kurde, jak wchodze na twoj watek to na poczatku nie wiem czy j on jest, bo tytul inny...
Mniam :D
Wersja do druku
kurde, jak wchodze na twoj watek to na poczatku nie wiem czy j on jest, bo tytul inny...
Mniam :D
Ale dietujesz dzielnie, kurcze :)
Gratuluje.
A ja coraz częściej mam małe wpadki :oops:
No nic, najważniejsze, że jako tako sie trzymam i nie załamuje :)
Widzę, że pycha menu sobie komponujesz. Mniam
Pozdrawiam i życzę równie dietkowego weekendu :):)
kolacja:
* twarożek z koperkiem
* kawka z mlekiem
Smaken mój, mój :lol: A tytuł fakt - zmieniłam :roll:
Mokkuś damy radę! Po feriach wrócimy z tymi 2 kg lżejsze :D
A Ty po pływaniu, z taką kondychą, że hoho :roll:
Heh, zgrzeszyłam...
* wafelek familijny
Ale tylko jeden :roll:
I pewnie zaraz cie rozerwało ;D
Tez chce miec same takie grzechy ;-)
Rozerwalo? :lol: hehe, nie - jeszcze żyję :D
Ale żuje namiętnie gume co by nie kusiło na coś jeszcze :evil:
widze zmiane na tickerku :!: gratuluje :)
w tam tylko jeden wafelek to nic :P
To ja najpierw o filmach... Co do Dark Water to była dla mnie trauma bo film straszny a u mnie w mieszkaniu woda z kranu cieknie czasem dość głośno w nocy :/ A Osada faktycznie była dziwna... Ja jestem fanką Teksańskiej masakry... Dla wielu osób to szmira ale ja uważam ten film za klasykę :)
A co do twojego grzeszku to śmiem twierdzić ze takie grzeszki są wręcz wskazane. No nie mozemy się na resztę życia odcinac zupełnie od pyszności. Trzeba się tylko nauczyć jak jeść je z umiarem - tobie idzie super :D
Pozdrawiam
Dzisiaj:
śniadanie: (281)
* banan (110)
* 3 mandarynki (90)
* jogurt jagodowy (61)
* kawa (20)
II śniadanie: (115)
* fit śródziemnomorski (115)
obiad: (140)
* filet z sandacza (50)
* sałatka (90)
kolacja: (300)
* 2 banany (220)
* 2 mandarynki (60)
* kawka (20)
Uwagi: Za dużo na kolacje, a za mało na obiad.
Pozatym chyba OK. :roll: O ile przetrwam wieczór ...
Jej, ja Ci ładnie idzie, waga w dół leci, GRATULUJĘ!!!!
Aż wstyd, bo moja uparcie stoi w miejscu.. :oops:
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę ;)