I nadszedł dzień ważenia! waga wskazała 74kg!!! jeeej aż miło się zrobiło
I nadszedł dzień ważenia! waga wskazała 74kg!!! jeeej aż miło się zrobiło
Zapomniałam podsumować wczorajszego dnia, więc zrobię to dzisiaj
Wczoraj :
- 30 minut na rowerku
- 100 brzuszków
- 4 dzień a6w
Dzisiaj:
- 35 minut na rowerku
- 1 godz. zakupów
- 50 brzuszków
- 5 dzień a6w
To by było na tyle
Ojj, ale ciężko było mi dzisiaj wstać . a do tego rano miałam fitness . ale jakoś dałam radę
Teraz właśnie skończyłam codzienny rytuał jazdy na rowerku :P a późniejszym wieczorkiem mam jeszcze do załatwienia kolejny dzień a6w
Pozdrawiam!
(chociaż nie wiem kogo, bo nikt tutaj nie zagląda )
ale Ci ładnie idzie
tylko pozazdrościć.
tak dalej
i zapraszam do mnie
Kolejny dzionek za mną a raczej dwa, bo wczoraj tu nie zajrzałam :P
Dietka jak na razie idzie super.
Już nie mogę doczekać się piątkowego ważenia. Wiem, że nie zobaczę na wadze niczego piorunującego, ale najważniejsze że świetnie czuję się żyjąc zdrowo. Poza tym waga często nie odzwierciedla tego co widać. Ja widzę różnicę! Miło zobaczyć jak spodnie, z których jeszcze niedawno wychodziły mi "wałeczki" teraz leżą jak ulał
Poza tym czuję się zdrowa i piękna Aż chce się żyć
pozytywne nastawienie to podstawa
ah , co do tych spodni to się zgadzam, nie ma nic milszego na diecie
pamiętaj, hehe, od jutra 4miesiące do wakacji, jeszcze bedziemy laski jakich mało
no ba! jasne, że laski będziemy a inni będą nam tylko zazdrościć
kolejny dzionek dobiega końca
kupiłam sobie dzisiaj nową wagę . i ku mojej wielkiej rozpaczy wskazała ciut więcej niż ta, którą używałam wcześniej! pocieszyłam się tylko tym, że zważyłam się dzisiaj o "nienormalnej" porze i po posiłku do tego.
no nic, zobaczę jutro. a jak coś to nakrzyczę na nią i powiem żeby grzecznie wskazała ładniejszą wagę
no i jak co waga dzis pokazala?
buziaczek na mily i udany piatek;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
pokazała niestety to samo, co stara waga w zeszły piątek
czyli wychodzi na to, że wyjściowo ważyłam nie 77 jak myślałam a 78! ( na starej wadze dzisiaj ważyłam 73)
No ale 4 kg stracone w dwa tygodnie to chyba nie jest źle?
Ja i tak się cieszę, bo widzę różnicę Wczoraj chyba pół szafy przymierzyłam i wszystko było za duże
Zakładki