-
nie słuchasz mnie, no i masz
Jak dzisiaj było?
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
olifka słucham Cię.. tylko nie zawsze się da, no..
Dzis plan się powiódł!
Rano - owsianka, wrzątek i jogurt 0 %
Przed południem - kawa (słodzona, bo niecierpię gorzkiej) i dwie delicje
(nie można zawsze mówić "nie" chłopakowi, bo może się poczuć niekochany
)
Obiad - pierś kurczaka pieczona i sałatka z kapusty pekińskiej, papryki i kukurydzy
no i zupa pomidorowa, z kluskami, niestety, ale mało tego było, więc sobie wybaczam
Kolacji brak - bo mój chlopak miał mi do zaproponowania tylko kanapki, a chlebkowi mówimy nie! a do domu po 22 wrociłam, to już za późno na jedzenie!
może nie do końca, jak trzeba, ale lepiej niż ostatnio!
Ładnie?
może jutro będzie na wadze mniej? może będe mogła zmienić strażnika.. chociaż powinnam za karę czekać do następnej soboty!
Dzięki za wsparcie
Buziaki na dobranoc :*
-
Hm.. trochę się zmartwiłam dziś.. Waga 70,8.. wczoraj bylo 71,4 przed wczoraj 70,8 a trzy dni temu 71,4.. Ale to nie jo-jo, prawda?
-
Jo jo to napewno nie jest.Masz poprostu jeszcze wahania wagi.Ale napewno sie unormuje.
-
Może gdybym nie jadła tych ciasteczek, kromeczek, i innych "złych" rzeczy to by nie było wahań.. ale cóż, nie mam zbyt silnej woli, o czym wspominalam już chyba
i zdarzają mi się wpadki.. Na szczęscie się nie poddaję 
A co u was?
-
hej,takie wahania wagi to na pewno nie jojo,więc nie masz się czym martwić
No chyba normalka-przynajmniej ja tak mam.
Ja myślę,że to zalezy też od wody w organiźmie itp.
Mnie też się czasem waha o kg,dlatego dopóki nie będzie przez chociaż tydzień 62 to nie zmieniam swojego suwaczka:]
-
Dzięki za pocieszenie
Ja z reguły przeżywam ciągły spadek wagi.. Chyba,że zrobie coś bardzo glupiego, jak na przykład ciastka, czy normalny obiad rodzinny.. Dziś jest 70,6 - bo wczoraj byłam całkiem grzeczna, choć oczywiście nie do końca.
Jem teraz owsiankę na śniadanie, a potem idę na miasto, trochę się poruszać 
Miłego dnia :*
-
Rany waga Ci spada w ekspresowym tempie
-
Hm.. może to jakaś ściema, co?
Ważę się zawsze rano, zaraz po tym jak się obudzę, idę sobie do łazienki i się ważę 
Na diecie jestem SB, druga faza trwa, ale jem prawie tak samo jak na pierwszej, czasem coś dodam, no śniadanie to zawsze owsianka z płatków prawdziwych i mleko 0%
Może ja nie chudnę tylko.. tylko, nie wiem co? Praktycznie nie ćwiczę, bo jakoś nie mam do tego zamiłowania - tyle co chodzę, zwykle te 20-30 minut idę a czasme i dłużej, bo to do sklpeu, to do chłopaka mam kawałek :d to do szkoły też piechotą, bo tak blisko własnie, koło 20 minut..
Też mi się to tempo, w każdym razie, wydaje podejrzane..
-
Jak ja nie lubię wtorków.. Właśnie się zastanawiam, czy ja muszę iść na te ćwiczenia z literatury? 
Trzeci dzień na wadze jest poniżej 71 - dziś 70,8
Chyba zmienię sobie strażnika
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki