5 kg miesięcznie
marzec -5
kwiecień -5
maj -5
czerwiec -5
Razem -20
Tylko że na początku chudnie się troszkę szybciej, potem jest na ogół trudniej... To jest realne, ale przecież jak do końca czerwca schudniesz "tylko" 15 to będzie ogromny sukces!
5 kg miesięcznie
marzec -5
kwiecień -5
maj -5
czerwiec -5
Razem -20
Tylko że na początku chudnie się troszkę szybciej, potem jest na ogół trudniej... To jest realne, ale przecież jak do końca czerwca schudniesz "tylko" 15 to będzie ogromny sukces!
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Hej,
no więc szansa jest bo to cztery miesišce. Ale jak będzie -15 to chyba tez będzie dobrze?
Zacznij od wyznaczenia sobie mniejszych progów a wtedy osišgajšc je wyznaczja sobie nagrody i ciesz sie dobrem już zdobytym a nie tym które przed tobš.
Mocno trzymam kciuki za pierwsze dni (sš najgorsze)
pozdr.
c.
Właśnie ja kiedyś byłam na wycieczce - bardzo wysoka góra i dłuuuuuuuga droga na szczyt. I już większość nie mogła. A wtedy ktoś mi powiedział takie słowa: "Nigdy nie patrz przed siebie, na to ile jeszcze musisz iść - patrz na to ile już osiągnęłaś". Na wycieczce podziałało. A jak już schudniesz 15 możesz stwierdzić że jednak to jest wystarczająco i wogóle... Jeszcze tyle może się zdarzyć... Nie ma co się już teraz martwić
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
No ja mam jakies takie wrazenie tez ze nawet jak sie juz 'skonczy odchudzac' to 'przypadkiem' moze sie gdzies jesczze kilka kg zapodziac. bo przeciez tak zeby od razu STOP? Jakos nie weierze...ale moge sie mylic
"Nigdy nie patrz przed siebie, na to ile jeszcze musisz iść - patrz na to ile już osiągnęłaś" - fajne Powiesze sobie na mojej tablicy korkowej
Witam nowa forumowiczke!.
Na samym poczatku gratuluje podjecia decyzji odchudzania!.
Wydaje mi sie ze do konca czerwca spokojnie schudniesz 20kg...Dietka+cwiczenia-efekt gwarantowany.
Pozdrawiam.
Tusia.
Smaken powieś sobie, to ciekawa myśl. Znam jeszcze kilka fajnych np. ta: "Idealna żona to taka, która ma idealnego męża" hi hi
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Witam
Dziewczyny maja rację, najrozsądniej jest tracić 1 kg tygodniowo.
Mam nadzieję, że bedziesz twarda (pewnie, że bedziesz a czemu by nie)
i osiągniesz wmarzoną figurę.
Trzymam za Ciebie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tu jestem
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=10
Witam
Dziewczyny maja rację, najrozsądniej jest tracić 1 kg tygodniowo.
Mam nadzieję, że bedziesz twarda (pewnie, że bedziesz a czemu by nie)
i osiągniesz wmarzoną figurę.
Trzymam za Ciebie kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tu jestem
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=10
Heeej! Dziękuję Wam za wszystkie podpowiedzi, ja niestety nie mogę zaglądać za często, bo mnie więcej nie ma w domu, niż jestem:/ No ale jak już jestem to staram się zadrabiać Jeśli chodzi o brzuszki, to zdecydowanie jestem za, chociaż strasznie mi się nie chce:/ Napiszcie ile tych brzuszków, czy to jakoś czasowo, ja chyba zejdę, bo brzuch właśnie jest moim największym problemem, a mieśni to ja tam chyba wcale nie mam....mówią, że organ nieużywany zanika....Całuję mocno. Jutro poczytam co tam u Was, bo dziś jestem tylko na chwilkę....a no i już zaliczyłam pierwszą wpadkę..........miałam wliczone w kalorie piwko wczoraj, ale były dwa...i to jedno z sokiem imbirowym:/ Natomiast nie poddaję się, w ramach spalania idę dziś potańczyć
Zakładki