Wątek: Walka ze słabą silną wolą..

Ugotowałam sobie pycha bigosik na pierwszą fazę SB Podzieliłam na porcje i zamroziłam Kartka na lodówkę prawie gotowa pokoloruję ją jeszcze ładnie Jutro sobie wyjeżdżam na weekend w gości, więc będzie dużo pokus złego jedzenia i nie będę mogła za dużo marudzić, ale postaram sie jeść niewiele,a ciastek, słodyczy i takich tam wcale! A od poniedizałku twarde postanowienie

Mój osobisty sukcesik, to przekonanie taty, że ryby smażone na tluszczu w panierce są zle! A rybki pieczone w piekarniku w folii aluminiowej są cacy Tata przyznał, że mniej roboty, a dobre To mały kroczek do wielkich zmian w żywieniu mojej rodzinki

Gratulacje! jesteś wielka, masz charyzmę!
Chudziak z ciebie bedzie straszny już tego lata!
buziaki chudziaki

No to wyruszam do Bydgoszczy Wracam w niedzielę i spowiadam się ze wszystkiego czego nie powinnam była zjeść A od poniedizałku walka o płaski brzuch trzymajcie się dziewczynki

Pierwszy raz do Ciebie zaglądam ale teraz będę częściej.Gratuluje przekonania taty co do ryb.
Miłego pobytu w Bydgoszczy.

mam kontuzję, choć nie wiem skąd. Od soboty rano boli mnie kark ,jak nieszczęście i głową ruszać też mnie boli. Muszę chyba jakoś rozgrzewkę przed pływaniem wprowadzić,bo podejrzewam,żę to od tego, albo mnie przewiało jak wracałam spocona z siłowni w piątek. W pracy też ciągle przeciągi, nie wiem. Wkurzyłam się , bo mam dziś wolne i chciałam pójść pływać, a tymczasem to raczej nie możliwe z taką szyją.


Zło,zło!!! Do jutro mi musi przejść, ale nawet nie wiem, co robić na taką bolącą szyję, masaż se próbowałam zrobić, ale słabo działa :P

Życze miłego początku tygodnia.

Wielkie dzięki! Dziś zaczynam praktyki w liceum.. i dietkę SB. Mam nadzieje,że i jedno i drugie pójdzie mi bardzo dobrze Już mi się zaczyna śnić, że jem coś czego nie powinnam

Przez weekend oczywiście zjadłam wszystko co niezdrowe i tuczące, począwszy od grzanek późnym wieczorem, a skończywszy na cieście niedzielnym, ale nie oszukiwałam się ani przez moment łudząc, że odmówię, jak mnie poczestują. Tyle tylko, że się starałam jeść tego wszystkiego jak najmniej.. Z grzankami się nie udalo

Dziś w planach mam jajka, bigos, sałatkę grecką i może kurczaka upiekę jak będę głodna. Przede mną tylko dwa tygodnie.. I fazy

Trzymajcie się ciepło

No!!Za dwa tygodnie juz powinnaś zobaczyć efekty pierwszej fazy, a jak przyjadę to ja też zobaczę
Mnie za to nadal boli szyja,wkurza mnie wszystko i w ogóle! Idę do miasta!

Napewno dasz radę na SB te dwa tygodnie.Trzymam kciuki.

Pierwszy dzień minął mi chyba dobrze, zjadlam kalafiora, piers kurczaka, bigosik z przepisu na wątku o SB, jajak gotowane.. same dobre rzeczy

Dziś się biorę za gotowanie lunchu piers kurczaka w sosie pieczarkowym.. mniam