czesc laseczki ! otoz, wczoraj jakos nie mialam czasu, zeby do was zajrzec... ;(

no ale generalnie z dietkowaniem wszystko bylo by w porzadku.. gdyby nie wpadka o 4 w nocy.... - zjadlam pol bulki - pszennej - takiej jak sie je zazwyczaj normalnie rano jak sie nie jest na diecie... - z szyneczka... o masakra ale zapilam szybko szklanka czerwonej herbaty... no coz...

dzisiaj tez w sumie nie za pieknie... no bo...
sniadanie mix moj - to spoko, ale potem okolo 5-6 godzn bez niczego : i teraz obiad zjadlam - ziemniaczkow odrobinka, piers z kurczaczka + kapustka - w sumie ladnie grzecznie + kosteczka czekoladki.. no.. wszystko bylo by okej... gdyby nie to... ze ta przerwa taka.... to tak jakbym posilek ominela.. i o jejku.. metabolizm mi sie zwolni !!!

jutro musze sie poprawic...

a sie pochwale : wczoraj na obiadek mialam dorsza rybke ach jak zdrowo !
i na kolacje tez - bo zostal kawalek

pozsrawiam, i dzieki za odwiedzinki !