Wątek: fatti walczy !!!

Miłego piatku.

Witaj Fatti
Wpałdłam, przeczytałam, zobaczyłam ze wszystko super
Więc życzę miłego piątku i weekendu

..jest zdalam finanse !! pelnia szczescia sesja zakonczona......wlasciwie to juz siedze na walizkach spakowana, a jutro rano KRYNICA i narty basenik , sauna mhmmm...)) i czego tu chciec wiecej ?? wiem !! sniegu...niestety widzialam ze w prognozach zapowiadaja nawet 9 stopni ciepla!! buuu

No to miłej zabawy i duuużo śniegu (ja am ciągle wierzę że będzie)

:*

Gratuluję zdania finansów.I życzę wspaniałej zabawy i udanego wypoczynku.

gratuluje zdanego egzaminu i zycze milego wypoczynku wracaj do nas szybko wypoczeta

Bardzo żadko zaglądasz.

Musze zaczac od poczatku, wczoraj wrocilam z Krynicy wiec rzeczywiscie dawno mnie tutaj nie bylo...tuz przed wyjazdem weszłam na wage i przezylam straszne zalamanie bo waga pokazala 70 kg !! to strasznie …no ale wyjazd udal mi się superowo coprawda nie mogę powiedziec żebym bardzo ostro dietkowala ale naprawde starałam się w porównaniu z innymi jesc mniej…ehhh niestety mój metabolizm chyba cos szwankuje bo dzis rano waga pokazala 69,8 ! wciąż tak duzo a calymi dniami bylam bardzo aktywna fizycznie, w drugi dzien postanowiłam ze4 już dosc jazdy na nartach i zaczelam się uczyc jazdy na desce ..strasznie mi się to spodobalo coprawda hehe niektóre miejsca jeszcze do tej pory mnie bola ale mialam super instruktora wiec naprawde wciągnęłam się w to wszystko zaczynam myśleć o zakupie deski bo tam oczywiście jeździłam na pożyczonej bo nie bylam pewna czy mi się spodoba …pogoda była calkiem niezla coprawda przez 2 dni padal deszcze ale mimo wszystko snieg się utrzymal….zaraz jade do kraka od jutra znowu na uczelnie koniec tego dobrzego , powrot do szarej rzeczywistości i koniecznie ćwiczeń i diety !!! a musze przyznac ze wracałam z krynicy niemalże ze lzami w oczach

witam fatti
dobrze ze do nas wrocilas zobaczysz ze teaz bedzie Ci szlo wspaniale dasz rade i niedlugo obie bedziemy super laseczkami
UDANEJ NIEDZIELI

Fatti ciesze się że wróciłaś i zaglądasz.Super że wyjazd sie udał.Niegdy nie jeździłam na desce ale z chęcią bym spróbowała.