zobacze sama :D
:)))))))))))
-
A poćwiczona już Wroteczka, czy jeszcze nieporuszona?? Bo jak nie to do roboty ślicznotko :)
Bo ja mam za sobą już godzinkę :!:
Niniejszym motywuję Cię
No chyba że już sie pociłaś, to wtedy powyższe skreślić :)
-
Hej ;)
no sobota cudowna!! 8)
Mam nadzieje, ze ciastu sie oparlas :)
-
Hej Weronko
nie widzę wcale, że dużo zjadłaś wczoraj
ale to i dobrze
trzymaj się kochana i ze słoneczka korzystaj
buziaczki
c.
-
Czasem mam wrazenie ,ze nie dam rady...:( dzis wlasnie mam takie wrazenie :( nie zjadlam super duzo ,ale sprobowalam wszystkiego,nie wiem czemu ,ale czasem wydaje mi sie ,ze buntuje sie sama przeciwko sobie ,bo ja bardzo chce schudnac tyle ,ze czasem jakos nie mam sily sobie wciaz odmawiac.Nie wiem co sie dzieje ,brakuje mi porzadnego kopa w tylek i wziecia sie za siebie,dzieki wam wiem ,ze sie da ,trzba tylko byc konsekwentnym i wytrwalym a mnie czasem tego brakuje .
PROSZE O KOPA!
najedzona ,nie pocwiczona ,pelna skruchy i bardzo smutna ,ze zawodze was a przede wszystkim sama siebie. To zalosne :(
-
A tam, to wcale nie jest żałosne, to jest BARDZO LUDZKIE!!!
Oczywiste jest, że powinnyśmy być codziennie na pełnych obrotach dietkowych i ćwiczeniowych, ale tak naprawdę to niemożliwe!!!
A co my jesteśmy: zaprogramowane na dietę i ćwiczenia roboty? NIE!!!
My jesteśmy LUDZIE :lol:
No już, nie smutać mi się, KOPA POSYŁAM, będzie dobrze :!: :P :P
Ja to mówię: Kasia Cz. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Czy wrotkfa zrozumiała :?: :lol: :lol:
-
Juz nie marudze Kasiu moja :)]
moze jeszcze troche do poduszki sama sobie ,ale to w ramach karcenia sie :D
-
Ale poczucie humoru Cię nie opuszcza, to dobrze, LUDZKA kobietko :lol: :lol:
Ech, ja w sumie dzisiaj też troszkę pohulałam dietetycznie, ale raz się żyje :wink: :P
-
'Do nas należy świat
obracaj go w palcach
poczuj jak
rodzi się twoja baśń
dokładnie taka jak chcesz
Więc bądź silny
dobrze wiem
tam w głębi duszy jeszcze
tak wiele kryje się
Więc bądź silny
marzenia twe
czekając na spełnienie
do lotu porwą Cię'
Wroteczko przyszłam bardzo delikatnie Cię kopnąć <kop>
Ale to nie jest kopnięcie a karę. To jest taki kopniak w tyłek na szczęście :!:
Informuję Cię wszem i wobec Wroteczko, że od jutra jestes grzeczna :!:
Bo ja wiem Kochana, że ty potrafisz. I innych wersji nie przyjmuję...
Czasem jest ciezko... Ja często myślę tak... że podobam się mojem M taka jak jestem a nawet taka jak bylam grubsza na samym początku. I zastanawiam się po co w takim razie męczę się i odmawiam sobie przyjemności.
I tu tkwi diabeł. Bo przyjemność to dobra ksiązka czytana z dobrą muzyką w tle, najlepiej przy zapachowych świecach. Przyjemnośc to spacer na świezym powietrzu. Przyjemność to przejażdżka na rowerze i uczucie wiatru we włosach. Przyjemnosc to sotkanie z ukochanym.
I wreszcie przyjemność to delektowanie sę jedzeniem, a nie żarcie. Żarcie nie jest niczym przyjemnym? Bo co w tym fajnego? Może ból brzucha, uczucie rozepchana i śmierdzące wiatry, co?
Jeślil masz ochotę na czekoladę - delktuj się nią. Weź kostkę i poczuj jak powoli rozpuszcza się w ustach. To jest przyjemnosć.
Zjedzenie całej tabliczki z ponadświetlną prędkością daje Ci tylko uczucie, że zaraz zwymiotujesz od nadmiaru słodkiego...
Tak jest. My wcale sobie tego nie wmawiamy. Po prostu przyzwyczajone do innego stylu żywienia dopiero to odkrywamy. Pozwól sobie to odnaleźć. Na to potrzeba wysiłku, ale spójrz na Kasię Cz.
Ona wytrwała :!:
I jestem pewna, że te grcanowe lody były przyemnością dla niej. Gdyby żarła je codziennie nie byłoby tak, rozumiesz?
Więc jutro wstań z łóżka prawą nogą i pomyśl sobie - Jestem Wspaniałą Babeczką i zasługuję na szczęście :!: I potrafię, mam siłe, wytrwam :!:
;*
-
O tak!
Klajdusiu, świetnie to ujęłaś!
Weroniczko, uśmiechniętej niedzieli Ci życzę!
Dzisiaj też jest dzień, więc przeżyjmy go radośnie i z wiosną w sercu :) :) :)
-
Weroniczko, jesli bardzo chcesz, moge Ci dac malutkiego kopa, ale - zgadzam się z Klajdusią. Nie dajmy się zwariować!! :) niech odchudzanie za bardzo Cię nie omami, jesteś wspaniła, piękną, wartościowa dziewczyna, która potzrebuje tez przyjemnosci w życiu! Nie zjadłas wcale tak dużo, piszesz, ze wszytskiego po trochu i to jest dobry sposób, zeby się nie obeżreć :wink: a skoro juz Kasia Cz. Ci wybacza, to znaczy, że naprwde nie było źle :wink: 8)
Trzymaj sie kochana, dziś ładnie dietkuj, cwicz, to szybciutko zapomnisz o wpadce :wink: Miłego dnia!
-
Ciekawe czy już wstałaś Weroniczko :) Czekam tu na Ciebie, żeby usłyszeć, że masz już lepszy humor :)
:* Cudownej niedzieli życzę
-
Nic dodac nic ujac Klajdusiu!
Wrotkfa nie martw sie. kazdy ma kiepski dzien i mysli sobie: po jaka cholere ja sie tak medcze? no a odpowiedz jest jedna. Zeby sie SOBIE podobac i sie dobrze czuc we WLASNYM CIELE :) 8) 8) 8)
-
Czesc Dziewczynki:)
Humor o niebo lepszy ,piekny dzien sloneczko swieci ,cieplo jak nie wiem co:) ja juz po szkole i moze nawet uda mi sie dzis wybrac na spacer z K.:)a moze do kina :):D
Dietkowo bylam grzeczna,jestem z siebie zadowolona i grzeszyc nie mam zamiaru ,wlasnie zjadlam obiad a raczej to taka obiadokolacja ,bo pozniej wrzuce juz tylko cos malutkiego:)
Klajdusiu dziekuje Ci bardzo za ustawienie do pionu i wytlumaczenie czemu i po co i dlaczego...masz zupelna racje i wiem o tym ,tylko czasem jest ciezko ...Ale dzieki wam jestem tutaj i nie poddam sie tak latwo :)
Dziekuje wam dziewczynki :*
Zmykam zrobic cos w domu ,bo" smrod, brud i ubostwo";)
wpadne tylko na chwilke do was:)
-
TRZYMAJ SIĘ MILUTKO , SŁONECZKO
ODGANIAJ ZŁE NASTROJE :)
MASZ NAS :)
-
Mam nadzieje, ze dobry humor Cię nie opuścił i ze dietkowałaś łądnie do końca dnia. Ciesze sie bardzo, z.e po trudnym dniu zaraz wracasz na właściwą drogę :wink: :)
-
Czesc :)
Milo spedzony wieczor ,bylismy w kinie ,jedynie film okazal sie porazka ,ale no coz...:/
Bylismy na "W strone slonca"- "Sunshine".
Zero fabuly ,kiepscy aktorzy ,generalnie do bani -taka jest moja opinia.
Dietka okej ,nie ucierpiala na wyjsciu do kina ,wypilam kawke i cole light:)
Male podsumowanie dnia zrobie ,bo chyba lepiej sie trzymam piszac co zjadlam,wiec:
*banan
*jablko
*maslanka truskawkowa
*3 male wafle ryzowe
*maly corny
*spaghetti z sosem pomidorowym
*szklanka musu owocowego
* 2 kawki z mlekiem i slodzikiem
Czyli super idealnie nie jest ,ale nie jest zle.
Zdecydowanie musze wlaczyc rybki z powrotem i warzywa:D
Czeka mnie ciezki tydzien ,bo do czw praktyki ,pn i sr kurs od razu po praktykach ,wiec male szanse na cieple posilki w domu ,bede musiala kombinowac :D
Ide do was :)
-
-
oooo! A ja Cie jeszcze nie widzialam!! a teraz taka usmiechnieta od razu :) hihi podobasz mi sie! tzn ładna jestes nie boj sie czy cos :P
Super ze znow jestes po dobrej stronie :) ze widzisz sens tego wszystkiego :) a ryby i warzywa to najlepsze co moze byc!! :twisted: 8)
-
Oj Weroniczko, kolejne śliczne zdjęcie, a ja po raz kolejny sie zasatanwiam, co za diabeł mnie podkusił, zeby sie robić na blond, jak mis ie ciemne włosy podobają :lol: śliczne i bardzo ładny uśmiech masz, tak bardzo z bliska chyba go jeszcze nie widziałam :)
Udanego dietkowego tygodnia
http://images20.fotosik.pl/192/cca003e808f915fd.jpg
-
Hej hej:)
Ja juz na praktykach ,pozniej kurs,wiec cala torbe zarcia wleklam ze soba przez pol miasta:D zaraz napisze co w niej mam:D kolejny piekny dzien ,chociaz nie tak cieplutko jak wczoraj ,ale tez ladnie:):)
Dzisiejszy plan jedzeniowy:
-mus owocowy z platkami kukurydzianymi, kawa z mlekiem
-jablko
-maly pojemniczek salatki z fasoli czerw.,ogorka konserwowego ,pieczarek tez konserw. wyglada super ta salatka zobaczymy jak smakuje;)
-szprotki w sosie pomidorowym
-galaretka z mandarynkami:D
-3 male wafelki ryzowe
-1 kromka chlebka ciemnego(bez niego nie zjem ryby:D)
-i jeszcze kawka :) z papierka 2 w 1
No a poza tym zapakowalam 4 rozne herbatki ,ktore mam zamiar wypic i 1.5 l wody ,ktora juz pic zaczelam.:D wiec spalanie kcal podczas biegow do wc mam zapewnione
Corsican ee tam ,ze ladna :P pomalowalam sie poprostu :P hehe i wcale sie nie boje ,to mile ,ze Ci sie "podobam" :D bo TY mi tez ,wiec wszystko jasne ,wzajemna adoracja :D
Meeeg wiesz no z czarnych na blond jest problem ,ale w druga strone nic trudnego :D :)
-
U mnie z farbowaniem akurat jest problem, bo jestem na leku, przy któym nie mogę farbowac włosós ( a takze opalać się, musze uwazam na jedzenie i takie tam), a mam go brać8 miesięcy :roll: dopiero na ślub siostry zafarbuję i tyle musze sie w swoich meczyc, echhh
Mus owocowy to jakis konkretny? znaczy z jakiej firmy i czy ma mało kcal? :) Bo tak smacznie brzmi,a mi brakuje ciągle słodkiego :wink:
-
Aaaa no to faktycznie rozumiem jak nie mozna to nie mozna :)
Ja mialam juz tysiac przygod z farbowaniem ,ale zawsze wracam do czarnego ,tyle ,ze moje wlosy coraz gorzej to znosza ,ale narazie nie planuje zmian ,chociaz chodzi mi po glowie brazik jakis fajny:D
Co do musu to poprostu wrzucam owoce na jakie mam ochote do takiego robota kuchennego ,nie dodaje uz nic ,zadnego cukru ,zadnych syropow ,tylko miksuuje to tak ,zeby sie zrobila taka lejaca ciapka -taki mus :) pyszne ,dodaje platkow kukurydzianych ,ale mozna tez samo ,poza tym wiadomo owocki to samo zdrowie :D :))
-
Ja też póki co myślę o brązie, przejście z blond na czarne moze być zbyt drastyczne :wink:
Lece do warzywniaka, moze jakieś owocki zakupię :)
-
hej
liczna umiechnięta Weronko
ja z własnymi włosami robiłam już chyba wszystko: rudy, bršz , czarny a teraz blond. W międzyczasie były ze 2 trwałe. Że moje włosy jeszcze chcš sie układać to sukces.
Ale lubię z nimi eksperymentować.
pozdr.
c.
-
Ja też lubię takie musy, ale teraz kiedy jestem na diecie wolę ałe owoce, bo jakoś tak dłuzej się gryzie, więcej się ywdaje i bardziej się najadam :)
No a ty pewnie spaliłaś też kalorie niosąc ta torbę przec całe maisto, hihi :)
Miłego dnia :*
-
hehe Klajdusiu pewnie tak :)
wiecie co pisze sobie ile razy bylam w kibelkui i narazie od godziny 11 bylam 3 razy:D hehe wiem gluptas jestem :P
wlasnie przed chwila wsunelam szprotki z kromeczka chleba -pysznosci :) i co rybka to rybka -wiadomo:D
Caroll ja tez eksperymentowalam najbardziej za czasow liceum -nawet wsciekly roz byl ,przez co mialam male problemy :D hehe ,ale kurcze mlodosc to mlodosc:D rude ,brazy i czern ,tylko blondu nie probowalam i zamiaru nie mam przynajmniej poki co:)
:)
ide zaparzyc herbatke :)))
-
Ja wprawdzie wscekłego różu nie miałam ale czerwień oczojebną to i owszem :D
Ale blondu też nigdy nie miałam ;)
...a tak w ogóle może zrobisz sobie suwaczek z odległością, którą przebegłas za potrzebą, hihi :)
:*
-
Witam cieplutko wroteczko :lol: :lol: .
Widze ze Kobietki rozmawiaja o farbowaniu...No wlasnie...przezylam 25 lat na tym swiecie a farbowalam wloski,(farba bez amoniaku) 2 x + 2 x pasemka. To byly moje przygody z farbowaniem. Moje wloski nie znosza dosc dobrze jakichkolwiek zabiegow,dlatego tak je oszczedzam.W czwartek jestem umowiona do fryzjera i znajac siebie podetne tylko koncowki i wyrownam kolor,( farba bez amonikau). Zadnej fryzurki,zadnej grzywki...a grzywka chdozi za mna juz tyle m-cy.Jestem za malo odwazna...Poza tym wizja slubu w przyszlym roku w dlugich wloskach...to jest to :lol: .
Wroteczko,zauwazylam ze dziewczynki niezle Cie juz 'skopaly' wiec sobie tym razem pdoaruje. :lol: :lol:
Buzki.
Tusiaczek.
-
hej :)
Wsciekły roz? super :) ja sie zastanawiam nad zielonym lub niebieskim :P ale nie wiem jakby to rodzice przezyli :P:P hihi bo juz blond to byl wstrzas dla nich :P ale juz sie przyzwyczaili i im sie podoba!
Mozemy zalozyc kolko wzajemnej adoracji :P hihi
-
Uff jeszcze tylko 45 min i na kurs ,po drodze jakas kawka,bo czuje sie jakas zawieszona :D
Zjadlam salatke ,dobra byla ,moze wam wrzuce przepis jesli chcecie :)
Wypilam 3 herbatki i koncze 1.5 l wode w kibelku bylam 6 razy :D hehehheh chyba z tym suwakiem to nie jest zly pomysl :D
Corsican moja mama przezyla lekki wstrzas kiedy wyskoczylam z rozem na glowie ,ale jak sie juz go wyzbylam to powiedziala ,ze jej sie podobalo:D hehe a wogole to jak chcesz to na florianskiej jest taki sklep z profesjonalnymi kosmetykami do wlosow tzn chyba powinien jeszcze byc ,kolo mc i tam wlasnie maja takie tonery do wlosow takie kolory ,ze szczena opada. Moj sie nazywal flamingowy roz :D ale byly zielone niebieskie ,fiolety cala tecza
Klajdusia hehe czerwien :D nie ma to jak oczojebny kolor wlosow :D ale juz teraz chyba bym nie byla tak odwazna :D chyba robie sie stara dupa :D
Tussia tak sie ciesze ,ze wrocilas :) ja tez juz nie eksperymentuje teraz zamiast na farby wydaje kase na dobre odzywki:D
-
Ja chyba tez juz bym nie zafarbowała się na czerwień...
Teraz nadal lubię zmieniać kolor ale utrzymuję się w rudo-kasztanowo-brązowych tonacjach ;)
Chyba mi narobiłas smaka na kawkę :)
Ale zmieści się spokojnie w kaloriach, więc sobie zrobię... Szkoda ze nie mam jakiejś latte ani cappucino w domu :(
No coż pozostaje mi zwykła z mleczkiem..
:*