-
-
Dobranoc :P :P :P :P :P
U mnie pobudka, jak co rano, o 6.20 a z łóżka się podnoszę o 6.40, więc teoretycznie też niedługo powinnam pójść spać, ale teoria teorią a życie sobie
-
Nio patrzę, że dziś wyśmienity humorek:P No to kolorowych senkoof życzę
-
Boszzzzzzz..........o 4:30 czyli tak "pod wieczor" wg mojego zegara biologicznego
-
dlaczego o 4.30 ?? masakra niezła pora na wieszanie szafek hehhe, ja ledwo sie dziś zdarłam o 6-tej , no ale mnie nie czeka wieszanie szafek tylko siedzenie za biurkiem z nosem w papierach ale spoko , zleci jakoś
dzien dobry tak wogóle jak tam Dariusz ???
tak właściwie moja droga koleżanko to dlaczego ty nie piszesz jadłospisu ?? ja bym chętnie poczytała co Ty jesz na obiad, bo ja juz nie mam pomysłu....wszystko mi sie znudziło
pozdrawiam
-
Helloł Laseczki
Dariusz Tysiąc dzień czwarty
4:30 bo mój Sił Roboczy zarządził wieszanie, zanim uda się zarabiać na chleb i miałam do wybrou albo przystac na absurdalna porę, albo kolejny dzień żyć jak koczownik tudzież hrabianka von Cartoon. Wybrałam to pierwsze.
sobolciu, wstawię zatem wczorajszy jadłospis, ale wątpie, żeby był inspiracją
deski 2 z chudą szyneczką, pomidorkiem i ogórkeim małosolnym
jogurt naturalny
kurczak (wsadzony wcześniej do marynaty 0,5 piersi) z warzywkami (z mrożonki - 0,5 opakowania) plus przyprawki (chińska pięciu smaków)
pomidorek z cebulka i zmiażdżonym czosnkiem polany kefirkiem, deska
deska z ledwo zauważalną 0,5 łyżeczką miodu
dwie śliweczki
No i zmieściłam się, wolę mniej zjeść,ale smaczniej i ciekawiej
Menu na dziś:
bananek z jogurtem naturalnym (bez tłuszczu, bez cukru, to ja się pytam z czym ) i cynamonem
kurczaczek jw. plus 40 g kuskusu zalanego wodą z dodatkiem odrobinki rosołku drobiowego
pomidorek, kefirek, deseczki
jajeczko na miękko, deseczka
śliweczki
Nie wiem kompletnie w jakiej kolejności wykorzysta ww. pyszności A na jutro już kupiłam sobie polędwiczkę wieprzową i chyba gulaszek zrobię. To opiszę co i jak.
Acha, no i wczoraj dobrnęłam do dwóch litrów płynów. Dziś już jestem po 0,5 mineralnej.
I nadszedł czas na najważniejszą informację:
66,5 kg :P JEST BOSKO
Oznacza to spadek o 1,8
Dokłądnie tak szybko waga mi leciała, jak chudłam za pierwszym razem. Mam śwadomość, że zwolni, albo nawet bilans pod koniec tygodnia (26-0 będzie nieco mniej piękny, ale daje to powerka, mówcie, co chcecie
suwak uciekl
-
Jest nie tylko bosko, ale i zarąbiście
Piękniście i cudniście
Wielkie gratulacjone
Dorotko, mnie bardzo kręci Skandynawia, więc na pewno kiedyś tam pojadę, o!
Aaaa i polędwiczki bardzo lubię, na przykład pieczoną z gruszką lub jabłuszkiem, niebo w gębie
Milutkiej środy
-
No Kasiulka, zarąbiście
Wracając do Skandynawii, to byłam tam ponad miesiąc, większość czasu u Finów, przejechałam Finlandię całą wzdłuż i wszerz i moge stwierdzić, ze to niesamowity kraj, pełen skarjości, cudów natury, urzekających krajobrazów, Janne Ahonena i mrukliwych acz dobrych Finów. No ale i fiordziki norweski są cudne .Planuję w przyszłym roku znów na wyprawę wyruszyć, to możemy razem Uwielbiam Finlandię.
Wiecie co, nie wiem czy już wsomninałam o tym,a le chydne ZNOWU ale ciiii bo Głód znów przyjdzie, a mnie tu Dariusz Tysiąć omotał :P
suwak uciekl
-
Dorotko, ja na wyprawę z Tobą to bardzo chętnie, tylko nie wiem, co mój portfel na to
Muszę koniecznie go zapytać
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki