-
Hej Jolu, przeczytalam caly Twoj wateczek - bo waze tyle co Ty ! - a w zasadzie tyle co wazylas ;) - dazymy do tej samej wagi... i mamy tyle samo wzrostu :):):)
jedyna roznica... - to , ze starsza jestes ociupinke :) - o jakies 7-8 latek :) [jestem 87 rocznik, ale grudzien ;) ]
bede zagladac czesciej i wspierac Cie ! :)
oczywiscie jesli masz ochotke - to zapraszam rowniez do siebie ;)
pozdrawiam i zycze powodzenia :):)
-
Super że mimo wpadek waga się utrzymała.Musimy sie wziąść za siebie i nie pozwalać na wpadki.
-
ale,mówie wam ,dziewczyny,ale ja mam ostatnio dietę, chipsowo-ciastkową, co pójdę do pracy ,to ktoś coś rozdaje...a ja głodna ,to jem,choć normalnie bym w życiu nie zjadła.
Mimo to utrzymałam się w 1300 kcal dzis, jest noc i nic nie jem:)
Zaczynam ćwiczyć weidera,ale pomalu:)
A i jednak rezygnuję z SB, bo nie wyobrażam sobie życia bez owoców.pozdrawiam i buziakuje,papa. Do jutra.
-
Miłęgo poniedziałku życzę :D
-
Tak szybko się poddałaś z SB? A ja tyle fajnych przepisów znalazłam! W takim razie chyba zacznę od przyszłego tygodnia bez Ciebie.. :> bo zrzucenie 7 kg w dwa tygodnie to obecnie moje największe marzenie!
Wystartowałam dziś raz jeszcze z Weiderem - zobaczę czy dam rade jutro 2 serie wyrobić..
Muszę sie przyznać,że wczoraj na Salsie wypiłam piwo - "Ktoś" mnie namówił podle.. - a to 345 kalorii! Ale jak się nie umie mówić "nie" to się ma za swoje.. Idę na uczelnie, nie będzie lodówki pod ręką, nie będę jesć :)
-
ja bym tez bez owocow nie mogla :(:(
-
Ta dieta chipsowo-ciastkowa jest napewno nie dla nas.
Dla mnie na SB bez owoców tez było ciężko.
Mam nadzieję że znajdziesz taką diete która będzie Ci bardziej odpowiadać.
-
ja mam spokoj w pracy, bo do jedzenia jest tylko to co sama wezme z domu. a ze nie zawsze mi sie chce cos robic, a sniadanie jem w pracy, wiec jest to zwykle jogurt, duzo herbat bez cukru i zwykle 2 kanapki i tyle do 17:)
-
witaj Jolu !!
dążymy do tej samej wagi :) wiesz jaki mam sposób na wieczorną ochotę jedzeniową ? zielona herbata z cytryną i miodem :) poprawia nastrój bo słodkie a herbata pomaga spalić kalorie z miodu więc jak dla mnie bomba :D 8)
też byłam kiedyś na SB...przerywałam zawsze po 4,6 dniu bo życie bez owoców i bez musli to udręka.będę do Ciebie wpadać i wspierać :) dzisiaj (w sumie od wczoraj) jestem na dietce znów.ważę obecnie 66.7 kilo przy @ więć można powiedzieć,że 10 kilo już zrzuciłam .przede mną kolejne 10 :) liczę,że będziesz również do mnie wpadała :)
P.S.co do chipsów...zabieraj może takie bananowe do pracy ..będzie Ci łatwiej odmówić.moja koleżanka tak robi i pokusy się jej nie trzymają :D
buziaki :*
-
Witam nową dziewczynkę mAgnesss i wszystkie inne dziewczynki, które mi pomagają. Dziś pracowalam sama jedna w kafejce, a tam batoniki czekoladowe, chipsy, ciasteczka, wszystko brać i zajadać. Ale myslę sobie, co ja napisze dziewczynom na forum, że znów czekoladę wpierniczam,nie ,nie,nie i odłożyłam czekoladowe jajko i myślę sobie,pewnie wcale nie dobre :)
W wyniku tych diabelskich sztuczek udało się i nie jadłam dziś słodkiego.
A co jadłam?
Na śniadanko owsiankę z mlekiem- chyba ze 200 do 300
Na lunch jabłko, banana, Pół kanapki z tuńczykiem,jogurt
Potem zjadłam jeszcze jabłko drugie i pozostałą część kanapki,bo byłam głodna,a to dlatego że mięska nie było,a ja w dzień muszę mięsko, bo się niczym innym nie najem.
To jakieś 500 kcal na ten lunch poszło.
Po drodze do domu zjadłam 3 kawełeczki serka żółtego i to jakieś 200 kcal moje panie.
Jestem więc na tysiącu,teraz piekę piersi z kurczaka i to z papryką surową zjem...zaraz zaraz...ile kalorii ma papryka????Już wiem 29kcal papryka czerwona + 2 razy 18 papryka zielona,ale wszystkiego to pewnie nie zjem,bo dużo wyszło. Czyli super ,bo w 1200-300 się zmieszczam,jupiooo!!!!!!!!!!!!!1
:P