witam
fatti nie poddawaj sie na pewno wszystko sie ulozy i bedzie dobrze trzymam za Ciebie kciuki i powodzenia
witam
fatti nie poddawaj sie na pewno wszystko sie ulozy i bedzie dobrze trzymam za Ciebie kciuki i powodzenia
Nie przejmuj się zbytnio tą wpadką. Ja też ostatnio nażarłam się jak świania ale grunt to otrząsnąć się z tego i dietkować dalej niewzruszenie!Nie możesz się łamać, musisz przec do przodu i walczyć ze zbędnymi kilogramami!!!
Nie poddawaj się kochana!!!
:*
dzisiaj juz wzielam sie za siebie...i ostro cwiczylam drugi dzien 6 weidera plus aerobic z plytki prawie 50 minut, poza tym duzo spacerow i zabawy z pieskami ) nie ma to jak pobyt w domku
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
Co do ćwiczeń to treba na początku troszkę sie pomęczyć, żeby potem były efekty. No i oczywiście z czasem będzie coraz lepiej (heh, ja waśnie zastanawiam się jak wytrzymam dzisiejszą godzinę ćwiczeń z zakwasami w każdej częśi ciała...)
No ale damy radę kochana
:*
i tak trzymac na pewno bedzie dobrze milej srody
cwiczylam dzisiaj calkiem calkiem )...40 minut hula hop i 40 minut na rowerq wiec niezle chyba ...4 egzaminy juz zdane teraz czekam jeszcze na jeden wynik z finansow...ale to dopiero w piatek ....puki co ciesz sie pobytem w domu i czasem spedzanym z rodzinka i pieskami..
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
nono bardzo ladnie cwiczylas duzo 4 u Ciebie 40 min hulahopu 40 min rowerek i 4 zdane egzaminy trzymaj tak dalej
Zakładki