Wątek: Motylem nigdy nie byłam... ale na wiosnę będę :))))

najwazniejsze że się super bawiłaś

miłej niedzieli:*

Dzięki Inezzko, wzajemnie Widziałam, że zaczęłaś pracę Cieszę się bardzo, mówiłam, ze jakoś powolutku wszystko zawsze się klaruje. Kiedy dzień ma swój rytm łatwiej kontrolowac jedzenie Ja się na urlopie normalnie rozbestwiłam

Kasiu Cz. dzięki jeszcze raz teraz widzę, że moja dieta 1000 kcal zawierała za dużo np. owoców. Dieta diecie nie równa. Zaczynam we wtorek. Trzymaj kciuki jak się bedę jej ładnie trzymać, za miesiąc powinnam skakać z radości a za dwa odtańczę taniec zwycięstwa
A czymże jest miesiąc na przestrzeni dziejów

Buziaczki

Dorisku, powodzenia!

Tak, jak Ci pisałam, ja na tej diecie schudłam 15 kg w 4 miesiące :P

Jest naprawdę dobrze zbilansowana, bo przez specjalistów.

Nie wiem, czy znasz taki program TV "Kwadrans na kawę", kiedyś bywał bardzo regularnie na antenie i tam występuje taka pani doktor z IŻiŻ właśnie, Magdalena Białkowska, ona jest wielką propagatorką dietki 1000 kcal i jest jej autorką w takim kształcie, jakim ja dysponuję :P
To dzięki temu programowi właśnie, 16 lat temu po ciąży tak ładnie schudłam, bo pierwszy kontakt z tą dietką miałam dzięki temu programowi

I jak widzisz, owoców nie można wcinać tak całkiem bezkarnie, bo dietka 1000 kcal przewiduje tylko 1 owoc dziennie

Zmykam na spacer ze Staffem :P

Dzięki Kasiu

Tak, znam ten program choć wzrusza mnie, że prowadząca wygląda nadal okazale Bardzo lubiłam go kiedys oglądać. No teraz juz wiem dużo więcej, dietkę przestudiowałam wnikliwie, muszę sobie tylko obmyślić plan jak obliczać wagę (objetość) zupek, kasz itd, no bo nie będę gotować osobno dwóch łyżek kaszy Menu jest super i od 14 sierpnia ruszam
Co do zbilansowania diety, to mnie ten jeden owoc dziennie zaskoczył. Człowiek uczy sie przez całe życie... Dobrze, że ma od kogo
Ale mam jedno zastrzeżenie. Nie ma w tej diecie ani słowa o tiramisu... Jak to Trudno, zjem sobie za dwa miesiące

No i niestety tickerek w lewo raz
Trzeba prawdzie spojrzeć prosto w oczy... Ale co tam, skoro od wtorku będę go przesuwać wyłącznie w prawo

Zna ktoś sposób, jak polubic bratową w tydzień

Idą robić familii kopytka... a nie mogliby zjeść brokułów

Miłego dnia Supermenki

Zamieszczone przez Doris76

Ale mam jedno zastrzeżenie. Nie ma w tej diecie ani słowa o tiramisu... Jak to Trudno, zjem sobie za dwa miesiące

Najważniejsze, że masz poczucie humoru

No popatrz, moich deserów lodowych tyż te specjalisty nie przewidziały
Co do prowadzącej "Kwadrans na kawę" to zawsze rozczula mnie jej jednakowa wciąż puszystość a i dr Białkowska niczego sobie

Szewc bez butów chodzi

Co do tylko jednego owocu na tej dietce, to dlatego, że owoce mają jednak sporo cukrów, to dlatego

Kasia, ja czytałam kiedyś o diecie lodowej choć nie wierzę specjalnie w jej skutecznośc Jak uda mi się schudnąć (do nie wiem ilu, nie zdecydowałam się jeszcze... będę chudła aż powiem stop ) to zaaplikuje sobie dzień lodowy chyba. Niestety uwielbiam lody, tiramsu, szarlotkę, kruche ciasteczka, niekruche ciasteczka i inne takie
Ciężko z tego zrezygnować, ale tylko poczucie humoru może trzymać nas na powierzchni I cel. Szczupły, ZADOWOLONY z siebie cel.
Kasiu, najpierw odchudzałaś się 1000 kcal. Skutecznie. Czemu więc później stosowałaś dietę Cambridge? Czy ona rzeczywiście jest taka dobra, jak o niej mówią? Nie planuję jej stosować, ot, babska ciekawość. Albo pytanie do eksperta proszę niepotrzebne skreslić

Dorotko, dlatego, że do 1000 kcal nie miałam już cierpliwości

Poza tym wiesz jak to jest, chociaż Ty pewnie jeszcze akurat nie wiesz im częściej się człowiek odchudza, tym trudniej mu potem zrzucać

Ja mam już za sobą kilka takich wahań wagi, niektóre z nich spowodowane były chorobą tarczycy, że teraz jest mi naprawdę ciężko gubić kilogramki a dieta Cambridge jest bardzo skuteczna, nawet dla tych, którzy już się wiele razy odchudzali :P

Wydawało mi się, że mam już trochę "odchudzona psychikę". Otóż nie. Absolutnie nie. Wczoraj na parkiecie nie mogłam wyluzować się należycie, bo ciągle wydawało mi się, że moje biodra są jak wrota stodołu, uda jak solidne konary a jak ruszam się w tak muzyki to wywołuje sztorm na morzu.

A właśnie, że nie Nic takiego nie miało miejsca. Tylko moja wyobraźnia projektowała sobie od czasu do czasu taką animację.

Wszystko jest sprawą mózgu... niby człowiek juz sie akceptuje, nieźle sie czuje we własnej skórze,a tu masz babo placek (mniam ) takie zaskoczenie