Co do 6W to widzę, że ładnie zarysowały mi się mięśnie, jakby od poczatku dołożyć do tego diete to byłoby super. A mięśnie tak mi sie wzmocniły, ze robię teraz te 16 powtórzeń bez najmniejszych problemów.
Wczoraj poszłam pobiegać!po chyba 1,5rocznej przerwie byłam w stanie zrobic jedynie ok.2km, ale i tak spoko, że nie trzeba było mnie reanimować!No i po 18 już nic nie jadłam, bo bieganie odebrało mi apetyt...
Poza tym to polecam prysznice naprzemienne - ciepły-zimny, myśle, ze to robi super na jędrność skóry i cellulit, a mi tego potrzeba po ciąży!
Zobaczymy jak będzie dzisiaj, jak nie bedzie lało to wyjdę z niunią na spacer, pewnie jak zawsze 3 godzinny...Zawsze to troche ruchu...
Zakładki