-
no witam witam :)
Doris nie wiem jak to możliwe ze trzymając diete przytyłas ??? hmmmm, dziwne , a może waga źle waży ? albo ci sie woda zatrzymała w organiźmie, albo przed okresem jesteś? ja jadłam co popadnie, mało ruchu i pół kg do przodu , którego jutro jak sie zważe mam nadzieje nie będzie :) trzymam dietke teraz ścisłą , bo pewnie gdzies wyjade z całą moją ekipą na długi weekend majowy, a to juz niedługo... a mi na wyjazdach strasznie ciężko trzymać jakąkolwiek diete :( jakbym ja miała czas na ćwiczenia to podejrzewam schudłabym szybko, a tak to takie męczenie, ale fakt faktem, siedze w biurze i wszędzie samochodem , okropność ....
no to miłego weekendu zyczę , słonecznego i pięknego, trzymaj sie :) do poniedziałku ,buziaki papap
-
Hej hej!
No powoli wracam na słuszne tory... waga wraca. Pewnie nagromadzilo mi sie i jedzenia i wody :/
Dietkowo wzorowo: serki, owoce, kurczaczki staram sie dobijac do 1200.
Marzy mi sie ta piatka z przodu jak diabli.Wydaje mi sie, ze im bardziej o tym mysle, ty mam mniejsze efekty!
Milej niedzieli, piekna pogoda sprzyja ruchowi :).
-
10 przykazań Grubasa :)
10 przykazań GRUBASA:
1. Uwierz w dietę 1000 kcal
2. Jedz często, mało, o określonych porach
3. Nigdy nie dopuszczaj do uczucia głodu
4. Nie podjadaj międy posiłkami
5. Nigdy nie idź na zakupy głodna
6. Pij wode mineralną
7. Wyeliminuj nadmiar tłuszczu
8. Uprawiaj sport
9. nie stosuj krótkich cudownych diet
10. NIGDY NIE REZYGNUJ!!!
Niestety to nie ja jestem taka mądra ;)
-
Jakie to się wydaje proste... Tak myśli każdy, kto nie próbował!
-
Właśnie zostałam malutkim grubaskiem :) Jak wrócę z grilla będę dużym... :lol:
-
Ha! tydzien tysiączka i minus 0,8 la liczniku. Czas zacząć przedostatni etap :D
Sobolcia, kiedy stajesz na wagę ??
Pozdrowienia, lecę do pracy :/
-
cześć :):) gratuluje spadku wagi :) bardzo sie ciesze :) a zważe sie chyba w sobote :) po ciuchach coś nie coś widać...
miłega dnia, pozdrawiam papa
-
fajne te przykazania tylko szkoda że tak trudno się to stosuje :?
-
Odkryłam rzecz oczywistą, że jak się ważę, to się wkurzam nawet o 0,1 kg do produ, a przecież to nic nie znaczy... No ale nie da się nie ważyć, bo różnica w ciuchach bywa złudna. Będę się ważyc rzadziej, może będę mniej niecierpliwa.
Miłego popołudnia!
-
czesc :)
ja własciwie to sie bardzo mało waże, od zawsze sie bałam wagi i to mi zostało!!, a drugi powód jest taki ze moja waga w domu to wazy jakos dziwnie, wiec sie waże tylko jak jade do cioci :) albo u kogoś , co w sumie jest złe, bo powinno sie ważyć , bez ciuchów, w jeden określony dzien tygodnia, lub miesiąca i to rano .... no ale trudno...
mam zamiar zważyć się w sobote rano :)
w poniedziałek powiem co i jak,
pozdrawiam, miłego dnia życze , papap