Kochana trzymaj sie mocno 7 i nie puszczaj! no i zdrowiej ładnie i nie daj sie zarazkom1 o nieeee!
buziaki! miłej nocy życzy Liebe :P
Wersja do druku
Kochana trzymaj sie mocno 7 i nie puszczaj! no i zdrowiej ładnie i nie daj sie zarazkom1 o nieeee!
buziaki! miłej nocy życzy Liebe :P
oj julcyk, nie choruj :)
Jula
ty juz nigdy nigdy nie puszczaj tej 7 ok?
ja mam nadzieje ze tez niedlugo juz ja zobacze
strasznie bym chciala...
zobaczymy jak to bedzie po dC...
Wspieranie mile widziane - wszystkich o to prosze :)
Cześć!
czuje sie juz lepiej. mam nadzieje, ze chorobsko poszlo sobie precz na dobre!!
wczoraj i dzisiaj jedzenie niezbyt odchudzaniowe. raczej mniej niz bardziej.
ale tak sobie poczytalam co mi napisalyscie i dostalam motywacji! kurde w koncu mam juz 7 z przodu to nie moge tego zawalic. wiec od jutra ladnie jem i sie ruszam. planuje zadzwonic jutro na basen i pojsc jesli beda otwarte wejscia, ale nie wiem czy sie obudze. ewentualnie wieczorem...po zajeciach.
bylam dzisiaj na chorze. niecale 2 h spiewania. uwielbiam to.
cmoki w pikpoki.
P.S. kiedy ostatni raz patrzyłyście w niebo?
http://home.elka.pw.edu.pl/~kleszczu.../podwojne2.jpg
http://novaspaceday.blox.pl/resource...dy_250x250.jpghttp://mistycy.blox.pl/resource/gwiazdy.jpg
patrze codziennie :lol: :lol:
Cześć!
dzisiaj jadłam dość dużo, ale zdrowo. bez czekolady, coli i innych podobnych. dobrze. jeszcze tylko mniejsze porcje i bedzie super...
spaać.
kurde opinkalam się z nauką, już po północy a ja jak byłam nieprzygotowana tak jestem dalej nieprzygotowana. olać teksty?
OLAć!
idę spać...
ech...niebo...tutaj gwiazd nie widać, nie wiem, jak ludzie mogą z tym żyć :lol:
kiedy tylko jestem w domu, zawsze się wgapiam :)
ja ostatnio z Ktosiem patrzylam w niebo
pierwszy raz od paru lat...
bylo nieziemsko
Jula masz 7 o ktorej duzo znasz marzy wiec ja cie prosze nie strac jej
co widzisz jak patrzysz w niebo?? bo ja wolnośc i marzenia.. nie widzę ani chmuerek ani gwaizd.... niebo to bezkres ;)
tak a teraz dawaj biegiem biegiem do 6!
buziaki!
Cześć!!
o jak miło mi od razu jak ktoś mnie tutaj odwiedzi :D
niebo... dzisiaj jak wracałam do domu byl juz sliczny księżyc na takim wspaniałym tle. niebo mieniło się róznymi barwami niebieskiego. a księżyc rogalikowy...
często się zastanawim dokąd lecą samoloty i tak myślę, że chciałabym polecieć razem z nimi.
Liebe niebo to bezkres!! jak nie mam morza pod ręką to przynajmniej na niebo patrzę.
ale często łapię się na tym, że dawno nie patrzylam w górę...
a teraz wracajac do spraw diety to dzisiaj było OK. stwioerdziłam, że muszę się poruszać, więc poszłam na zajęcia na piechotę - około 40 minut :D a po zajeciach ze znajomymi szliśmy i tak mijaliśmy przystanki i w sumie nie wiem ile dokładnie, ale na pewno 20 minut szlismy, tyle, że wolniejszym krokiem niż ja przed zajeciami... śmiesznie. oni potem musieli wracać sie 1 przystanek a ja wsiadłam w autobus i dojechałam do domu resztę drogi.
jedzenie też w miarę OK. rano zapsałam, wiec zjadłam resztkę wczorajszej sałatki owocowej zamiast płatków i nawet bez kawy wyszłam z domu :shock:
więc potem zjadłam drugie śniadanie, obiad i kolację. kolacja mogłaby być mniejsza, ale w sumie jadłam sałatę, marchewkę, rybę i parę ziemniaczków smażonych, więc oprócz tych ziemniaków i sosu do ryby to było dietetycznie :D
mam jakiś mega dobry humor.
zabieram się do czytania tekstów... wczoraj jednak nie olałam i przeczytałam :D dzisiaj też przeczytam, ale mam gorzej, bo sa na komputerze tylko...
buziaki! dobrej nocy!!
fajnych masz tych znajomych co? :):)
milego dnia :D
cześć :)
fajne niebo :D
Hi Julcyk, zostawiam paczuszkę dobrego nastroju na piątek. :P :P :P
Juleczko
no i ruch jest i ladne dietkowanie i wszystko pieknie pieknie :D :D :D
Ja tez lubie patrzec w niebo - tylko ostatnio zlapalam sie na tym ze patrze w nie pioerwszy raz od 2 lat.... bbyl to dla mnie szok
dobrze ze znow odnalazlam siebie.......
no nie do konca...
ruch tak, ale dietkowanie nie jest ladne... ech.
wczoraj mialam doła pracowego i zakopywałam go różnymi pysznościami niedietowymi...
no nic. ide dzis na basen.
a moja waga caly czas waha sie miedzy 79-81.
no to Julcyś musisz popracować nad stabilizacją wagi na poziomie 7... :DCytat:
Zamieszczone przez julcyk
miłego basenu :D ja też ide sie dzis chluptać :D
Hi Julcyk, ustatkuj się na tej siódemeczce. :wink: :P Wspaniałej niedzieli życzę. :P :P :P
Hej hej :)
u Adrii pytałas sie o serum z eveline. ja polecam Ci to nowe fat buner czerwone z eveline- bo ono rozgrzewa! i posladki uda brzuch :) a jeszcze jak wcześniej podczas szałera lub kąpiele będziesz się jakaś rękawicą do masażu katować to tym bardziej osiągniesz efekt rozgrzewający :) moje te z mentholem czekają na upały ;) a teraz za ciepło nie jest więc się rozgrzewam :D
spokojnieee ,że niedeitkowe jedzonko ważne,że ejst ruch :)
pozdrawiam! życzę udanej niedzieli!
hej ho
co tam Julcyk słychać? mam nadzieję, że panujesz nad słodyczami, bo tak pięknie Ci z nimi szło w marcu :)
cześć Julcyk
a to nie wiesz, że dołków jedzeniem sie nie zakopuje ?? :wink:
pozdrawiam i trzymam kciuki za udane odchudzanie :)
Hi Julcyk, pozdrawiam serdecznie. :P :P :P Abyś dziś żadnych dołków nie spotkała na swej drodze. :wink: :P
czesc.
nic ciekawego nie mam do napisania.
nie jem dietetycznie. nie chudne.
ide za chwile na spacer z mama i psami.
Julcyś szybko to zmnieja - jedz dietetycznie i chudnij :D buziaczkiCytat:
Zamieszczone przez julcyk
JULAAAAAAAAAAAAAAAA
no co ty???
kopa chcesz
ale mi tu juz czesciej na forum bywac
wywalic ta 9 za ta 7
i jesc dietetycznie
i chudnac
KOP
popieram Majussie :)
50 minut spaceru ze sprint-mama i psami i fura jedzenia. i chora sie czuje. i okres za rogiem.
Julus, koniec marudzenia co? fajnie jest? fajnie ;) ładna pogoda! słońce ;) spacer :) okres to naturalna sprawa. ciesz sie, ze w ciazy nie jestes :)
Hi Julcyk, a co to za marsowe miny, rozumiem @ tak Cię nastraja. :wink: :P Bierz się szybko do roboty. :wink: :P :P Dzięki za zakonianie. :P :P :P
jula
dupsko w troki i usmiech na twarz
co ty okruszku taki skrzywiony ostatnio??
Cześć!
dzis juz wcale nie skrzywiona!! taki miałam kiepski humor weekendowo-poniedziałkowo ale mi przeszło. a @ jak nie było tak nie ma... nie lubie tego, ze mój cykl jest nieregualrny i piekielnie długi;/
waga trzyma sie caly czasu w okolicach 79-81 i jestem z tego zadowolona. nie tyje!!
a patrzac na to co jem to masakra... no moze nie masakra, ale pobłazam sobie... :twisted:
wiecie nie lubie robić planów i ich nie wypelniac a ostatnio cały czas pisałam, że będzie wspaniała dieta bezsłodyczowa...
wiec teraz nic nie obiecuje, ale postaram sie.
mama i ciotka mowia, ze bardzo duzo schudlam i bardzo widac. a ja schudlam przeciez tylko 4 kg... no, ale zeby to sie utrzymalo to musze sie bardziej postarac.
na imieniny mam dostac kremy ujedrniajce i antycelu i przeciw rozstepom albo karnet na silownie... w sumie chyba bym wolala ten karnet, ale nie wiem na ile by mnie to zmobilizowalo. czy rzeczywiscie bym czesto z niego korzystala... fajne w tym karnecie jest to, ze mozna korzystac z basenu, bo to w aqua parku, ale tez sie zastanawiam na ile mozna poplywac tam...
a skoro mam imieniny to czestujcie sie!
http://www.strykowski.net/zdjecia_de...wocowa_257.jpg
http://www.cyberfoto.pl/galeria/data.../czekolada.jpg
http://www.szampan.net/image/szampan.jpghttp://www.ipfon.pl/images/szampan.jpg
wszystkiego najlepszego :)
http://www.candcgardens.com/images/D...h_Quality_.jpg
http://www.justourpictures.com/roses...assedroses.jpg
:oops: :oops: :oops: :oops: wszystkiego najlepszego!!! spóźnione ale szczere :oops: :oops: :oops:
dziękuje Ci za to co napisałas u mnie!
jesteś kochana cudowna i racjonalnie myśląca!!!
jeszcze raz dziekuję :):) :*:*
miłego weekendu!
Liebie kochana, gdybym jeszcze tylko stosowala te zasady do siebie... ech.
jutro bedzie dobrze!! musi byc!!
EDIT
źle mi, nie potrafie przestać jeść dużo i słodko. myslę, że nakłada się na to trochę chandra spowodowana samotnością i tym, że faceci są dupkami...
ale wiecie co?
koniec z tym!!
waga rośnie już czesciej jest w okolicach 80-81 niz 79 wiec zabieram sie za siebie, nie ma ze boli. dieta nie jest najprzyjemniejsza rzecza na swiecie ale tez nie jest jakas straszna katorga!!
spóźnione, ale szczere życzenia :)
przede wszystkim wytrwałości! :)
wytrwałość na pewno sie przyda.
dzis mi nie wyszlo. ale jutro wyjdzie.
dostalam @.
trzymajcie za mnie kciuki, zebym wytrwala
spoznilam sie na urodziny
Przepraszam i skladam najlepsze zyczonka
@ - stad to jedzenie i slodkosci - ona jest taka wstretna mi sie przed nia tez wszystkiego chce (przed ostatnia zjadlam 250 g cukierkow marcepanowych w czekoladzie)
uhhhh - teraz jestem przed kolejna - ale wciaz dC wiec pewnie sie uda :D
Cytat:
Zamieszczone przez Majussia
to były imieniny... urodziny juz niedlugo... jam byczek :D
a dzisiaj wróciłam na dobre w miare tory. zjadłam:
- płatki z mlekiem + kawa
- kanapka ciepła na ciemnej bułce z tuńczykiem, sosem i warzywami + kawa z 1 łyżeczką cukru białego
- 4 sałatki w wedze. jakaś ziemniaczana, kapusta kiszona, z kasza gryczana i jakas jeszcze
- miseczka sałatki owocowej
po pierwsze widze i czuje, ze za malo napojów. zaraz biegne pić wode i kawe sobie zrobię do czytania tekstów.
po drugie jak na początek dobre to menu. nawet głodna nie jestem. sałatka owocowa mogła sie obyć, zwłaszcza wieczorem...
a po trzecie to mam nadzieje, ze te salatki z wegi mi nie siada na żołądku... ech! niby sałatki, ale raczej lekkie o nie były ;/
z ruchu dzisiaj to mało. troche chodzenia, ale wiecej siedzenia lub jazdy autem lub tramwajem...
trzymajcie się dziewczyny a ja sie nie daje. jutro ide na spacer z psmai, wiec ruch będzie!!
spacer z psami to dobry ruch :)
byłam z psami. 40 minut.
i zjadłam:
- płatki + kawa
- activia wiśniowa
- kanapka na ciemnym pieczywie z serem żółtym i camemberem [wiem, wiem. bardzo tuczące. ale nieduża ta kanapka była i zrobiłam sobie na chybcika przed spacerem z psami...]
- cukinia faszerowana mięsem, ryżem i czymś tam...
- kawa
- kawa z 1 łyżeczką cukru brązowego
- marcepanowa czekoladka
- miecznik smażony + pomidor
- jabłko
dośc dużo się tego uzbieralo... a mam taką chętke dalej na coś słodkiego. ale powiedziałam sobie KONIEC i się tego trzymam. więc piję sobieteraz bawarkę i zaraz będę oglądala odcinek serialu...
buźka
julcyk, tak ładnie mi wszystko napisałaś, więc teraz zastosuj się sama do swoich rad i koniec ze słodyczami!
koniec! teraz wytrwamy do końca!