Dzień dobry :) ! Jak sobotka mija??
Wersja do druku
Dzień dobry :) ! Jak sobotka mija??
jak dzisiaj dietkowanie :?: :lol:
Radosnej niedzieli życzę :)
miłego dzionka życze :)
buziak na miły dzionek :*
Witam wszystkie moje Słoneczka :!:
Przepraszam,że mnie nie było,ale jakoś tak mało czasu :) A weekend, to w ogóle zagoniony :)
Streszczenie:
piątek - dietka ok,ćwiczenia - 50 brzuszków, wieczorem 4 piwka (kaloryczne, wiem wiem, ale.. jakie dobre :P) skutek --> świetny nastrój poprawiony przez dwóch kochanych facetów :)
sobota -rano zakupy, kupiłam sobie spodnie,przemarzłam :P Sprzątanie,nauka a wieczorem do przyjaciółki, piwko z sokiem i drineczki :P skutek --> odwalało mi kompletnie taki miałam dobry nastrój :P Uśmiałyśmy się jak zawsze,obgadałyśmy co lepszych facetów po czym wróciłam do domu,jadąc w autobusie i gadając przez tel.po raz kolejny usłyszałam od kumpla,że mnie kocha :P :P :P Kochane :P
niedziela-wstałam o 12.30 :D śniadanko,pojechałam na zakupy z mamusią,nic nie kupiłam,mamusia kupiła spódnicę, później spacer z przyjaciółką a później w końcu ODPOCZYNEK :D
Generalnie powiem Wam,że jeden z lepszych weekendów ostatnimi czasy :)
Aha, a ja Wam się nie pochwaliłam ile mi cm spadło:
otóż:
z brzucha pod pępkiem 6 cm
z brzucha nad pępkiem 5 cm
z bioderek 5 cm
z pupy 3 cm
z ud 1cm (chociaż zalezy jak się mierzy :P)
W sumie chyba nieźle? :)
A jesli chodzi o wagę,to dośc zawiła historia. na początku jak się zaczęłam odchudzać (30.01) to myślałam,że ważę 71 kg.. Ale to jednak nie była prawda. Ważyłam się koło 10.01 u przyjaciółki i WTEDY ważyłam 71 kg, więc do 30.01 musiałam jeszcze przytyć,myślę,że tak z 4 kg. teraz ważę 73.6 kg, ale ważyłam sie wieczorem,po jedzeniu i w ubraniu :)
Czekam na wagę z niecierpliwością, powinna przyjśc jutro pocztą,chyba że mnie allegro wystawiło :D
Jutro mam sprawdzian z j.polskiego z POTOPU którego nie przeczytałam, więc.. będzie fajnie :D
A Wam jak minął ten Ostatkowy weekend?
I w ogóle co u Was słychać? jak dietki?
Ściskam mocno :):*
Aha i jeszcze jedna rzecz : ostatnio okrpnie się zaniedbałam z ćwiczeniami, tzn. nie ćwiczę w ogóle :!: :!: :!:
Ale obiecałam sobie i innym babeczkom na forum, że od tego tygodnia regularnie będę ćwiczyć, chociaż 20 minut dziennie i przynajmniej 50 brzuszków dziennie i 50 przysiadów :!: :!: :!:
Tylko do tego musicie mnie zmobilizować i sprawdzać codziennie, czy zrobiłam swoją porcję ćwiczeń.
"Pomożecie :?: ":D
Witaj, ButterflyEffect!
No, faktycznie miałaś zagoniony weekend ;)
Ale trochę za dużo tego alkoholu, nie uważasz? I to nie tylko z przyczyn dietetycznych...
WYmiary - ładniutkie, brawo :)
Ale MUSISZ ćwiczyć, bo bez tego odchudzanie nie ma sensu. Będę sprawdzać, ale najważniejsze, żebyś sama się pilnowała ;)
Miłego poniedziałku! :)
gratuluje wymiarków :) zazdroszcze takiego rozrywkowego weekendu :)
ButterflyEffect zlotko widze ze masz wlasny wateczek :D :D :D :D :D szkoda ze nic nie pisalas bo bym cie rowniez odwiedzala :D :D :D
dotka pamietasz mnie jeszcze?
zycze wszystkim udanego dietkowego dzionka :D :D :D :D :D .
ButterflyEffect jak pozwolisz ja rowniez bede do ciebie wpadac :wink:
buziaki:)