-
Kurcze... no tak łatwiej bedzie sie oprzec jedzeniu Asiu.. ale ciezej bedzie znalezc czas na cwiczenia :x albo bede cwiczyc o godzinie 24 do 1, albo bede wstawac o 3. 30 i cwiczyc do 4 30 :) nie no smieje sie az taka hardcorowa nie jestem... z cwiczeniami bedzie ciezko:)
-
aj tam...jadłospis wcale nie taki zły :twisted:
Od takiego jadłospisiku na pewno nie przytyjesz :lol:
miłego wieczorku :wink:
-
bardzo ładne jdzonko wsunęłaś :) i z czego masz być niezadowolona? Naprawde nie widzę tam nic niedietowego :) zadnych grzechów, wręcz wzorowo :)
ja tez juz mam dosc siedzenia od rana do wieczora na uczelni :? ... w dodatku te dojazdy. A tygodnie tak szybko lecą i jak tak dalej bedą umykać to nawet się nie zorientuję a juz będzie sesja :P w dodatku weekendy mi tylko smiagają. A z poniedziałku jak zawsze wejsciowka z matmy. Bleh...
-
Hello, jak tam po wizycie u Babci? Co pysznego jadłaś? :lol:
Pozdrawiam, miłego wieczoru!
-
Co tam słychac??
buziaczki poniedziałkowe
-
Witaj :)
masz dryg do diety i do cwiczen, ladnie Ci to wychodzi :)
ja ma zryw od przypadku, do przypadku ;)
Twoja metoda jest bardziej skuteczna, wiec chyba zaczerpne z Ciebie przyklad.
Milego poniedzialku :)
-
Hej dziewczyny!
Ja tylko na chwile wpadam... z biblioteki na uniwersytecie żeby zawiadomić, że chyba na ten tydzień biore wolny tydzień od forum... oczywiscie trzymac sie bede jakoś swoimi siłami postanowien i swoich zasad tylko tu zagladac nie bede (no chyba że jutro uda mi sie jakos wczesniej wrocic z uczelni) bo mam ten tydzien zawalony po uszy... i prawdopodobnie nie tylko dzisiejszy dzien bedzie tak wygladał, że wstaje o 4 30 (dzis nie spie od 3 20 bo nie mogłam jakos) i wracam do domu o 23 30, bo jeszcze z dworca trzeba dojsc.... takze czasu nie mam, ale bez waszej pomocy postaram mie nie podpasc, tymbardziej że po takim weekendzie sobie obiecałam trzymać się równo:)
Może macie racje że ten wczesniejszy jadłospis nie był taki tragiczny... ale jakos było tego tak duzo... a moze zle w czasie rozłozyłam i sie opchałam:)
Za to urodzinowa niedziela... nie no na tym forum nie powinnam pisac szczegółów:P w kazdym razie pokutuje te pysznosci i winko :P do piatkowego wazenia musze sie zrehabilitowac:) a jest z czego (powaznie:) ) z cwiczeniami tez nie wiem jak bedzie...
no i jeszcze trzeba w miedzyczasie pisac ta prace licencjacka bo musze miec za tydzien juz rozdział... eh. ciezko...
Przepraszam, że tak bezosobowo i ogólnie ale mało czasu na rozpisywanie sie:) teraz korzystajac jeszcze z okazji lece wirtualnie zrobic wirtualne zakupy na prezent dla meza na świeta :)
buziaki... jak tylko bede mogła nadrobie zaległosci u Was :)
papa!
-
Boojeczko no biedna jestes ale rozumiem CIe i bedziemy tu myslec o Tobie a Ty sie trzymaj dzilenie bo jak nie to zobaczysz co bedzie...same niemiłe rzeczy:P bebebe buuuziak wielki:)
-
Spać nie mogę.. niedawno wróciłam... w pociagu głowa mi opadała, a pozniej orzezwiajacy nocny spacer z dworca i od razu sie obudziałam (pierwszy raz sama wracałam tak pozno bo mąż w pracy... a zawsze po mnie wychodził)...na szczescie jutro wolne, ale musze ostro wziasc sie do pisania pracy... dzis zebrałam mnustwo materiałów... ale i tak sporo mi brakuje. Zaraz resztki mojej energii spozytkuje na cwiczenia... chociaz kilka brzuszkow,nie bede masochistka... reszte jutro i ide do łóżeczka, moze jak dłuzej poleze to zasne:)
Wiecie co... ja przychodze a na komodzie czeka na mnie prezencik:) Maz mi kupił najnowsza ksiazke Coelha z cytatami aforyzmami i obrazkami:) śliczna ale tylko pobieznie przejzałam... uwielbiam ksiazki.. a dostac prezent bezokazji to dopiero frajda:) hmmm szkoda tylko ze uciekł mu do pracy:) rano mu podziekuje:)
aaa ja jestem zła... czesc prezentu swiatecznego zamówiłam dla meza... a druga czesc wykupili!! jestm zła :evil: juz dawno sobie upatrzyłam... teraz patrze i nie ma... pech.. :( pisałam do sklepu internetowego moze jeszcze sprowadza.
Dzisiaj dieta była ok, cwicen minimalnie bedzie, ale cały dzien poza domem wiec troche sie wykonczyłam juz. ok nie bede marnowac czasu... bo czas to pieniadz a ja moge go przeliczyc na kilka brzuszkow:)
papa
:*
Ps. mam ochote na serek wiejski... moze na sniadanko:) a moze sprobuje z keczupem:P
-
:D Oooo..prezencik. Super jest tak dostać bez okazji.
Miłego wtorku :wink: