Nowy rok, stara ja, zmienione zasady...

Troszkę mnie tu nie było, ale miałam wczoraj 40 stopni gorączki.. :( Rano gorączka spada, to wpadłam na moment i zaraz uciekam do łóżeczka..
Ja mam na tydzień ćwiczenia z głowy, bo jestem tak słaba, że nie wiem. I dietkę też odpuszczam teraz, z przyczyn niezależnych,co nie znaczy, że będę się obżerać :) Po prostu wczoraj zjadłam tylko 300 kcal.. No i były to biszkopty. Ale ja tak mam,że jak jestem chora to jedyna rzecz, jaką mogę zjeść to biszkopty i jakiś serek, więc niezbyt dietetycznie,choć kalorycznie nieźle..

Kiniuś dobrze mam, że mogę tak długo spać, ale niezdrowo :) A poza tym jak tak późno wstaję, to nigdy nie zdążę się do sql nauczyć no i to bez sensu..

Kurde, zrobiłam sobie taki śliczny planik,że będę wstawać, wychodzić z psem rano,żeby mama nie musiała biegać, że się będę uczyć rano i będę mieć mnóóóstwo czasu. W niedzielę wieczorkiem wypiłam nawet czerwoną herbatkę,bo sobie kupiłam. I w poniedziałek wstałam o 7.30 i co? i wyszłam z psem, przyszlam do domu, zrobiło mi się słabo, mama się przeraziła.. i gorączka 40 stopni.. Cudownie.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie

moze tylko wydaje Ci sie że przytyłaś albo weszłaś na wage po jedzeniu :)
trzyamm kciuki Kochana :)
szkoda że tak żadko zaglądasz ;(

Wspaniała ankieta :P

miłego dzionka życze :*

Julix :arrow: Nie mam żadnych swoich fotek. Nie ma kto mi robić a ostatnio to ojciec gdzieś wciął aparat :?
ButterflyEffect :arrow: biedactwo :( A mi wogóle jakos nie idzie :? Dziewczyny pomóżcie!
Oskubana :arrow: Dziękuję... :?
Sunnydaaay :arrow: też żałuję... pomóżcie, bo ja nie wiem co zrobić żeby wreszcie mi się coś chciało... :cry:
Tyle się tu zmieniło, a ja nic nie wiedziałam!

Pusto tu :( :cry:

napisz dokładnie co sie dzieje :(

No bo zobacz, jest już marzec! A ja nie mam pomysłu na rozsądną dietę ani na ćwiczenia! I to takie żeby się nie zmuszać, bo to nie ma sensu! No k***a! Nie idzie mi i strasznie mnie to dołuje!

tak ładnie radziłaś sobie z tysiakiem + spacerki to chyba recepta na sukces może 1200 kcal też schudniesz :) waga podskoczyła :?:

No... Widzisz ja codziennie jem taką dużą kanapkę, a później z poczucia winy że ją zjadłam nie jem nic. I jeszcze nic nie ćwiczę, a tak bardzo bym chciała, tylko żeby to coś dało. Kurka, no!

Kiniuś ja jem 1000-1200 kalorii i ćwiczę tyle, ile mi się chce - zazwyczaj ok. 100 brzuszków+hula hop, jak wyzdrowieję i będzie ciepło to wsiadam na rower :) Może też spróbuj? :)
Zastanawiałam się nad kupnem steppera, ale chyba zrezygnuję, bo słyszałam, że to duże obciążenie dla kolan i że mogą później być problemy.. znalazłam nawet jeden taki fajny, skrętny , niedrogi, ale jakoś nie jestem przekonana co do niego ostatecznie :P

to policz ile ma kcal jedź ciemne pieczywo i jedź racjonalnie bo tak długo nie pociągniesz zjedź śniadanie pożywne potem jakieś II np jabłko obiadek i coś na kolacje chyba nie chcesz się wykończyc jedząc samą kanapkę :!: kopniaka dostaniesz

wagowo coś sie zmieniło czy jak na tickerku :?:

Kiniuś ja jem śniadanko, później jabłko, później obiad i kolację, albo nie, zalezy, bo obiad jem bardzo późno, ale to mi wystarcza i nie mam żadnych wyrzutów sumienia. A Ty jak będziesz tak mało jadła, to razem z Sunny tak Ci dokopiemy, że nie wstaniesz :!: :twisted:

brzuszkami już rzygam, hula hopem nie miałabym gdzie kręcić (chociaż bardzo lubię), a jeśli to urządzenie działa przeciąrzająco na kolana, to odpada, bo mam martwicę kości piszczelowych i romantyzm (reumatyzm) :) Potrzebuje konkretnego zestawu ćwiczeń i diety, na sztywnych zasadach. Ale nie tak że mam każdego dnia powiedziane co mam jeść konkretnie tylko o zasady ogólne, rozumiesz? A co do ćwiczeń, to te w gazetach mnie nie przekonują :? nic z nich nie rozumiemi nie mam pewności czy coś dadzą...

sama sobie ustal dietke z dnia na dzień liczą w limicik np sniadanie coś tam oblicz podaj godzine i jedź wg schematu :)

Dlaczego rzygasz brzuszkami? Ja je jakoś lubię :) Hula hopem kręcę w pokoju, mimo,że mam malutko miejsca :P A Ty naprawdę nie masz gdzie? A u rodziców? Jak ich nie ma?

A ćwiczenia?

A rower nie? :) Spacery, brzuszki,pompki,przysiady,skłony,8abs... no nie wiem, co CI jeszcze poradzić..

nawet tańczyć :) zrób sobie schemat swoich ulubionych poszukaj na google jakiś 8min filmików :)

oo, taniec jest dobry, nawet takie trzepanie tyłeczkiem w rytm muzyki :) Ja sobie dziś potańczyłam przy sprzątaniu :D

Nienawidzę tańczyć. Jesteście kochane, ale chyba nic z tego... Boże jak ja nie lubię siebie :cry:

wczoraj też miałąm dolka i nic mi nie pasowało wziełam sie w garść i już ok jest :)
czemu wcześniej tak pięknie sobie radziłaś co sie zmieniło :?:

Kiniuś, ja też nie przepadam za tańcem, bo nie umiem tańczyć, ale machać tyłkiem w prawo i w lewo każdy umie :)
A Ty widzę, że masz jakąś chandrę, bo widzę, że doszukujesz się samych minusów w każdej rzeczy...
Ponawiam pytanie o rower, bo tego jeszcze nie skomentowałaś i nie skreśliłaś :)

Mam rower z przebitymi dętkami. Ja nie mam handry jednodniowej. To już tak trwa i trwa... I nic mi się nie chce. I tak strasznie się nie lubię, no! Jestem okropna!!!

koniec użalania się nad sobą bo w depreche wpadniesz :!: weź sie w garść i zacznij walczyć o to żeby było lepiej :lol:

miłych snów :)

Włąsnie, Kiniuś bo ja widzę, że Ty tu w deprechę wpadasz. A z tym rowerem, to przecież żaden problem kupić dętki i doprowadzić go do stanu używalności :!: nie neguj tak wszystkiego, bo już nic Ci nie zostanie, brzuszki nie, bo masz dość, hula hop nie, bo nie masz miejsca, tańczyć nie, bo nie lubisz, rower nie, bo dętki przebite.. Ojj, ja widzę, że ktoś tutaj bardzo poważnie marudzi :!:
Masz się wziąć za siebie i wykombinować coś z rowerkiem, albo zestaw ćwiczeń i przede wszystkim uśmiech na ryjek i jedziemy dalej :!:

Cytat:

---

Zamieszczone przez kinius33

Mam rower z przebitymi dętkami. Ja nie mam handry jednodniowej. To już tak trwa i trwa... I nic mi się nie chce. I tak strasznie się nie lubię, no! Jestem okropna!!!

---

KINIUS :arrow: Jak jeszcze raz przeczytam ze sie nie lubisz czy ze jestes brzydka czy cos takiego to przestane wogole do Ciebie pisac i odwiedzac Twoj watek
:!: :!: Wszyscy widiielismy Twoje zdjecia i jestes naprawde super tylko ciale pizesz ze cos jest z Toba nie tak Ja juz tego nie chce wiecej czytac Zrozumiano??? Albo przestaniesz to pisac albo ja rpzestane tu wchodzic :!: :!: :!: :!: :!: JESTES FAJNA WSZYSCY CI TO PISZA ATY SWOJE :!: :!: :!: :!: BUUUUUUU BL:EEEEEEESRUUUUUU

Cytat:

---

Zamieszczone przez kinius33

Mam rower z przebitymi dętkami. Ja nie mam handry jednodniowej. To już tak trwa i trwa... I nic mi się nie chce. I tak strasznie się nie lubię, no! Jestem okropna!!!

---

K....wa JESTES OKROPNA BO CIAGLE PISZESZ ZE JESTES RZYDKA I WSZYSTKO NAJGORSZE a wszyscy widzielismy Twoje fotki i wiemy i mowilismy CI ze tak nie jest WIEC PRZESTAN W KONCU BO SAMA SOBIE WMAWIASZ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cytat:

---

Zamieszczone przez ButterflyEffect

Włąsnie, Kiniuś bo ja widzę, że Ty tu w deprechę wpadasz. A z tym rowerem, to przecież żaden problem kupić dętki i doprowadzić go do stanu używalności :!: nie neguj tak wszystkiego, bo już nic Ci nie zostanie, brzuszki nie, bo masz dość, hula hop nie, bo nie masz miejsca, tańczyć nie, bo nie lubisz, rower nie, bo dętki przebite.. Ojj, ja widzę, że ktoś tutaj bardzo poważnie marudzi :!:
Masz się wziąć za siebie i wykombinować coś z rowerkiem, albo zestaw ćwiczeń i przede wszystkim uśmiech na ryjek i jedziemy dalej :!:

---

W 10000000000000000000000000000000 % CIE POPIERAM !!!!!!!

MisiaczekDziękuję :P

Jak nowy dzień?
Wstaliśmy bez narzekania i marudzenia?
Słoneczko za oknem, przynajmniej u mnie, chociaż całą noc lało..
Jem śniadanko, zaraz prysznic i do lekarza, zobaczymy co powie..
Miłego dnia :)

Miłego dnia życzę!!!!

dzień doberek :)

miłego dzionka życze :!: :)

Jak piątek mija? :)

czekamy na relacje :)

Hejka moj dzien byl cudowny najcudowniejszy !!!:):):) Zmeczony jestem troszke i cos oslabiony ale dzien bylo cudo !!!
Pozdrawiam Was mocniusio
Kinius :arrow: a co u Ciebie slychac????

Kiniuś znowu gdzieś zaginęła w morzu narzekania i niewiary w siebie..

Jade na chwilke do Monisi bo sie martwie o Nia troszke
Paptki milej noicki

A co się stało?