witam;*
no wcale zle nie bylo:D
a dzis pieknei dietkowo zaczelas dzien:D tak trzymac;D
milego dnia;*
Wersja do druku
witam;*
no wcale zle nie bylo:D
a dzis pieknei dietkowo zaczelas dzien:D tak trzymac;D
milego dnia;*
No takie nocne jedzenie to pewnie główne przyczyna twojej nadwagi, więc musisz mieć silną wolę i będzie oki. Ja też lubiłam jeść wieczorem, ale terz sobie tłumaczę,żę nie można, bo w tyłek idzie i koniec :P :P :P Oczywiście, przy jakiś gorszych nastrojach, czy dołkach, trudniej, bo wtedy pocieszenie w jedzeniu jest bardzo kusząće!Ale jak narazie daję radę i ty też dasz, zobaczysz. Nie wychodz z łóżka i tyle, może lodówka sama ne przujdzie! Postaw sobie za to butelkę wody mineralnej w zasięgu ręki ,powinno pomóć.
Silna wola - wiadomo podstawa - ale można sobie jakoś utrudnić, np jedzonko baaaaardzo daleko od "zasięgu ręki" i tylko takie które trzeba przyrządzać :wink: A nie takie łatwe przekąski - na pewno zjesz mniej! Miłego tygodnia dietkowego i trzymaj się kochana! :wink: :lol:
milego wtorku;*
Ja kiedys też wstawałam w nocy i jadłam ale teraz w nocy nic bym w siebie nie wcisnęła
Super, że nie wstałaś w nocy :) dzień zaczęłaś świetnie i świetnie go zakończysz :) nic tylko życzyć, żeby było tak dalej :)
gdzie sie podziewasz :?: :?: :?: co :?: samotnie mi :!:
Miłego dzionak życzę i napisz co u Ciebie.
buziak na mily czwartek;*
Witam :) I jak mija kolejny dzionek dzietki?? :)
Pozdrawiam :)