Postanowiłam na jutro zrobić sobie grafik... biorę przykład z kolezanki Myszy i choć do tej pory uważałam że nie zniose podobnego ograniczania to postanowiłam zaryzykować:
śniadanie:
2xchlebek ryżowy+serek biały wiejski 3% (ostatnio mój ulubiony zestaw - 190kcal)
śniadanie II:
tu pojawia się kłopot, koleżanka odchodzi jutro z pracy będzie ciacho które zakładam będzie moim II śniadaniem... ok300kcal ... brrrr+wino bo będzie na 1000% jakieś nastepne 300kcal
obiad:
zakładam że zjem coś w mieście.. najchętniej zupkę pomidorową ok 200kcal... w międzyczasie jakiś jogurt i jabłko (140kcal)
to daje zaledwie 930 kcal..i starczy!!