Dorsz i morszczuk strasznie dla mnie "jedzie" ryba... Nie jada te gotowe panierowane paluszki, ale to straszne świństwo :(
Wersja do druku
Dorsz i morszczuk strasznie dla mnie "jedzie" ryba... Nie jada te gotowe panierowane paluszki, ale to straszne świństwo :(
Chyba pozostane przy warzywach
Kasiu, Ty będziesz wiedzieć...czy można u nas kupić tuńczyka surowego? Kiedyś widziałam film, w którym krojono tuńczyka jak wołowinę.
O matko, a ja czytałam z kolei jakie okrucieństwa towarzyszą połowom tuńczyka...
Idę Dziewczynki troszkę się po Krakowie powałęsać, tak pięknie dzisiaj :)
Do wieczorka Kochane :)
Doris, warzywa wszystkiego nie załatwiają :lol:
Ale mam katar...kurcze...
Frukciu, piwkiem grzanym trzeba się ratować :) :D
A co zrobić, jak piwa nie ma :? 8)
Miłego spacerowania!
Ja idę przed tv, na Ekipę zerknę.
Też bym najchetniej przed TV zasiadła, ale mnie wyrzuty sumienia niosa na spacer. Po drodze nie będę przynajmniej jeść ;)
JAk nie ma piwka to mleczko z czosnkiem
Miłego spacerku Dorotko :P
... a tam wszystko jest niezdrowe, samo życie jest niezdrowe, o :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A tuńczyka w puszce kupuję tylko takiego, co ma napis: 'dolphins friendly' :wink: jakąś mam pewność, że jednak nie ucierpiały delfiny ... :roll:
Fruktelko, można kupić surowego tuńczyka, ale jest strasznie drogi, w Realu 108 zł za kilogram :? :? :? :?
Kochanie dodaj link do swego pamiętniczka w profilu towarzyskim, proszę Ciebie bardzo :P