-
Nono widze,ze nieźle ćwiczysz, szacunek:)
Widze,ze wczoraj ajdłas serek wiejski, ja mam na jego punkcie taką obsesje jak Ty na punkcie owsianki.Codziennie rano jem serek wiejski z łyzeczka miodu na śniadanie..bajka po prostu;))
Nie pezjemuj sie,ze teraz mało osób Cie odwiedza, to tylko dlatego,ze sporo osób wyjechało na ferie:))
Ps.Masz bardzo fajny pomysł z tymi zdjeciami jedzenia, mniam:)
Udanej środy Słonko:)
-
linunia dziekuje-zawsze umiesz podniesc mnie na duchu :lol: Ja serki tez uwielbiam-ale wole je jesc na kolacje.Ten wczorajszy miał gwarancje do dzis-i musze przyznac,ze nie był za specjalny.Ta śmietanka się scięłą-ja wolę jak jest taka płynna-dlatego kupuje zazwyczaj na mieście opakowanie rodzinne PIATNICY.Tearz nie miałam okazji nabyc :lol:
==========
Ja juz po śniadanku-owsianeczce :lol: Dzis dal odmiany z jogobella brzoskwiniowa :lol:
No i po ćwiczonkach.Waga dziś jest taka sama jak wczoraj.Mam czas do niedzieli zeby schudnac 0,6kg.Zeby był 1kg ubytku po tygodniu dietki :lol: Chwytam się tej możliwości jak tonący brzytwy :lol: No bo w końcu coś ruszyło.
Jem dokładnie tyle ile pisze-czyli 1000kcal,duzo białka,wegle rano.Duzo sie ruszam-a waga spada opornie.Chyba taka moja uroda.Za to w gore idzie zawsze w zastraszającym tempie.. :? :twisted:
-
No i sama do siebie: :lol:
Właśnie wcinam obiadek-pangę smażoną na teflonie i ogórki kiszone-2 bardzo duze.
A na kolację bedzie serek biały chudy z orzechami,cynamonkiem i jogurtem naturalnym-juz go zrobiłam i "dochodzi"w lodówce.
Chciałam chwilkę posiedziec na forum ale nie da sie-jestem sama w domciu i pies domaga sie spacerku.Ide sie wiec dotlenic :lol:
-
4.Dzień
14.Lutego 2007r.
Środa
Waga:57,8kg-bez zmian
:arrow: Śniadanie-7.30-owsianeczka z jogobella brzoskwiniową i morelami=250kcal
http://img232.imageshack.us/img232/4738/zdjcie9go2.jpghttp://img232.imageshack.us/img232/5393/zdjcie7rr0.jpg
:arrow: IIŚniadanie-11.00-mini grahamka 50g z serkiem zółtym,pomidorem i ogórkiem kiszonym=200kcal
http://img232.imageshack.us/img232/1190/zdjcie10mw2.jpg
:arrow: Obiad:14.00-panga smażona na teflonie-230g,2ogórki kiszone=250kcal
http://img232.imageshack.us/img232/3127/zdjcie11ay3.jpg
:arrow: Kolacja:17.00-serek z orzechami(chydy ser biały,orzechy właoskie,jogurt naturalny i cynamon)=210kcal
http://img232.imageshack.us/img232/9854/zdjcie22bf5.jpg
:arrow: 3kawki z mlekiem 2%=75kcal
RAZEM:985kcal
:arrow: 50minut rowerek-30,27km
:arrow: 20minut brzuch
:arrow: 10minut hantelki
:arrow: 10minut hula hop
=================
-
mniam tens erek wiejski:DDD
Ja tylko Pątnice jadam nic innego:)
Zauważyłam Słonko,że Ty wczesnie rano wstajesz, wolne masz wyspij sie!!
Sen to zdrowie:)
no i plusik za ćwiczenia
a waga sie nie przejmuj ruszy, tylko niestety trzeba być cierpliwym;)
-
Ja się wysypiam-przyzwyczaiłam sie-bo mieszka z nami brat.I zawsze rano odwozi bratanice do pezdszkola :lol: i chcac nie chcac budze sie :lol:
Jestem juz po sniadanku-tradycyjnie owianeczka.Chociaz dzis była w mojej ulubionej wersji-czyli z jabłkiem,cynamonem i morelami :lol:
A Mama juz w kuchni zarabia ciasto na pączki-z tej okazji specjalnie wzieła wolny dzień :evil: :evil: ale ja sie nie dam!!!!
W końcu musze schudnac :!: Dziś spoadek wagi to 0,1kg-zawsze do przodu :lol: Mała rzecz a cieszy :lol:
-
No i nadal sama do siebie :cry:
Jestem po połowie cwiczonek-jeśli można wogóle to tak nazwać.Pokreciłam hhh i pomachałam hantlami.
Czeka mnie jeszcze brzusio i rowerek-dzis ambitne zalicze calutenkie 60 minutek.
Potem przydałoby sie ułożyc sobie porządny plan cwiczeń-aż do Wielkanocy :lol: Z uwzględnieniem regeneracji mięśni i innych zaleceń.
Do tj pory leniu****e sobie-przed TV.Posadziłąm w doniczce cebulke-i juz ślinka mi cieknie na mysl o twarożku ze szczypiorem :shock: :lol:
-
hehe jasne ,że się nie dasz Słonko, tam paczek kto bym chciał zjeśc takiego pączka:PP
Szacunek za to wczesne wstawanie no naprawde hehe, chociaz nie będe się odzywac, bo sama ostatnio musze wstawać o 5.00 :shock:
Szczypiorek pwoaidasz;>>> właśnie zjadłam zupke pomidorowa i wkroiłam sobie do niej troszke szczypiorku mniam :D ;)
eweliqo mam pytanie beznadziejnie głupie i mi wstyd i w ogole, ale czy owsianke to sie robi tak,ze sie ją zalewa wrzacym mlekiem czy jak? bo ja od dzieciństwa tego nie jadłam, a że narobiłas mi smaczku to sama chce sprobowac:DDDD
Buzie i udanego popołudnia, nie daj się bądź dzielna!!!
Ps.Masz ślicznego linka pod Swoim dzienniczkiem i owsianką:DDD;) buzie:)
-
Witaj :)
O przepraszam bardzo, sama nie jesteś jak pisałaś wcześniej :) Wróciłam tylko, że założyłam nowe konto bo tamto zablokowali no i z nowymi postanowieniami, pamiętasz zapewne Violettesimon.Nie było mnir bo nie miałam dostępu do internetu.Teraz jeśli nic nie przeszkodzi będę codziennie i dalej walczymy :)
Widze, że idzie Ci świetnie i te zdjęcia no i ćwiczenia podziwam :D:D
-
linunia nie dałam się i sie nie dam :lol:
a na link sobie zasłuzyłas-w końcu jestes tu ze mną :lol:
A owsianeczke robie tak:
Do miseczki wsypuje płatki owsiane i otreby pszenne zwykłe.Zalewam to warzatkiem-malutko,zeby tylko przykrył płatki.Zreszta cała woda powinna w nie wsiaknac.No i przykrywam na 5-10minut spodeczkiem.
Osobno tre jabłko na grubej tarce.Dodaje j.naturalny,cynamon i słodzik(rozpuszczam go w wodzie-malutko wody :lol: ).
No i te mieszanke mieszam z napeczniałymi jabłkami :lol: Czasem dodaje morele suszone lub orzechy.I jest pyszne.
To tylko jeden sposob przygotowania owsianki-moj ulubiony.A mam ich kilka.Zobacz do watku o owsiance :lol:
unforgiving zauwazyłam,ze wiele osob ma ostatnio zablokowane konto.Ciekawe dlaczego :shock: ?
Ciesze sie,ze juz powrociłas :lol: Zastanawiałam sie co z toba sie działo :lol:
============
Jak juz pisałam nie dałam sie paczkom-i to 50 :shock: Bo tyle Mama napiekła.Czesc juz rozdała po znajomch i rodzince.Ale reszta lezy na stole-i wcale mnie nie kusza :lol:
Miałam sobie zrobic plan cwiczen.ALe wstrzymam sie z tym do jutra.Pojade sobie po plan zajec na kolejny semestr i wszystko ładnie zgram :lol:
A tearz ide do Was :lol: