-
Reniu nie ja zmieniłam plany, tylko mama :) Dietkowo ok.
Sunny może jutro sobie zjem kopytka.. :P
Dzisiaj jak byłam na tych zakupach, to myśłąłam, że zwariuję, poszłam do kiosku ze słodyczami, stanęłam w kolejce i chciałam kupić ciastka, później uciekłam stamtąd, chciałam kupić ptasie mleczko, potem poszłam do sklepu i chciałam zjeść wielką czekoladę.. Na szczęście skończyło się na Belvicie.. Ehh, było ciężko ;)
Na zakupy dzisiaj nie jadę, bo mama się źle czuje, ja się pouczę, zrobię lekcje i będę miała wolny weekend :)
A jutro jadę na zakupy z moim przyjacielem.. ;) Gadaliśmy ostatnio przez tel. i się pytał czy pojadę z nim,bo chce sobie kupić spodnie. I jedziemy ;) A w niedzielę chyba sobie gdzieś pojedziemy w jakieś ładne miejsce... ;)
-
gratuluje :!: nie uległaś pokusie to tak dużo :)
-
butti kovhana przedewszystkim chce pogratulowac tej ucieczki od slodyczy..ojjj dobrze to znam:)
ja mialam sama teraz zalamke w srode i wtorek bo nie udalo mi sie uciec od jedzenia malao tego wcale nie pokusilam sie na cos dobrego tylko po prostu byle zjesc.. :oops:
ale otrzaslam sie juz wczoraj jednakze nie pisala, bo nie ccialam zapeszac..no ale ok juz drugi dzien po kryzysie tylko entuzjazm jakby slabszy.. :(
zycze milego weekendu o udanych zakupkow to rzeczywiscie to co tygryski lubia najbardziej a zwlaszczajak maja juz kilka kg mniej:)
cmokacze:*
aha no i dziekuje za te podbudowanie mnie fotkami langorii hehe faktycznie nie moge przesadzac i świrowac ze moj facet oglada te wszystkie lasencje i nie moge sie czuc od nich gorsza..na boga one sa wycackane wyretuszowane choc nie mowie ze sa brzydkie ..ale wiadomo ze i my duzo lepiej bysmy sie prezentowaly po taich"zabiegach"
na a facet o cholery ma mnie kochac i akceptowac taka jaka jestem do cholery no!nie dam sie
dzieki butti:*
-
aby pogoda dopisał my z cora w domu siedzimy bo w ten wekend maz pracuje :roll:
oczywiscie mam jutro klientke fajnie
a po poludniu ide do kolezanki na ploteczki ,w niedziele jeszcze nie wiem co bede robila :roll:
-
Sunny ale co przeżyłam w tym sklepie to moje...
Gosia pogoda ponoć w weekend ma być ładna, przynajmniej u mnie ;) ploteczki to jets to :P A jaka klientka? :>
Kulka ahh, ja niby jem mniej i lepiej, ale.. ale nie chudnę :( Muszę zacząć jeździć na rowerze, tylko pogoda nam coś bryka, ale niedługo już ma być ładnie, mam nadzieję ;) Eva Longoria w makijażu jest śliczna, ale bez... po prostu brzydka kobieta z niej :) Właśnie, facet jest od kochania, a nie od patrzenia na inne, co to ma być :lol: A zakupki będą, ale nie dla mnie, tylko dla przyjaciela :)
-
widze że humorek wyśmienity :)
-
Heh, jeszcze pogadałam przed chwilą trochę przez kom :) Tak Sunny, humorek świetny ;)
-
no to super :!: :) bardzo ciesze się z tego powodu
-
Sunhy ja zazwyczaj mam dobry humor ;) Zły mnie rzadko dopada ;) Jeśli już to jak się z kimś pokłócę, zazwyczaj z mamą, albo jak coś idzie źle, ale ogólnie jestem optymistką ;)
-
ja też jestem urodząną optymistką, leniuchem urodziłam się w niedziele :D
-
Ja niby w środę, ale leń ze mnie :P
-
a propo otymizmu i zwątpienia w spadek wagi to kopniakapowinnaś dostać :D
ja w Ciebie bardzo mocno wierze :)
-
u nas dzis przez cały dzionek deszcz pada brzydka pogoda :cry:
-
-
Sunny TY mnie nie kop,bo nie będę miała siły do odchudzania i ćwiczeń :lol:
Gosia u ,mnie też wczoraj lało cały dzień.
Dzisiaj już lepsza pogoda, choć mocno wieje, słoneczko pojawia się na chwilę zza chmur, ale widać jakieś takie burzowe, mam nadzieję, że nie będzie padać. Biorę się za naukę i posprzątanie pokoju. A, no i śniadanko :P
Miłego weekendu :)
-
miłej edukacji i sprzątanka :D
-
witajcie w sobote:)
ja juz po sniadanku i pierwszym i drugim oczywiscie leciutkim:0
jednak od rana mialam bardzo przykra sytuacje zojcem..ehh to chore ale opisze to w moim watku
aco do facetów butti to wiesz zaczelo mi byc obojetne czy mu sie podoba czy nie w semsie ze wazne jest zebym ja byla zadowolona dzisiaj sieznimumowilam i tak akos niemam ochoty na to spotkanie..jak sobe przypomne jakie beznadziejne bylo ostatnie.wiem jedno nie bede sie z jego powodu dolowac wazne zebym sama z soba czula sie ok
:*
-
Sunny na razie zjadłam śniadanko :P Ale juz się biorę za naukę, sprzątanie,później obiadek i robię się na bóstwo :P
Kulka ehh.. zaraz preczytam co tm z tym ojcem. Ja z moim nie rozmawiam od 2 lat, więc wiesz.. :?
A co do faceta.. troszkę wydaje mi się, że taki bez sensu ten Wasz związek, on Cię dołuje, Tobie się nie chce z nim widzieć.. No nie wiem, albo z nim poagdaj, albo przemyśl sens tego związku :)
-
ja też zamierzam dzisiaj się wylansować :D teraz czas na naukę :P
-
witam w sobote :D
ja normalnie nie wiem co jest ale wszyscy sie czua ja tez zaraz bede, dobrze ze chociaz u siebie mam posprzatane jeszcze w lazience by sie przydalo i w sumie nie wiem czy mam ochote gdzies dzisiaj wychodzic czy nie
a Butty to pewnie taki maly zastoj wagowy i jak ruszy to bedzie duza roznica wiec warto czasami te kilka dni bez efeku przetrwac, a moze Ty tez wypatrzysz cos dla siebie fajnego na tych zakupach :D
-
ButterflyEffect a kiedy Ty sie ważysz ?? ;>
-
-
miłej,słonecznej niedzieli życze :*
-
Witajcie ;)
Wczoraj już nie byłam w stanie wejść na kompa po powrocie do domu.. :P Na zakupy z przyjacielem nie pojechałam, bo się umówiłam na drineczka z przyjaciółką, a później pojechałam do nich na piwko, tzn. do dwóch przyjacciół :) Ubrałam sobie wczoraj nowe buciki, które niedawno sobie kupiłam, takie na normalnym obcasie, nie za dużym, nie za małym, z noskiem w szpic, bo takie lubię i.. i ledwo doszłam do domu, a w połowie drogi do domu od przystanku szłam bez butów :P Tylko jakiś gość z psem się dziwnie na mnie patrzył, bo była prawie 24 a ja szłam w rajstopach z butami w ręku :lol: Więcej ich chyba nie ubiorę, nie obtarły mnie na piętach, ale całe małe palce miałam we krwi, bo mnie gdzieś uciskały z boku, a to dziwne, bo ja mmam wąską stopę.
Ale ci przyjaciele powiedzieli mi, że bardzo ładnie wyglądam i w ogóle :) Strasznie miło mi było :)
Zjadłam wczoraj:
Śniadanie - mleko z płatkami i musli
obiad mały ziemniaczek kotlet z kurczaka, surówka z jabłka
kolacja jedna kromka razowca z szynką, ale o 24, bo bylam okropnie głodna..
Baby ważę się co parę dni, jak mi się zachce :P
Sunny niedziela bardzo słoneczna, jadę do dziadków na wieś, więc będzie ruch w postaci spcaeru z psem ciotki :)
Gwiazdko jak tam nauka i sprzątanie łazienki? :) Z tym zastojem to niby wiem, ale mi się wydaje, że raczej nic się nie ruszy, musiałabym się dopiero ja ruszyć, czyli zacząć jeździć na rowerze, co mam nadzieję już niedługo mi się uda :)
-
no to super :) dotlenisz się świeżutkim powietrzem :)
-
dzien dobry
a co to tu taka cisza :?: slonko pieknie swieci na rowerek (sprawny juz pewnie co)mozna sie wybrac
udanego calego tygodnia :D
-
jak mija dzionek :?: :lol:
-
WitOjcie :D
Cisza, bo czasu brakuje :) Dotleniłam się wczoraj, zjadłam tylko 2 kawałki małe szarlotki, więc nie jest źle :)
Ćwiczyć na razie nie mogę, bo ledwo chodzę przez te sobotnie buty.. normalnie się załatwiłam na amen.. :?
Gwiazdko jutro przychodzą znajomi do mamy, więc jest nadzieja, ze mi naprawią rowerek :) Na razie przez te palce to nawet spać nie mogę, bo mam otwartą ranę i boli jak diabli... W ogóle boli jak sobie to dotknę.. Brr.. masakra.
Sunny a dobrze minął dzionek, dostałam 5 z angielskiego ;)
Zjadłam:
Śniadanie: precel
Obiad: pomidorowa z ryżem
Podwieczorek: batonik Corny
Kolacja: serek homogenizowany, kromka chleba z szynką i serem
Razem kalorii 975 wyszło, idealnie :P
-
szrlotka mmm pychotka upiekę w pt jako nagroda za dietkę kopen :) dzień poszaleje :D
to nieciekawie :( ale dzionek zaliczony na ogromnaśny plusik :)
-
witaj butti
u mnie dieta w porzo jak najbardziej jednakze z cwiczeniami cienko..wiesz nowa praca i kurde cos mam inny rytm dnia i musze sobie wyszytko poukladac
co do bucikow na obcasie cos o tym wiem..heheh ale dopiero co przyzekalam ze juz niezaloze w najblizszym czasie a w weekend znowu ubralam..meczy to troche ale jakos sie tak bardziej kobieco czuje :)
ciesze sie ze dzien zakonczony pod wzgledem dietkowym w najlepszym porzadku no i co moge powiedzoec tak trzymac dalej..osiagniemy wspolnie sukces<tuli>
wpadne jutro znowu zobaczyc jak ci idzie i 3mam kcieki za ciebie i za Nas wszystkie
:*muaaaaaaaaaaa
-
-
WITAJ NO TO CI WSPÓŁCZUJE PIĘTY DŁUGO SIE BĘDA GOIŁY :cry: ALE JA MAM TO SAMO ZAWSZE MUSZĘ OBETRZEĆ PIĘTY WYGOJĄ SIĘ :) I JEST OK :) ALE TO NIE TYLKO Z NOWYMI BUTAMI TO MAM NAWET JAK ZAKŁADAM BUTE Z ZESZLEGO ROKU .ALE BĘDZIE OK DO ŚWIAT SIĘ WYGOI NOGA I JE ZAŁOZYSZ :) DZIŚ MAM WOLNE UCIEKAM IDĘ POLATAĆ PO SKLEPACH I SIĘ PODOŁOWAĆ :) PA PA MIŁEGO DNIA
-
Sabrina to nie pięty, tylko małe palce :P Ale boli jak diabli, ale juz niedlugo się powinno zagoić, jak na razie chodzę w zabandażowanych stopach :D
Sunny dziękuj.ę i nawzajem :)
Kulka no w końcu się znalazłaś! :) Fakt, buty na obcasie nadają kobiecie kobiecości :P Ale jak się zagoi to pewnie znów je ubiorę :D Ale wtedy plastry przykleję na palce a nie na pięty :)
Sunny szrlotka mniam, ale babci trochę nie wyszła, bo się przypaliła :lol: ale i tak była dobra :D
Ja dzisiaj weszłam na wagę i się załamałam... 70.8 kg :(:(:( Porażka. Zamiast chudnąć ważę coraz więcej. Do dupy ta dieta. Pewnie już zawsze będę gruba i tyle. MOże ja po prostu mam być taka? Z wielką dupą, cellulitisem, grubymi udami i wielkim brzuchem? Chyba tak :?:?:?
Ehh, uciekam do szkółki, bo dziś mam ciężki dzień,a nic nie umiem.. A wieczorkiem chyba spacerek z przyjacielem..
-
przestań :!: pewnie jedzonko zalega w jelitach nie ma cosie martwić wszsytko będzie ok :)
-
Witaj
Na początku gratuluję tej 5 z angielskiego, superowo :P Mam nadzieję, ze twoje poluszki sie goja i juz coraz lepiej chodzisz. Obtarte nogi to przekichane :? I wyrzuc mi tego doła, jaka gruba pupa, jaki celulit? heee, słonko świeci, bierz pupe i na rowerek z nia proszę albo na spacerek,ruch jest najlepszy, bo niestety sama dieta nie wystarczy...
-
butii kochana wiesz ja mam taka teorie ze na diecie sa tak zwane dni"euforyczne"kiedy wydaje nam sie ze mozemy gory przenosic o0raz dni "dołków'kiedy wszystko wydaje sie bez sensu..i caly szkopuł polega na tym by te dolki przezwyciezac przeczekac zajac sie czyms innym czy na sile myslec o czyms pozytywnym..chocby o tym ze znow nadejdzie dzien euforyczny..i tak dzien po dniu dojdziemy do moemntu kiedy nie bedzie ani euforii ani dola bedzie po prostu dobrze-osiagniemy nasza wymarzona wage!
byc moze musisz przeanalizowac czy nie popelniasz za duzo grzeszków i czy cwiczenia sa wystarczajace..zrob po prostu rachunek sumienia i wyciagniej wnioski..jesli wszystko jest ok to potraktuj to jako psikus organizmu jestem pewna ze jesli nie popelniasz jakis wielkich"jedzeniowych"przestepstw i zachowujesz aktywnosc fiz to nie ma bata i znow pojdzie w dól pamietaj :AKCJA=REAKCJII CZYLI TO CO ZROBISZ BEDZIE MIALALO KONKRETNY WPŁYW NA COS w naszym przypadku mniej kalori i wiecej ruchu =mniej kilogramów..i tylko trzeba uzbroic sie w cierpliwosc i zachowac w sobie sile mimo wszystko!
takze buti jedziesz dalej a zle momenty po prostu musza minac skoro sie nie poddajesz to naprawde swietnie ci to wrozy na przyszlosc i osiagniesz swoj cel :D
-
a moze jestes przed @ i woda sie w organizmie zbiera, to normalne
dokladnie zle momenty musza minac, nie mozna wpasc w bledne kolo
a co ja mam powiedziec, tata dzisiaj wchodzi na wage i przytyl troche tzn wazy az 53.5kg (a wazyl 49-taki z niego przecinek) czemu ja muslalam dostac geny mamy :?: :evil:
-
-
Dzisiaj kolejne 100 gramów więcej na wadze. Załamka totalna...
Jaromina spacerki to owszem, spaceruję, jeśli chodzi o rower to muszę go sobie doprowadzić do stanu używalności... Ale jakoś mi to nie wychodzi, bo już dawno miałam to zrobić i coś mi nie idzie. Bo, że też ten cholerny rower musi mieć wentylek samochodowy :? Skąd ja wezmę taką pompkę. Kurna, no facet by się przydał :evil: Może zadzwonię do byłego? Eee, nie jeszcze nie zgłupiałam :P Paluszki się goją, ale ciężko jest. Najgorzej się chodzi rano, zaraz po wyjściu z domu, bo jeszcze nierozruszane są i bolą jak diabli :) Ale po południu to już bólu nie czuć :D
Sunny tylko to jedzonko zalega coraz ciężej... A poza tym nie mam problemu z wypróżnianiem a waga pokazuje coraz więcej...
Gwiazdko ja już nie wiem, czy to @ czy Bóg wie, co jeszcze.. :? Chociaż możliwe, bo jakaś wkurzona chodzę osttanio. Tata waży 53.5? No nieźle, nieźle :D Ja niestety mam geny starego, bo mama to raczej szczupła jest i brat też. a stary ważył kiedyś 120 kg, teraz schudł, ale tendencję do tycia mam po nim. Że też ojców się nie wybiera... :?
Kulka wiesz, no ruchu na pewno mam za mało, to ja wiem.. Ale grzeszków nie popełniam ani dużo, ani dużych.. Jeśli już, to zazwyczaj mieści się to w limicie i nie jest to np. cała czekolada, tylko batonik Belvita.. Nie wiem, mam doła dietkowego póki co, chociaż ogólnie humor nawet ok.
Sunny również miłego ;)
Wczoraj zjadłam:
mleko z płatkami i musli
jabłko
zupę pomidorową z ryżem
6 pierogów z mięsem
bułkę z serem i szynką
Byłam na spacerku z przyjacielem, a później z dziewczyną kuzyna, bo ją spotkałam w tramwaju. Hah, dopytywała się, czy mój przyjaciel to mój nowy chłopak :)
Dzisiaj na śniadanko:
jogurt 300 gram
pomarańcza
Mykam coś się biologii pouczyć i do szkoły, dzisiaj 'tylko' fdo 17, bo nie ma 2 matematyk <jupi> :D
-
a 2 Ci się nie zbliża :?: