-
ja też kocham rolki!! [na łyżwach nie jeździłam niestety]
kiedy będzie cieplej zaczniemy jeździć, co Ty na to?
3dg to też coś - zresztą widzę Twoją niezbitą siłę woli, więc dalsza droga to tylko kwestia czasu.
faktycznie, kondycja jest ważna. dlatego sama dużo ćwiczę - to jest sposób na zmniejszenie możliwości efektu jo-jo, w końcu przy lepszej kondycji całe ciało działa sprawniej, więc i też metabolizm będzie miał lepszy przebieg!
pozdrawiam i pewnie jeszcze dzisiaj zajrzę!
p.s. może porób wymiary? to też jakiś punkt odniesienia. ja bym zrobiła ale na razie to miarki znaleźć nie mogę nigdzie niestety.
-
naprawdę Cię wzięło ja mam w domu bieżnię, ale nie mam jej gdzie rozłożyć. właśnie rozmawiałam z mamą i chyba postawię w swoim pokoju. zajmie dużo miejsca i będzie brzydko wyglądać ale przynajmniej będę na nią patrzec i nie zapomnę 3maj się
-
wymiary niedobre są tylko i wyłącznie po to, żeby je zmieniać!!
więc damy radę, zobaczysz!
-
czesc ja tez lubie na lyzwach jezdzic nawet bym sobie pojezdila powiem Wam u nas na rynku jest lodowisko ale tam jest tyle ludzi ze nie wiem czy wogole da sie jezdzic co prawda troche nie umiem hamowac haha :P jeszcze byma kogos przygniotla i co ale po wyplacie(ostatniej ) moze sie wybiore z kumpela...fajnie by bylo
buziaczkii milego odchudzanka zycze
-
nie najlepsza kondycja jest po to, by ją poprawić - ja też sapie i dyszę przy robieniu niektórych ćwiczeń,ale najwyżej robię moment przerwy i zaciskam zęby - jadę dalej!
-
dzien dobry dzien dobry
wczoraj juz nie mialam sily wchodzic na forum,wrocilam pozno a musialam jeszcze troche pomeczyc moje miesnie brzucha hehe
dzisiaj juz jestem po 8 min filmiku na brzuch (dzieki ocochodzi) ten koles jest taki smieszny ,ale w pewnym momencie slychac ,ze troche posapuje ja tez troche posapuje ,ale jest niezle,wieczorkiem jakies cwiczenia na tyly i nozie. juz po obiadku dzisiaj dietowo ,ale z okazji weekendu wliczylam w mojego 1000 malego wafelka w czekoladzie smakowal mi jak nigdy ,moze dlatego ,ze sie nim delektowalam a nie pochlonelam jak zazwyczaj.
ide sie kapciac ,bo jedziemy z bojem do mojej siostry na kawke i musze wymasowac cellu rekawica milego dnia panienki drogie :
namowie siostre na cwiczenia 8 min
aaa stwierdzilam ,ze waze sie tylko w pt ,wiec ten tydzien zyje w nieswiadomosci
-
ja też sapałam przy brzuchowych ćwiczonkach. a ten koleś wyda Ci się jeszcze śmieśniejszy jak zobaczysz go w filmiku na nogi w pasiatym ubranku
milej zabawy!
-
ja umieram przy 'buns' naprawdę, pot się ze mnie leje.
ale ja tam chcę efektów. więc ćwiczę. i cóż, chyba tickerek je pokazuje
-
pokazuje pokazuje gratulujemy i dopingujemy dalej
moj dzien skonczyl sie troche rozpasanym wieczorem,kiedy moja okrutna siostra kazala mi zjesc 3 faworki ,bo pierwszy raz w zyciu je robila a na dodatek po powrocie do domu o wiele wiele za pozno zjadlam kolacje.jakies heh 3 godziny za pozno. ale pocieszam sie tym ,ze te faworki to taka mala nagroda za te pare dni i za to jeszcze pocwicze dzis z panem w trykocie czy jakkolwiek sie zwie to co on ma na sobie. "nice and easy" hehhe
na zrzucenie faworkow i poznej kolacji mam cale 6 dni do wazenia bosh mam nadzieje ,ze cos ruszy
a poza tym zrobilam dobry dietowy uczynek i sciagnelam mojej siostrze na kompa wszystkie filmiki i kazalam jej cwiczyc . taka jestem dobra. odwiedze was szybciutko i pocwicze i lulu
-
swoją drogą przy takim ciałku a ma ten pan mógłby się ubierać nieco seksowniej albo w ogóle się nie ubierać ćwiczyłoby się jeszcze lepiej... a tak cągle mi się chce śmiać... słodich snów życzę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki