Wygląda na to, że trudności z utrzymaniem diety masz wliczone w ryzyko zawodowe
Mnie też czasami trudno odmówić, a jak już się zaprę, i jeszcze ten ktoś nalega... no szlag mnie trafia

Moja "prawie że" teściowa uważa że jestem niedożywiona , za chuda i mizerna, nie trafiają do niej żadne argumenty, nawet te że gastrolog kategorycznie odradza mi jedzenie pwnych rzeczy, a reumatolog zalecił schudnąć nieco bo stawy bolą (oba to prawda niestety )
Ostatnio gdy wmuszała we mnie pełnotlusty obiad, wkurzyłam się, i jak nie patrzała, zawinęłam kotleta i schowałam do torebki Dalam potem spotkanemu na ulicy psu :P