Eh jakie te ksiazki madre sa! Meegy nie chce Cie krytykowac ale przytyc 7 kg w miesiac to dosyc sporo! Mam nadzieje ze teraz sie pozadnie za siebie wezmiesz i szybciutko sie ich pozbedziesz!
Wersja do druku
Eh jakie te ksiazki madre sa! Meegy nie chce Cie krytykowac ale przytyc 7 kg w miesiac to dosyc sporo! Mam nadzieje ze teraz sie pozadnie za siebie wezmiesz i szybciutko sie ich pozbedziesz!
wczoraj przeprowadzilam sie do olsztyna... no jeszcze zostal jeden egzamin w srode, ale to jush moge na niego dojechac :) egzamin z zywienia czlowieka :)
na nowej stancji imprezowalismy co drug dzien... wspolne obiadki... niereguralne zywienie.. jedzenie po 19... itp itd... palenie papieroskoof <wstydniś> czyli wszystkie zle nawyki od korych uciekalam :)
znowu sie odezwaly moje "wrzody"... zle samopoczucie.. leniwosc... wiec w ten oto sposob postanowilam ze czas sie oczyscic z tego co zalegaw brzuszku i dzien dzisiejszy przeznaczam na soki i owoce :)
stanelam rowniesh na wadze... nie przerazilam sie... myslalam ze pokarze conajmniej 77 kilo... a tutaj - 70 kilo :)
mam tesh cele wakacyjne :) ogolnie rzecz biorac sa to dwa cele...
1. zjechac do 63 kilo :)
2. nabrac piekniusiej opalenizny :)
pozdrawiam :)
Cześć Gigii a co studiujesz ?? Dietetyke może ?? Wyczytałam że masz egzamin z żywienia człowieka i tak mi przyszło do głowy. Ja chciałam iść na ten kierunek ale niestesty nie zdawałam na maturze ani biologi ani chemii :wink:
Nowe miejsce nowe możliwości :) Pozdrawiam
ewka --> zrowie publiczne specjalnosc dietetyka :)
czyli poza zywieniem zlowieka i roznymi fajnymi duperelami dochodzi prawo, ekonomia, zdrowie publiczne itp ;) bogu dzieki ze sa tylko na zaliczenia :)
no ale jak specjalność - dietetyka to powinnaś zasypywać nas mądrymi radami :lol:
Heh no właśnie :)
Fajny kierunek trzymamy kciuki na egzaminie !
8)
No nareszcie Gigii cos napisala! Masz ciekawy kierunek stodiow, ja jeszcze nie wybralam a matura juz za 2 lata! Eh zle nawyki to chyba najprzyjemniejsze rzeczy w zyciu! :D Bedziemy Cie tu pilnowaly zebys wypelnila swoje wakacyjne postanowienia! :D
czesc dziefczyny :)
dzisiaj wrocilam z ostatniego egzaminu... z zywienia... i byl cholernie trudny... odpowiedzi nie pokrywaly sie z tymi w ksiazce ;( przyklad?
pytanie: ile wazy srednie jajo ze skorupka? 50g, 80g, 100g?
w ksiazce pisze, ze 60 gram... sama ilekroc wazylam sobie jajka nigdy nie trafilam na lzejsze nish 70 gram... a poprawna odpowiedz to 50g... wiec czy moge sie odwolywac w przypadku gdy nie zalicze? (zaznaczylam 80g) :)
co jeszcze... brzusio mnie boli... kupilam sobie na droge na dworcu super linie majowa... i jest tam dieta owocowo - warzywna - bardzo mnie to cieszy bo jush dafno chcialam ja zastosowac a dokladnie nei znalam zasad... tak wiec na dniach dzisiaj lub jutro robie 10 dni owocowo-warzywnych... dokumentacja na stronce: luuuz-kilozzz.eblog.pl
hmmm... a odnosnie moich studioof... powiem tyle... to jest mlody kierunek... widac , ze sami do konca nie wiedza czego maja od nas wymagac... np. na patofizjologii mamy umiec tyle co pielegniarstwo, ale anatomie mielismy maksymalnie okrojona... moze za dwa lata to sie zmieni :) w kazdym razie wiekszosc z naszego roku - jush tylko 25 osob w tym dwóch chlopakoof jet zadowolonych... tylko wyjatki zdaja na jakies farmacje lub psychologie... poza tym wydaje mi sie ze to przyszlosciowy kierunek i teraz dosc latwo sie na nigo dostac, bo jest malo popularny - wiec jakies miejsca pracy musza na nas czekac :) co jeszcze... ja kce polaczyc dietetyke z psychologia - na magisterskich kce robic zaoczna psychologie :) ale zobaczcie... u nas na roku jest dziewczyna ktora ma skonczony kurs na instruktora aerobicu - studiuje dietetyke - swietne polaczenie... prowadzi aerobic i szef jush sie jej pytal cy jest w stanie diety ukladac... albo dietetyka z kosmetologia - kolejny mlody kierunek :) wlasny zaklad kosmetyczno - dietetyczny :) mysle, ze to zawod dajacy pewne pole manewru :)
ciekawi mnie jakie Wy macie zdanie na ten temat :) co o tym myslicie?
rozpoczynam dietke warzywno - owocowa :)
z rana jak zwykl obudzilam sie z bolem brzucha... a potem miseczka truskawek i herbatka owocowa, ktora ciagle jeszcze dopijam :)
na razie czuje sie umiarkowanie dopsze...
:D a ja polewcam herbatke GREEEEN :PP