-
Klajduś masz bardzo silną wolę, podziwiam Cię :D Co do diety to rzeczywiście należy do tych rzeczy, które możemy i chcemy kontrolować. Tak więc do dzieła :D Maszerowanie, ćwiczenie i pocenie się jak prosiaczek na pewno pomoże Ci zrzucić wszystkie nadprogramowe kiloski :D :*
-
To mi sie podoba,wycwiczona Klajdusia...Mam nadzieje ze ten 'widok' bedzie czesty. :lol: :lol:
Tusiaczek weiderkuje,oczywiscie ze tak...Tylko dzisiaj nie bedzie cwiczonek bo nie bedzie kiedy,ale juterkiem nadrobie 1 dzionek,wiec bedzie dobrze...
Ty sluchasz Relaxxx, ja od kilku dni zaslu****e sie w Akcent " French kisses" :lol: :lol:
-
SUPER,SUPER,SUPER :) :) :) :) Tak się cieszę. I nigdy nie zakładaj z góry , że nie będzie łatwo, bo wtedy programujesz się na ograniczenia :) :)
Też lubię "relax" i relaksuję się teraz w pracy .Wiem , że Twoja 11-stodniówka upłynie pod znakiem wielu ćwiczeń , superpokarmu :wink: i w radosnym nastroju :) :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na następne posty , bo lubię czytać to , co piszesz :) :) :)
-
Pieknie bardzo sie ciesze ,ze dolek tak szybko Cie opuscil i teraz nadrabiasz ja zaraz bede Cie gonic z cwiczeniami ,ciekawe czy dogonie...stanowczo musisz sobie kupic laptopa z modemem i bedziemy Cie pilnowac non stop:D
-
No dobra dziewczyny chyba musze zniknąć z forum bo nadrobienie trzydniowych zaległosci ponad dwie godziny mi zajęło a musze się rozpakować, popatrzeć na ksiązki troszkę no i poćwiczyć jeszcze bo ja przecież bardzo lubię ćwiczyć ;)
Póki co w dniu dzisiejszym poza poranną prawie godziną ćwiczeń nie zrobiłam nic konstrktywnego ;)
Ziutko :arrow: Staram się, żeby pięknie było :)
Kasiu :arrow: Dziekuję... mam nadzieję, że nie będęmusiała się w najbliższym czasie znowu zbierać, bo póki co sypię się zdecydownie za często... Dam radę, dam radę, dam radę - zaczynam w to wierzyć ;)
Meeg :arrow: Ja chyba zacznę słuchac jej częściej :)
Niniu :arrow: No coś ty moja silna wola ostatnio badzo osłabła... A ćwiczyć maszerować będe jak najwiecej. Tych trzydziestu godzin w kwietniu pewnie nie uda mi się już osiągnąć, ale strarać się będę dalej :)
Tussiu :arrow: Ja tez mam taką nadzieję. Chociaż szczerze mówiąc idzie mi coraz lepiej bo od tygodnia ruch był każdego dnia :) A French Kisses sobie sucham jak bieżniuję :) Tak samo jak Kylie i Jokero ;)
Qqłko :arrow: Ćwiczenia, superpokarm, uśmic - może napiszę sbie to szminką na moim ogromnym lustrze w pokoju ;)
Wroteczko :arrow: Dogonisz, dogonisz, na pewno, chociaż bedę szybciutko uciekac :) Laptopa mam i to nawet z modemem tylko póki c nie mam go sobie do czego podpiąć. No a teraz kiedy mi został miesiac w tym mieszkaniu nie chcę uż inwestowć w podciąganie kabla z siecią. Chyba że do kafejki internetowej będę uczęszczać albo z uczelni pisac... Musze to przemyśeić :)
:* :* :*
-
Dopiero co Cię pocieszałam a sama dałam plamę :? .......... :( :( :(
-
witaj klajdusiu!!fajnie ze juz wrocilas...dobrze ze potrafisz sie pozbierac tak z kilku kawalkow w jeden... a ostatnie twoje watki chyba sponsorowało słowo "świnia" 8) tak jakoś mi wpało w oczka:)
no ale z cwiczonkami dobrze wiec jestes usprawiedliwiona....wiesz...z jednej strony jak dużo ćwiczysz to te 1000kcal moze ci nie wystarczac wiesz...tak mi się wydaje...
buziaczki ogromne!!wieczorem wpadne:)
-
-
Forum wciaga,to chyba wie kazda z nas :lol: :lol:
Jokero :lol: :lol: , moja ulubiona piosenka od ubieglego roku :lol: :lol:
Rodzina ma juz jej dosc :lol: :lol: ,ja czuje wciaz niedosyt :lol: :lol:
Owocnej nauki
-
Podczepiam się pod Twój 11-dniowy plan bez wpadek. Zwłaszcza że najprawdopodobniej wyjadę jednak na długi weekend i nie chciałabym być wtedy takim obżartym balonikiem jak teraz 8) :lol: :lol:
Nic to, wracam do konsumpcji płatków owsianych z jogurtem naturalnym. Nie jest to szczyt marzeń dla podniebienia ale nie daje się szybko zjeść, to ma duże znaczenie :D