a jak tam rowerek? i ja musze sobie chyba sprawic. tylko kiedy ja znajde i na niego czas. od piatku startuje z bieganiem. juz doczekac sie nie moge :D
Wersja do druku
a jak tam rowerek? i ja musze sobie chyba sprawic. tylko kiedy ja znajde i na niego czas. od piatku startuje z bieganiem. juz doczekac sie nie moge :D
Usciski srodowe :)
Cześć, Dziewczyny!
Jumaczku, strasznie się stęskniłam :!: Fajnie, że jesteś :)
Mnie czekają b.ciężkie 2 dni. Raczewj tu nie zajrzę, albo tylko na chwilę.
3majcie się!
Powodzenia wiec :)
Mam nadzieję że ciężkie dni szybko minął.
tzrymaj sie :) pozdrawiam,
Ciezkie dni powiadasz. Zycze Ci wiec mnostwo sily i wytrwalosci i zeby w skutkach wszystko dobrze sie ulozylo http://www.millan.net/minimations/sm...eerleader2.gif.
Ciesze sie ze wyjazd udany. Pozałatwiaj wszystkie sprawy i wracaj tu do nas. Widze ze zapał do dietkowania wciaz duzy, no i pieknie, zwlaszcza ze wiosna za oknem.
3maj się dzielnie w takim razie :!: :!: :!:
Przede mną też ciężki czas, więc solidaryzuje się w bólu :lol:
Pozdrawiam
Notta
Dziewczyny, już dłużej nie wytrzymam, powiem Wam:
Pan Bóg pobłogosławił nas potomkiem :!: :)
Podejrzewałam to jeszcze przed nartkami, ale na teście jeszcze nic nie wyszło. Po powrocie już były dwie kreseczki, a dziś odebrałam wynik z krwi i jestem pewna :)
Jestem taaaaaaaaaaaaaaka szczęśliwa! Jeszcze miesiąc temu bałam się, że guz urósł, że będę mieć operację, mogą mi uszkodzić przysadkę i nigdy nie zajdę w ciążę (a wcześniej jakoś się nie udało). 13 lutego dowiedziałam się, że jakimś cudem guz się cofnął do zera, a zaraz potem... zaszłam w ciążę, bez stresów, bez poczucia, że muszę, bo potem będzie za późno, po prostu... z miłości :)
Oczywiście mam trochę obaw, ale ufam, że będzie dobrze. Pamiętajcie o nas i o Dzidziusiu w modlitwie :)
Odchudzać się nie będę, ale będę mądrze jeść - zero czipsów i frytek, mało słodkiego, mnóstwo warzyw, ryb, owoców :) I dużo mało męczącego, ale wytrwałego ruchu :)
Postaram się też mniej siedzieć przy kompie (i tak muszę sporo przy nim siedzieć w sprawach "naukowo-zawodowych", więc mogę tu mniej bywać czasem, ale Was nie opuszczam) :)
Alleluja :)