Hahahahaha Tobie to chyba ze stresu te półtora kilo spadło :D Oj Ty Ty czubasku :P
Wersja do druku
Hahahahaha Tobie to chyba ze stresu te półtora kilo spadło :D Oj Ty Ty czubasku :P
Witam :)
Bardzo udany dzień, bardzo na plus :P
Zjadłam:
Śniadanie: banan
II śniadanie: jabłko, pół zapiekanki
obiad: spaghetti
I tyle :) może jeszcze później zjem jakiegoś banana albo grejfruta, zobaczymy :)
W szkole też dzisiaj fajnie było, dostałam 4 z chemii :)
Sunny a bo ja panikara jestem, to fakt :P
Renatko Dziękuję bardzo. Tak, rower już sprawny, za 20 minut mykam pojeździć :)
Kuleczko ahh, załamanie z mojej gUpoty :lol: A Ty ten rowerek kupuj, jak za małe pieniążki :) Ja niedługo też będę miała 2 rowery, bo muszę przywieźć rower mojego brata od jego kumpla, bo kumpel jedzie do Irlandii, do mojego brata no i rower trzeba zabrac :) Ale on i tak nie jest sprawny, więc pewnie nie będzie mi się chciało go naprawiać, brat może w niego zainwestuje jak przyjedzie na wakacje :) Jak tam, poszliście sobie na spacerek? Mam nadzieję, że już lepiej między Wami :)
Baby haha, no może, stres robi różne rzeczy :D Ja wariatka jestem, wiem, wiem :P
Dzisiaj sobie wymyśliłam :idea: że zważę się 1 kwietnia (ta waga to będzie Prima Aprilis :lol:) a później zważę się dopiero 1 maja :) I przez miesiąc nie ruszę wagi, ciekawe, czy się uda :P A przez ten miesiąc bedę jeździć na rowerze i zobaczę jaki wpływ na spadek wagi ma rowerek :) i ile uda mi się zrzucić w miesiąc :) marzeniem byłoby 4 kg w kwietniu, 4 w maju, 4 w czerwcu i pod koniec czerwca będę ważyć tyle, ile chcę :)
Póki co ściskam Was kochane i we wspaniałym humorze lecę do Was, a później na rowerek :)
napewno się uda trzymam kciuki :)
:lol:
Hmmmm zastanawiam sie czy dobrym pomysłem bedzie ważeniem sie co miesiąc. Bo moze byc tak ze bedziesz popełniała jakis bład dietetyczny, albo masa miesniowa bedzie coraz mocniejsza i przez to tez waga moze pójsc w góre. Moze lepiej co 2 tyg ciom ? Przynajmniej bedziesz wiedziała czy wszystko idzie w dobrym kierunku czy tez moze trzeba bedzie cos zmienic.
A i pamietaj by po wysiłku fizycznym zawsze sie rozciągac dobrze. Wtedy miesnie beda smuklec a nie rosnąc :) Tzn powinny :)
Ja to bym nie wytrzymała bez wazenia sie. W sumie co dwa tygodnie to moze jeszcze... Ale żeby co miesiac ? Nie nie, dla mnie to nie wyobrazalne :P hehehe
OK ja spadam sie szykowac :P Buziaczki :*
MIłego piatku
WITAJ GRATULACJE UTRATY 1.5 KG :) POZDRAWIAM TAK DALEJ TRZYMAJ I NA ROWEREK WSIADAJ :) TAKA ŁADNA POGODO . MIŁEGO POPOŁUDNIA
Witajcie :)
Będę jutro na dłużej, bo dziś czasu nie ma ;P
jeju, w życiu bym miesiąc bez wagi nie wytrzymała !!!
ja się ważę czasem dwa razy dziennie :) ja wiem, że to już jest spaczenie psychiczne, ale co za to mogę.... :twisted:
Pozdrawiam w pierwszy dzień kwietnia :)
Wczoraj dietkowo dobrze było, tylko czasu brakło na forum :) Poszłam wieczorem na miasto z fajniejszą częścią mojej klasy :) Fajnie było :)
Co do wagi to pewnie zważę się za tydzień, albo dwa, bo bez wagi miesiąc też nie wytrzymam :P Ale za miesiąc powiem oficjalnie ile spadło :) O ile coś spadnie.. Musi :)
Dzisiaj jestem właśnie po śniadanku, za chwilkę prysznic, mycie główki i jadę z mamą na zakupy do śródmieścia, a później widzę się z 2 przyjaciółkami i idziemy na piwko, pogadać :)
Pozdrawiam 1 kwietnia, żeby nikt Was za bardzo nie nabrał :lol:
Na pewno coś spadnie nie ma innej możliwości.