-
Maryś - bo to fajna dietka A czy chudne to się okaże - zważe się dopiero po zakończeniu 1 fazy czyli 14 lutego - akurat w walentynki, haha chociaż taki prezent
-
o kurcze, może ja też powinnam się zważyć dopiero 14 lutego
-
joannnn
a ile mozna schudnac przez pierwsze 14 dni na tej diecie.... Tzn. ile tak mniej wiecej chudna ludzie? Bo coraz wieksza mam ochote... Tylko nie wiem czy dam rade.....Ale zastanawiam sie nad ta dieta powaznie czy by nie zacząc
-
Marysia - Z tego co piszą to od 4 do 6 kg...ale ja w to wątpie. ....tylko, żeby poźniej te kg nie wróciły trzeba bardzo pomału wprowadzać węglowodany i trzymać się indeksu glikemicznego - czyli II faza jest właściwie trudniejsza ponoć od I. Ja się jej boje...ale jak dam rade z I to i z II
Xixa - ważenie 14 lutego?? Czemu nie? Taki prezent walentynkowy???
-
joannnn...
hmmmm.... mnie naprawde kusi do tej diety, bo moze to wlasnie jest to? i moze wlasnie dziki niej uda mi sie wkoncu schudnać?? I tak wlasnie nie wiem czy dam rade? Bo nie wiem jak z posilkami, bo ja nie mam czasu zeby przyzadzac sobie jakies dania dietkowe.....
-
Dzień dobry PIĄTEGO dnia z SB
Dzisiejszy dzień rozpoczęty śniadankiem w postaci:
chudy twarożek ze szczypiorkiem, kawa, czerwona herbata i duuuużo słońca za oknem
Marysiu - w tej dietce trzeba samemu komponować posiłki z rzeczy dozowlonych....nie jest to czasochłonne, ale jednak wymaga z Twojej strony jakiegoś poświęcenia, Mama gdyby Ci pomogła byłoby super. Zapytaj ją. Powiedz, że to zdrowa dietka.....warto spróbować. Na pewno nie będziesz na niej głodna. Możesz jeść naprawde sporo. Pomyśl o tym.
-
Dzień dobry szóstego dnia SB
-
Hej Kiniuś!!!
Jak tam dzisiaj dietka leci?? I w ogóle czy u Ciebie też tak pięknie świeci słonko??
-
hej, dziewuszki gratuluję, że tak ładnie się trzymacie!!!! i podziwiam, ża nie jecie węgli
joannnnnn, jak samopoczucie>? no, może naprawdę się zważę trochę wcześniej, ale następne ważenie...mmmm...nie wytrzytmam aż do 14
-
Hej hej Babsztylki
Piąty dzień zleciał szybko i pogodnie wdrożyłam pewne założenia w życie...tzn. ucze się niemieckiego żeby nie marnować czasu będąc tak długo na zwolnieniu chorobowym no nie powiem, żebym się dziś dużo nauczyła, ale przynajmniej wyciągnęłam troche książek
Jedzonko - obiad:
szpinak, 3 jajka, 2 cebulki małe
Kolacja:
sałatka z kapusty pekińskiej, pomidora, ogórka zielonego, czerwonej papryki, sera feta..mniam mniam
Xixa - ja musze wytrzymać....do 14 w końcu nie zostało tak długo...a bede wiedziała ile schudłąm na I fazie i wezmę się za drugą....i do CELU Oby zapału satrczyło...ale tym razem nie dam się, o nie!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki