Wersja do druku
Glowa do gory Kochana...Podejdz do tego w ten sposob ze jedzenie nic tu nie rozwiaze,wiec nie objadaj sie juz dalej...JEst poludnie wiec jak pocwiczysz wszystko spalisz...Glowka do gory.Do konca dnia jedz juz tylko zdrowe rzeczy i w normalnych ilosciach...
Zobaczysz ze komorka sie znajdzie...Rozumiem Twoje obawy,ale badzmy dobrej mysli.
Klajdus, glowa do gory. Tussiaczek ma racje - teraz juz kontroluj, co jesz, a za telefon trzymam kciuki.
Własnie sie dowiedziałam, że do katowic jadę już dzisiaj. Będę we środe lub w czwartek :)
:* :* Do poklikania
Klajduniu, kochana, mam ochotę Cię przytulić i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze, zamiast tego wysyłam Ci na pocieszenie
http://images21.fotosik.pl/137/d2d7fccd9db0e723.jpg
i jeszcze
http://images21.fotosik.pl/136/e716ed08cd1ecbcb.jpg
Myślę, że telefonik się znajdzie, zwłaszcza, że nie jest wyłączony, mnie ukradziono 2 razy :roll: i od razu wyłączono. Mam nadzieję, że w Katowicach będzie oki znów wrócisz z tarczą i jeszcze lżejsza. Pozdrawiam! Buziaczki!
Telefon na pewno się znajdzie bo gdyby ktoś go ukradł to byłby od razu wyłączony. Nawet idiota by wyłączył. Wiem co przeżywasz, ja dwa razy tak się pozbyłam telefonu ale od razu był wyłączony także u ciebie kradzież jest mało prawdopodobna. Na twoim miejscu byłabym raczej dobrej myśli :) mam nadzieję że się szybko odnajdzie <przytul>
Jak ja kiedys zgubilam telefon, to zorientowalam sie dopiero w momencie kiedy babeczka z oddalonej o 5 km wsi zadzwonila z niego:D dobrze ze umiala sie nim poslugiwac! :) Zycze zeby wszystko skonczylo sie dobrze:)
Powodzenia w dietkowaniu i milego wyjazdu:)
Myślę , że już masz swój telefonik :) :) :) Trzymam natomiast kciuki za dietkę :) :) :)
Kurcze patrze a tu tak nieciekawie ... mam nadzieje ,ze sprawa z telefonem sie wyjasnila...
Nie zdarzylam sie pozegnac tak szybciutko zniknelas..coz pozostaje czekac z utesknieniem te pare dni a pozniej znow ladowac sie od Ciebie pozytywna energia:)
Mam nadizeje ,ze pojdzie Ci swietnie ,ze bedziesz gzreczna i bedziesz sie chwalic jak wrocisz:))))
Klajdusiu, milego pobytu w Katowicach :)
no widze ze wyjechalas weic zycze udanego wyjazdu;*