dziekuje Ziutus
http://www.miramis.de/bilder/zypern/gynandriris.jpg
Wersja do druku
dziekuje Ziutus
http://www.miramis.de/bilder/zypern/gynandriris.jpg
Tagotta, sciskam.
Selvus, jedno zdjecie z daleka i w pozycji prostujacej faldy, serio, serio. Jak juz schudne, to moze sie pokusze o zdjecia przed i po, to sama zobaczysz. A co do konsekwencji - to sie pewnie skonczy, jak malzonek zawita w domu :roll:
Kasia, ja w stopperach chyba bym nie umiala z kolei. Ciagle bym sie zastanawiala, co sie dzieje w tym swiecie, ktorego nie slysze :lol: I sen mialabym z glowy.
Anise, ostatnio to mnie te pijane wyrostki, co skoczyly w nocy do basenu z halasem obudzily. Mialam okno otwarte, z okna bezposrednio widac basen... I juz, a przedtem to ciekawe, bo sie budzilam ciagle w okolicach 4:15. Jakby jakis halas mnie budzil. A moze to tylko stres pustego lozka :wink: W kazdymr azie w tym tygodniu spi mi sie juz lepiej ;)
Anikas, sie wyspalam. Nawet nie czulam trzesienia ziemi. Bylo dosc powazne na Sumatrze i podobno odczuwalne i tutaj, kolezanka mailem nadala, ze az sie zbudzila. Ja o niczym nie wiem ;)
A dzisiaj basenik juz zaliczony i nowy dzien :)
Ziutka, jak Ciebie trzęsienie ziemi nie budzi, to masz bardzo mocny sen :lol: :lol: :lol:
Do stopperów można się przyzwyczaić :wink: mnie budzi nawet nocne siusianie sąsiada na górze (tak, tak, nocą słychać :lol:), więc muszę się odgradzać od świata zewnętrznego i absolutnie mnie nie interesuje, co się wtedy w nim dzieje :lol: :lol: :lol:
Buziaki, miłego dnia :)
Haha, mnie też wkurza to nocne sikanie u sąsiadów na górze... mam wrażenie, że spuszczają wodę z siłą wodospadu :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia, trzesienia ziemi w sposob, w jaki sa odczuwalne w Singapurze nie halasuja, tylko bujaja. To sie jeszcze lepiej spi ;)
sniadanie: wasa,wiejski, rzodkiewki
lunch: cukinia, cebula, kielbaski drobiowe
kolcja: surimi, groszek, pomidory
Kalorii: 1062, B=81, T=31, W=35
cwiczenia: plywanie
dla siebie: znowu bylam u fryzjera ;) Jestem bardzo, bardzo zadowolona, chyba znalazlam tu wreszcie kogos, kto potrafi obcinac wlosy tak delikatne i cienkie jak moje.
Powiadasz, że buja?
To ja w takim razie poproszę o lekkie trzęsienie ziemi prosto z Singapuru :lol: :lol: :lol:
O, gratuluję fryzjera :)
dobry fryzjer naprawdę potrafi poprawic kobiecie nastrój.
ja mam takiego i mimo, że jest piekielnie drogi nie zamierzam szukać jego odpowiednika.
a pozatym z fryzjerem jak z ginekologiem jaki sie trafi na dobrego to sie już nie zmienia :)
stres samotnego łóżka. wiem coś o tym jak nie ma Sucharka na noc to ja śpie przy włonczonym świetle /wszystkie światło włanczam w każdym pomieszczzeniu oraz gra telewizor i buczy radio. Inaczej nie usnę :oops: :oops: bo zemnie taki strachelec, zę odrazu wszystkie horrory sobie przypominam :) :)
a san mam super mocny......np dzisiaj spałam do 13,00 :oops: :oops: :oops:
Ziutku co to jest surimi ?? Nie znam :oops:
to może wmawiaj już sobie od teraz, ze nie wolno tego zaprzepaśćić :) :) nio i że twardziel z ciebie :)Cytat:
A co do konsekwencji - to sie pewnie skonczy, jak malzonek zawita w domu
pozdrawiam :) :)
:) GONIE GO .....GONIE :)
DOBREJ NOCKI :)
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal..._DSCN2887x.jpg
Ziutka, jaki koniec konsekwencji???
My Ci męża z Europy nie wypuścimy, jak jego powrót tak ma się skończyć. :twisted:
Obiecaj, że ładnie będziesz trzymać się nadal.
Gratuluję fryzjera, znaleźć 'swojego' to duża sztuka. To teraz pilnuj jak skarbu.
:roll: mam tak samo :? Dobrze, ze nieczesto musze byc sama :roll:Cytat:
Zamieszczone przez flex007
Ziutus, kiedy luby wraca? :roll:
(jak mi dobrze znowu byc u Was i czytac :-)