Wątek: Mysza traci kilogramy

Witaj Myszko Serdeczne pozdrowienia w piątek Ach jakbym chciała być w niedzielę we Wrocławiu Ale pocieszam się , że sierpień i Bielawa tuż , tuż
Przy tych upałach ciężko się ćwiczy ale za to łatwo je mniej więc ruszy Ci waga w dół na pewno .

hej Mysza, pozdrwoienia piątkowe
Ty w niedziele będziesz sie bawic,a ja zakuwać do poniedziałkowego egzaminu..
gdzie tu sprawiedliwość?:]

sycia No ale ja juz skonczylam swoja edukacje, juz sie naegzaminowalam, wiec teraz moge poszalec Buzka i bede trzymac kciuki za egzamin

qqłka Hejcia, fajnie ze wpadlas Ja chyba bielawy nie odwiedze, bo wypada w tygodniu tzn od czwartku, a ja biore urlop na woodstock Buzka i milego dnia Ale kto wie, moze wpadna ja jakis jeden dzien, w sumie mam niedaleko

isssabella Ale dawno Ci nie bylo. Nio nie mam jakos tak jest cieplo, ze nie mam sily sie ruszyc, a kiedy juz chce to jest za pozno i trzeba isc spac....Buzka

fatti Szkoda, zapraszam Wrocek jest cudny, przynajmniej ja tak sadze A na koncert sie wybieram, nawet jakbym miala isc sama, ale ide z Miskiem jak zawsze i bedzi super zabawa

Meeeg85 Nio we Wrocku ciagle sie cos dzieje. Tylko czlowiek nie ma czasu ani kasy na tyle atrakacji Trzymam kciuki na sesje A niebo nie znam ....co to za zespol??

rolini Meksykanskie zarelko jest boskie, moje ulubione, wszystko co pikantne ma duzo warzyw, miecha i sosikow jest cudne ... ale niestety tuczace Jeszcze lubie kuchnie wloska i chionska <mniam>

LadyAngel Buzka i milego dnia

SaraP Dzieki za odiwedziwnki i masz racje nic tak nie pomaga jak spedzanie czasu z ukochanym .... teraz caly weekndzik bedzie tylko dla nas


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

No i mamy weekend. Dzis planuje grilla nad Odra ze znajomymi. Bedzie kielbaks i piwka ... oczywiscie wszystko w umiarze. Kochane milego weekendu i owocnej nauki dla studentek

Czołem!Witam już weekendowo
Jest tak niemiłosierny skar ,że na nic nie mam siły.Dobrze ,że jeszcze jeść mi się odechciało.To chyba jedyna korzysc z tego skwaru
Pozdrówka

Hej rolini!!

Ojj daj spokuj z tym upalem. W nocy to sie spac w ogole nie chce, taki upal, czlowiek nalpeij by na golasa biegal

U mnie w pracy jest dobrze, bo to sa mury i tak jakby garaz, bo ak nisko jest, wiec nie odczuwam nawet tego upalu w ciagu dnia, chociaz jak slonko przyswieci to czuje starszna duchote.

A w mieszkaniu to jest masakra, jeszcze mieszkam na 5 pietrze, na poddaszu to w ogle mam fajna saune

najlepiej wyjsc z domku, do jakiegos parku jak sa takie upaly

Buzka moj ty ziomalku

No to rzeczywiscie masz nie miętowo.Kiedys pilnowałam koleżance dziecka.Mieszkała na 11 pietrze(na poddaszu)i juz w kwietniu w jej chacie było ze 30 stopni.Nie wyobrazam sobie co teraz tam musi sie dziac...z pewnoscia istna sauna
No to przynajmiej Mysza bedziesz miała piekną i jędrną skóre.Wiesz,nie kazdy ma saune darmową...hihihihihi.
A co do spania na golasa to nawet nie wiesz jak bym tak na waleta pocharczała.Ale ...dzieci i to rodzaj męski.
Jeszcze by sie wystraszyły
hihihihihi
no i mąż by spokojnie nie mogł obok zasnąć......

hehe takiej sauny to ja nie chce miec. Nie wiem jak moj misiek teraz tam wytrzymuje, wspolczuje mu bardzo, a jeszcz nie kupl wczoraj wody i nie ma nic do picia

Ale jak sie obudzi, bedzie szalal hahhaahahahahahahahahhaahahahahahhaah

Golasy gora

Myszko!A moze wiatrak sobie zafundujcie!?Bedzie wam przyjemniej

Ja spie pod kocykiem wiec jest dobrze.W dodatku otwieram okno.
Jesli chodzi o wiatrak to dobra rzecz,ale trzeba uwazac. Moze zawiac.

O wiatraczku wlasnie myslilismy, moze jak bierzemy fundusze w przyszlym tygdniu to sobie jakis sprawimy. Bedzie na pewno o wiele przyjemniej.

Tusia Dzieki za odwiedzinki. Pozdarwiam i milego weekndu zycze