-
goferki byly drozdzowe.... z dzemem porzeczkowym i brzoskwiniowym ... mniam...bitej smietany mi sie nie chcialo robic..ubijac :)
a ciasteczka leza przede mna..kusza strasznie..zwlaszcza po tych twich fotkach z czekoladka:)
ale mnie motywuje ze mam sie wyspowiadac z kazdego siaczteczka....
przed silownia jeszcze cos zjem i potem po pewnie maly wafelek ryzowy z dzemem...musze sobie isc wode kupic...
w ogole to mam chyba uczulenie na takie zwykle kolczyki..normalnie uszy bola...nigdy tak nie mialam...a mam tyle fajnych kolczykow az szkoda nie chodzic..i chcialam kupic sobie brazowe drewniane kola...a teraz to tylko na srebro sie chyba przestawie choc tez nie wiem czy od nich nie mam uczulenia...tylko od tych od przeklucia sie gora ranki w uszach :( szkoda....
lece zaraz na zakupy a potem do domku cos zjem i 18-19 silownia...
i ja tez chce jechac na wycieczke..leeeee.....i chce ciasteczko ....leee....
dzis mialam sie zwazyc jeszcze raz ale nie chcialo mi sie wagi sciagac z szafy...a stoi tak wysoko bo natalka ciagle zainteresowana i ze waga szklana to sie boje o wage i o dziecko tez:)
na razie plasterki jej sie trzymaja choc juz brudne sa...mialam fote zrobic i chyba nie zdarze....moze i lepiej ..po co uwieczniac na zdheciach zle momenty...
moze pofotografuje maszyny dzis jak malo bedzie osob...ale mi tak glupio foty pstrykac ta przy ludziach :)
papatki :)
http://www.spaplanet.pl/photos/iStoc...2151Medium.jpg
http://www.fitness4you.pl/img/Horizo..._607_cw1_h.jpg
-
Ja mam uczulenie na 'zwykłe' metalowe kolczyki odkąd pamiętam, po nich swędzą i ropieją mi uszy, więc jeśli nie zakładam srebrnych, to kupuję takie bez niklu, bo to nikiel głównie uczula w tych nie srebrnych.
Spróbuj kupić takie, są zawsze oznaczone nickel free :) :)
Powodzenia życzę w zmianie pracy :P :P :P
-
no no,jakie tu sukcesy!!!
Brawo!!!!;-)
Moja siostra osttanio odkryla super przepis na super gofry,są po prostu PYSZNE i jak juz je zrobimy to musze byc naprawde silna,by nie wpie**** wiecej niż 1-2:]
Zawsze ulibiłam gofry,a odkad jestem na diecie to wziełam z nimi rozwód,dlatego,jak już się na nie skusze...to aż chce mi się grzeszyc;-)
-
Goferki sa super smakowe :D Same raczej nie sa tak tuczace, gorzej jest jak dojda dodatki .... polewa, bita smietana ...pycha... szkoda ze to az tyle kalorii. Ale zjesc mozna raz na jakis czas, w koncu trzeba miec cos z zycia :D
Buzka :D
-
Witaj Finesko! Gofry, ciasteczka - przez chwilę rozpłynęłam się w marzeniach, ale już przywracam do pionu, bo takich słów wolę unikać. ;) Chociaż nie powiem - ale jakies ciasteczka zdarza mi się wcinać i na diecie. Jak tam siłownia wczoraj? Ja kolczyków nie noszę, nawet nie mam uszu przekłutych, więc nic Ci nie poradzę.. :roll: Ale przesyłam buziaki i życzę udanego dnia!!! :)
-
Finesko, dużo słoneczka życzę, u mnie pięknie świeci i ma być cieplutko :P :P
Pozdrawiam więc bardzo gorąco i życzę wspaniałego piątku :) :) :)
http://www.linde-gaz.pl/internationa...owoce_mroz.jpg
-
oj ale was tu dużo :) aż się ucieszyłam że ktoś do mnie zagląda :)
KasiauCz., ninko, myszko, syciu, Tusiu dziękuję za odwiedzinki:)
co do kolczyków to ja nigdy nie widziałam żeby tam gdzieś pisało coś o niklu kasiu..zresztą takie niesrebrne kolczyki najczęściej kupuje się poprzez wybranie z jakiegoś pudełka,,,często są bez opakowania... co prawda są tańsze ale jak ma mnie uszko boleć po nich to mówię DZIĘUJĘ...swoją drogą to nie wiem czemu nagle w tym roku tak mi się zrobiło...nigdy tak nie miałam...
Syciu daj mi proszę ten pyszny przepisik na gofry..ja mam tylko takie be zdrożdży i one wychodzą super ale jak się robi z całej porcji a wtedy za długo się schodzi..jak zrobię z połowy to już inne są...dziwne prawda...teraz wypróbowałam drożdżowe ale za bardzo pachniały tymi drożdżami..choć nie powiem że byly niedobre..mniam:)
myszko gofry same w sobie są jak dla mnie tuczące...choć swoją drogą muszę kiedyś policzyć ile one mają kalorii...policzę ile wyszło i zobaczę jak kalorycznie składniki wyjdą ..ale to zawsze wyjdzie mniej więcej prawda:)
ninko ..prawda ze ciasteczka i gofry sa kuszace...wyobraź sobie że mam w pracy całą szafkę ciastek i pewnie tak poleżą do poniedziałku nawet bo nikogo oprocz mnie nie ma i tak się będę męczyć..ale nie zjem żadnego :)
zaraz wstawie raporcik z wczorajszego dzionka z jedzonka no i z silowni oczywiscie:)
-
Są takie kolczyki i specjalne stoiska z nimi, dla alergików :wink: :wink:
-
Moze przetrzyj kolczyki spirytusem??. Ja jestem uczulona na metalowe rzeczy. Moge chodzic w zlocie i srebrze....
Tak jak KasiaCz Ci proponuje,poszukaj kolczykow dla alergikow.
Za Toba chodza chodza maczne rzeczy....a za mna miesne, typu kebaby....
Pozdrawiam serdecznie.
Buzka:**.
-
wczoraj miałam wejsc na forum a tu sie okazalo ze nadmiar zajęć w pracy a potem w domu mnie przytłoczył..no i sie nie udalo niestety....
dziś idę zbierac ziemniaczki na pole...tylko na razie pogoda nie dopisuje i zastanawiaja sie czy kopac we ogóle... nie mam mozliwości dziś iść na siłownie bo nie mam z kim Natalki zostawić ... dlatego to zbieranie ziemniaczków byłoby w sam raz:)
wklejam zaległy raporcik z silowni z czwartku
SIłOWNIA - CZWARTEK - 13.09.2007
:arrow: 15 MIN BIEżNIA =2 km = 150 kcal
:arrow: 15 min rowerek = 7 km = 100 kcal
:arrow: 15 min orbiterek = 200 kcal
:arrow: ćwiczonka na maszynach : brzuszek, nóżki, ramiona
okazuje sie tak jak tusia mi napisała że mój organizm domaga się więcej jedzonka..ale zawsze w dni po treningu ..wiecie dlaczego tak jest?? wczoraj nawet pozwoliłam sobie na kawałek czekoladki :) staram sie nie przesadzać z jedzonkiem..wiem że nie moge zaprzepaścić pracy w siłowni..i dzis weszłam na wagę..pokazała znowy 64,...więc wracam do tego co było..tamte 2 kg były efektem siłowni z dnia poprzedniego..tak mi sie wydaje.... dlatego teraz zmienie tickerek gdy waga bedzie sie utrzymywac 2 dni pod rzad..ale nast wazeni dopiero za tydz:)
jem sobie włąnsie pomidorku z cebulką i z jogurcikiem a do tego 2 chlebki tostowe graham z niskokaloryczną delmą :) mniamciu :) chyba zostawię sobie troszkę kcal na wieczór bo pewnie wyjdziemy gdzies na jakieś jedzonko czy piwko..weekendzik w końcu :)
idę was teraz poodwoeidzac w koncu...
mam mały problem - nie mam w opcjach pisania listu opcji aby pokjazywał się mój tickerek na dole pod p[ostem..co sie mogło stac....nie mam jak teraz pokazać tickerka..musze jakos to rozszyfrowac
miłego dzionka sobotniego :)
-
zmieniłam ustawienia w profilu - mam otyrzmac emaila bo cos sie na koncie poprzekrecalo..ale czemu akurat u mnie..wrrr...
-
niestety nie zdaze do was pozagladac...potem to zrobie:)
:oops: :roll: :(
-
Witaj Finesko. U mnie też nie ma tickerka, nie wiem czemu... :roll: Jeżeli zbierasz dzisiaj te ziemniaczki to życzę przyjemego i nie męczącego bardzo dnia! Buziaki dla Ciebie i Natalki! :)
-
Finesko, pozdrawiam i życzę miłego poniedziałku i całego tygodnia :) :) :)
http://www.bbcgoodfood.com/recipes/1...809_MEDIUM.jpg
-
dzień dobry w słoneczny poniedziałek :)
w końcu udało mi się wejś na forum i oś napisze.... nie mam tickerków w ogóle...muszę wstawić chyba nowe lub pokombinować oś w ustawieniah..wrrrr...
nie zbierałam ziemniazków w sobotę bo padał deszcz i okropnie wiało!! nie byłam też na siłowni bo nie miałam z kim Natalki zostawić niestety..dziś mam zamiar nadrobić zaległości...chyba że dziś będą te zeimniaczki :) zobaczymy!!
w weekend nie było dietkowo...mam z tym duży problem....na prawde...musze jakoś się przełamać i ustalić co nieco...
w tygodniu nie będę jadła słodyczy...zostawię to na weekend...dziś na przykład przywitały mnie rano rogaliki które wczoraj upiekłam ale jakoś urzekło mnie tylko patrzenie a na szczęście nie jedzenie!!
o ..oglądaliście Miss Polonia?? została nią łodzianka...całkiem blisko ..choć mi się bardziej podobały I i II wice miss!!
zmykam do was:)
-
w koncu mam tickerak spowrotem :)
-
Hej, ja też musiałam ticker wagowy zrobić od nowa, pozmieniaj jeszcze sobie znaki zapytania na normalne literki, ja tak zrobiłam, bo miałam mnóstwo znaków zapytania :shock: :lol: :lol:
-
Witam serdecznie:)
znow jakies klopoty na dieta.pl//rano wcale nie moglam wejsc na forum ..:(
najpierw podsumowanie wczoraj
SIŁOWNIA - PONIEDZIAŁEK - 17.09.2007
:arrow: BIEŻNIA - 15 MIN - 160 KCAL
:arrow: ROWEREK - 15 MIN - 100 KCAL
:arrow: ORBITEREK - 15 MIN - 200 KCAL
:arrow: STEPPER - 13 MIN - 50 KCAL
:arrow: CWICZONKA NA WEWNETRZNE UD, NA BRZUSZEK, SKOSNE BRZUSZKA, RAMIONA
JEDZONKO - PONIEDZIALEK - 17.09.2007
:arrow: 2 chlebki tostowe graham z pasztetem i ogorkiem
:arrow: 2 chlebki tostowe graham z serkiem almette i ogorkiem
:arrow: jogurt lesny
:arrow: pieczone udo kurczaka z surowką
:arrow: jablko, nektarynka, 3 zliwki wegierki
:arrow: poł szklanki pomidorowki z kilkoma kluskami :)
:arrow: jakies soki, herbata, woda niegazowana niskosodowa
wczoraj na silowni godzinka aerobow dala mi w kosc...ale bylam taka zadowolona jak opuszczalam sale:) oczywiscie dopadl mnie glod i zjadlam te zupke co mam w raporciku...a dzis rano taki wielki glod...usmazylam 2 jajeczka i zjadlam z razowcem :)wy tez tak macie w dzien po treningu...normalnie glod taki wielki.... :roll: ??
dzis za oknem jeszcze ostatnie podrygi lata... cieplutko...a nadaja od jutra ochlodzenie...niestety...
musze kupic sobie jakies butki do spodniczek ...niebieską bluzeczke....i spodniczki tez:) chyba jakas liste stworze:)
buziaczki :) 8)
-
Witaj Finesko! Widzę, że na siłowni idzie Ci coraz lepiej. :D Super! Ja po intensywnych ćwiczeniach też odczuwam głód, ale niekoniecznie następnego dnia, tylko po kilku godzinach, bo ja zwykle ćwiczę rano. ;) Szykują się fajne zakupy. :D No to powodzenia i przyjemnego dnia!!! :)
-
Hej, ja jakoś w ogóle rzadko odczuwam głód, a po ćwiczeniach to dużo piję, głodu jakoś nie czuję na szczęście :lol: :lol: :lol:
Fajnie Ci idzie Finesko, oby tak dalej :P
-
Cześć słoneczka kochane!!
nie mam dla was czasu i to mnie denerwuje..staram sie cos zawsze napisac ale przytłacza mnie codziennosc niestety...
dziś rano byłam u lekarza z moim zolądkiem..wczoraj musiałam się zwolnić z pracy bo myślałam że z bólu zemdleje ..taki tępy ostry ból żołądka...jakoś dojechałam do domu ... dziś lekarka myślała ze to kamienie ale nic usg ani badania moczu nie wykazaly...przepisala mi jakies leki na miesiac i mam sie pokazac ponownie.,,,,a jek nie przejdzie yo czeka mnie obrzydliwa gastroskopia :( :roll: oj..az sie boje..oby nie...
potem poszlam do pracy posiedzialam troche z szefem, pogadalismy, zjadlam sniadanko i mogłam iść do domku bo szef materiały na jutrzejsze targi turystyczne przygotowywal...tak wiec na 15 poszlam sobie na silownie...sama byłam najpierw..zero ludzi :) potem przyszla laska z extra dużą kondycją...bioegała takim samym tempem 35 min na bieżni..podziwiałam...i zero kropli potu a nie tak jak ja zawsze po minucie zmachana..ale potliwość to już mój inny problemik :oops: :roll: :twisted:
oczywscie po silowni jestem okropnie glodna..ciagle cos bym jadla...ale ile mozna zjesc jablek czy wypic herbaty..nawet 5 paluszkow pozarlam a brzuszek glodny nadal...
SIłOWNIA - śRODA - 19.09.2007
:arrow: 15 MIN BIEżNIA - 170 KCAL
:arrow: 15 MIN ROWEREK - 120 KCAL
:arrow: ORBITEREK - 15 MIN - 220 KCAL
:arrow: STEPPER - 12 MIN - 40 KCAL
:arrow: BRZUSZEK ( DOLNE, SKOSNE), RAMIONA, WEWNETRZNE UD
:arrow: 10 MIN ROWEREK - 75 KCAL
:arrow: ROZCIąGANIE NóG
JEDZONKO - śRODA - 19.09.2007
:arrow: GRAHAMKA Z DELMA I DZEMEM WISNIOWYM
:arrow: MAKARON Z POMIDORóWKą
:arrow: 200-300 ML MLEKA 2% Z 1/2 KAJZERKI
:arrow: 1/2 POMARANCZA, 2 JABłUSZKA
:arrow: 5 PALUSZKOW
:arrow: 3 łYżKI GROCHóWKI
:arrow: PEWNIE COS JESZCZE DOJEM BO NA PRAWDE NIE WYTRZYMAM DO WIECZORA...JAKIS SER BIAłY MOżE....SAMA NIE WIEM
i tak mi minął dzisiejszy dzień...powiem wam że mam jakiś kłopot z lewym kolanem, tak jakby było przeciążone..lewe okej a prawe jakby chciało a nie mogło..męczę się z nim...i dziś bardzo ciągną mnie udka..ale postanowiłam że musze troszke przyspieszyc tempo na przyrzadach bo zadnych zakwasow nie bylo..a to jest to co tygryski ( i Marzenki też) lubią najbardziej :) 8) same wiecie...
musze biec na momencik do moic rodzicow bo bajki natalki zostały tam..zaraz wróce i do was pozaglądam..OBIECUJę!!!!!!
-
Oj, to niedobrze z tym Twoim żołądkiem i kolankiem :(
Gastroskopię miałam i jest do przeżycia, aczkolwiek nic to przyjemnego :roll:
Życzę dużo zdrówka, uważaj na siebie :)
-
Finesko mam nadzieję, że z tym żołądkiem to nic poważnego i szybko Ci przejdzie. A co do siłowni to powiem Ci, że ja spotykałam takiego dziadeczka około 60 lat, chudzinka, ale dzielnie biegał 60-70 minut na biezni i jakoś nie wyglądał na zmęczonego. :shock: Czasem to normalnie było mi wstyd ćwiczyć. Ale ćwiczenia czynią mistrza i z każdym dniem będziesz mogła ćwiczyć coraz dłużej. :) Buziaki i kolorowych snów!!! :)
-
powiem tylko dzien dobry i odezwe sie z pracy...
aha..ciagna mnie wszystkie mięsnie z tylu uda pod posladkiem..nawet sie ciesze:)
a tak mi sie nie chce szykowac do pracy...slonko za oknem , Natalka jeszcze lula..pewnie znow bede ja musiala budzic o 8.30 bo wyjscia innego nie ma...szkoda ale takie zycie:)
buziaczki czwartkowe...a od jutra juz weekendzik kochane:)
-
Miłego czwartku :P :P :P
U mnie też cudne słońce i bezchmurne niebo :)
http://www.luckyoliver.com/photos/de...te-1549319.jpg
-
jestem juz w pracy..sama dzisiaj..mam do ulozenia jakies programy pielgrzymek..wrr...wz mi sie nie hce jakos dzisiaj...
zjadlam sniadanko - 2 kromki razowa z pasztetem drobiowym i pomidorkiem a do tego herbatka z cytrynka i lyzeczka cukru :roll: mniam....
dzis dotarlo do mnie ze jestem taka nijaka...ani sie nie umiem ladnie umalowac, ani nie mam iekawych paznokci, ani sie nie umiem ubra..musze jakos to pozmieniac...mam taka zielona tunike dluzsza z cekinkami i nie wiem do zego ja zakladac...raz ja mialam do bialych spodni na chrzinach coreczki...i teraz lezy a dalam za nia 70 zl....dzis przymierzalam i do niczego mi nie pasuje..musze wam pokazac i cos doradzicie:)
jakos przestaje wierzyc ze te cwizonka os daja...tylko tyle pewnie ze poprawi sie moja kondyzja ale cm nie znikna z tylka...jakos czarno to widze wiecie??jakis taki podły nastroj mam....
buziale:)
-
Jaka nijaka? :shock: :shock: taka ładna dziewczyna z Ciebie, co też Ty wymyśliłaś znowu? :wink:
Oj, widzę, że dzisiaj u Ciebie humorek nie dopisuje, pokaż nam koniecznie tę tunikę, bo brzmi bardzo zachęcająco :P :P
Co do ćwiczonek, to spokojnie, pomalutku, no co Ty byś chciała, tak od razu, już, po kilku dniach widzieć efekty? ...
Potrzeba czasu, cierpliwości, konsekwencji i dużo zapału i chęci a efekty będą na pewno!
Głowa do góry, świat do odważnych należy :P :P
-
Kasiu po prostu jestem taka normalna...szara myszka..niczym sie nie wyrozniam z tlumu.... musze cos poprawic...tak zeby wlasny maz sie zachwycil...kazdy chyba ma taki etap w zyciu ze chce cos zmienic...
wiem ze efekty bede za jakis czas....wierze w to bardzo...powiem wam ze ta silownia jest troszke nudniejsza od aerobiku jak dla mnie..ale zamierzam brac swoja mp4 i swoja kochana muzyke -wtedy bedzie milej niz przy radiu.... ale na prawde trzeba miec tez samozaparcie bo na silowni nikt cie nie dopinguje..sama musze sie starac aby ta godz aerobow byla... i cos w domku na brzuszek bede chyba dorzucac choc wole na silowni bo w domu mi sie nie chce..polubilam jezdzenie na rowerku..i to chyba rowerek chcialabym miec w domu jako pierwszy ze sprzetow...w ogole chce kiedys kupic mojemu mezowi maly atlas do cwiczen..wiem ze o takim marzy..wydatek rzedu 300 zl ale ja na razie nie moge sobie na to pozwolic...ale kiedys mu fundne do nowego domku :) kiedy to bedzie..oj....i sama bede korzystac....
tak sobie wczoraj myslalam ze tyle pracy kobieta wklada w swoje rzezbienie ciala a potem jak jest w ciazy to wszystko trzeba od nowa planowac...ja na razie nie chce drugiego malenstwa choc prawdą jest ze chcialabym miec parke..choc z drugiej strony jakos mi sie nie spieszy....
dobra..musze sie zabrac za prace w koncu bo siedze na tym forum i siedze....
do potem...
-
Doskonale Cię rozumiem Finesko, ja też jestem zwyczajna i szara i też mam ochotę coś ze sobą zrobić, chyba wreszcie pierwszy raz w życiu pójdę do kosmetyczki :lol: :lol:
Damy radę, kto jak nie my? :wink:
-
Cześc Finesko :) wpadłam z rewizytką
Problemy z żołądkiem, ojjj, też ostatnio miałam, wiem, ze to bardzo bolesne i lekarka też mnie straszyła gastroskopią, na razie biorę leki i jest ok
Ciekawa jeste, jak wyglądasz, masz jakieś fotki? Co do tego, że czujesz się szra...ja też tak mam :roll: i to, ze ciagle trzeba walczyć o kazdy centymentr ciała, jak nie o figure, to o u mnie np. o twarz - miałam straszny trądzik, z którym walczyłam wiele lat. Nic mi nie przychodzi łatwo :roll:
W sumie teraz jak byłam na weselu, to troszkę pobłyszczałam, czułam się ładnie i ...fajne to było uczucie :wink:
-
meeegogladalam relacje fotograficzna ze slubu siostry....cudny slub...cudne wszystkie 3 siostry i pomysłowy brat ( misio!!) :) pieknie ci bylo w tej sukience....a moje fotki sa na moim watku...nawet ich sporo..sa z mojego wesela sprzed 2 lat ( tak szybko czas ucieka) , sa z tegorocznych wakacji :) mozesz poogladac jak masz ochote..wybacz ale nie chce mi sie w tej chwili szukac gdzie co mam w pamietniczku :)
kasiuja tez nie bylam u kosmetyczki...no..na wesele mnie malowala ale tak odwalila ze daj spokoj...bordowe usta i czarna kreska pod okiem dla jesnej blondynki to troche przerazajace...moj maz powiedzial jak mnie zobaczyl ze jak mala czarownica wygladam..i sie usmial razem ze mna:) bo nie jestem przyzwyczajona do takich eksperymentow...ale tez zaczne (kiedys) chodzic ...
zreszta my - KOBIETY - ciagle cos poprawiamy i kombinujemy jak tu pieknie wygladac.... :) i dobrze....
a mi cos sie w glowce dzis koluje...i miesnie ciagna z tylu ud po wczorajszej silowni....ale to dobrze :) nie narzekam:)
-
Przyszlam sie przywitac, bo dawno mnie nie bylo:)
U mnie wszystko oki,tylko dietka jakos nie idzie :/
Pozdrawiam
-
myszko dziekuje za odwiedzinki...pojawiaj sie czesciej bo nie wiem co tam u ciebie
tak w ogole dzień dobry...piekne sloneczko za oknem,,,,
wkleje wam fotki tej zielonej tuniki o ktorej pisalam bodajże wczoraj..nie wiem co do niej można nosic...zdjecia nie oddaja na prawde jak wyglada ta tunika...musze zrobic sobie w niej zdjecie to bedzie prosciej zobaczyc jak sie uklada...ale wkleje te wczoraj zrobione... moze cos poradzicie...moim zdaniem do jeansow nie pasuje..tylko ewentualnie do bialych spodni..ale co na gore?? bo ona ma taki dziwny kroj - szerokie ramiaczka?? co zrobic..pomozcie...
http://images13.fotosik.pl/99/9e42fd6a0ba2fbef.jpg
http://images28.fotosik.pl/85/80912f65a1b8ea24.jpg
http://images26.fotosik.pl/85/c3c01db8ae9bce34.jpg
http://images28.fotosik.pl/85/66e9b3d7c5d66b8f.jpg
http://images23.fotosik.pl/85/2c7b72f2793b2259.jpg
http://images28.fotosik.pl/85/8040b9800c4201c3.jpg
http://images27.fotosik.pl/85/e4d016dac715a7af.jpg
-
Witaj Finesko! Fajna tunika, ale lepiej by jąbyło zobaczyć na Tobie. ;) Mówisz, że do dżinsów nie pasuje? Tak to wygląda jakby pasowała. Do białych i w ogóle jasnych spodenek na pewno, a próbowałaś do długich geterków? To i modnie teraz i wygodnie. ;) Buziaki i przyjemnego weekendowania! Ja z powodu wyjazdu odezwę sie dopiero w poniedziałek chyba. :)
-
ninko fotke ze soba wkleje potem jak zeskanuje najpierw w domciu.,,,,no nie pasuje mi do jeansow..a moze ja zle uwazam:(
zapomnialam w ogole ze dzis na silownie ide.,,,wylecialo mi calkiem z glowki,,,,mam zakwasy jeszcze po ostatniej wizycie,,,ale to lepiej:) dzis piatek,...mam nadz ze nie bedzie duzo osob...zawsze bieznie sa wtedy zajete a sa tylko 2!!!
dzis odezwali sie do mnie ad pracy jako tajemniczy klient..czytalam pozytywne i negatywne opinie na ten temat...ja osobiscie nie zamierzam nikomu wystwaic opinii negatywnej ktora moglaby spowodowac wywalenie go z pracy...zobaczymy jak to bedzie..dopiero mam pierwsze zlecenie...ktos mial moze doswiadczenie w tej dziedzinie??
zreszta Łowicz jest malym miesteczkiem i za duzpo tu takich akcji pewnie nie bedzie... ale rozbudowuje sie teraz troszke jesli hodzi o nowe obiekty..tzn bedzie rozman, empik..wiem ze dla warszawiakow to nic takiego ale dla lowiczanki zawsze lepiej i taniej niz w osiedlowym sklepiku :)
ale ja nie chce mieszkac w zadnym wielkim miescie Łodzi czy Warszawy..choc zasem mnie tam ciagnie..ale teraz juz sie zwiazalam z Łowiczem poprzez budowe domku...szkoda bedzie go oddac i sie wyprowadzic:)
ale serio..mam takiego zakwasa z tylu ud ze az mnie ciagnie...nie wiem czemu ale mnie stresuja troszke te wizyty na silowni bo wszyscy sie patrza a ja nie mam extra kondycji...a na aerobiku jakos lepiej sie czuje...ale silownia to wiekszy nacisk na aeroby wiec ją wybralam :)
znowu poskladalam oferty na stanowiska pracy i nic...teraz rzucilam sie na banki..nie wiem...nikt mnie nie chce..na parwde jest ciezko...zastanawiam sie nad kursem ksiegowosci ale najpierw chce miec jakies konkretne dochody by moc go sfinansowac...
poszlabym juz do domku..chyba wyjde o 16 zamiast o 17....szef pojechal na targi turystyczne...zreszta zawsze jak nic sie nie dzieje - wczesniej konczymy :)
buziaczki na poczatek udanego weekendu przesylam:)
http://c5.wrzuta.pl/wm10034/840afcaf...wzHR3NhpK&ft=d jaki słodziiutki..hmmm...
-
Hej!!
Czuję się świetnie po dzisiejszej siłowni...jestem z siebie dumna bo bieglam na biezni cale 20 minut tempem 7,5 km/h...taki maly truchcik ale jaka jestem zadowolona:)
RAPORCIK SIłOWNIA - PIąTEK - 21.09.2007
:arrow: ORBITEREK - 20 min - 300 kcla
:arrow: BIEżNIA - 23 min - 250 kcal
:arrow: Rowerek - 20 min - 175 kcal
:arrow: wewnetrzne ud, rece, troszke brzuszka
:arrow: stepper - 8 min
JEDZONKO - PIąTEK - 21.09.2007
:arrow: GRAHAMKA Z DZEMEM I MASLEM
:arrow: PAROWKA Z CHLEBEM RAZOWYM PELNOZIARNISTYM
:arrow: pomaranczka
:arrow: 1/2 bulki z ziarnami
:arrow: 3/4 paczki ryzu z sosem meksykanskim lowicz( 3 lyzki)
:arrow: 2 delicje, 1 ciasteczko maslane
Jedzonko moje mnie denerwuje bo ciagle podjadam..taka moja natura i nie umiem nad tym zapanowac..bardzo brakuje mi slodkjosci, choc codziennie cos zjem slodkiego.. :roll:
dzis poznalam na silowni kolezanke ktora juz tam rok chodzi..powiedziala ze byla kiedys na silowni taka dziewczyna - pączuszek i codziennie przez 2 tyg katowala bieznie - ok godzinki - i schudla w ciagu tych 2 miechow - uwaga - 19 kilo!!! :shock:
az mnie zatkalo..podobno bardzo te bieznie sobie upodobala i tylko praktycznie biegala...az nie moglam uwierzyc..a jednak sa efekty jakies..musiala stosowac jakas diete bo przeciez 1 kg = 7.000 kcal a biezna przez gpdzinke to = 500 - 600 kcal :)
tylko pogratulowac mi zostalo..ciekawe co sie z nia teraz dzieje:)
dzis mi sie nie chcialo isc na te silownie a tak mi sie fajnie cwiczylo..i zmeczona nie bylam za bardzo..wiatraczek wial we wlosy :)
na silownie pojechalam rowerekim i boje sie skutkow wracania z mokrymi wloskami..jakąs odporność mam nadzieję że mam jednak:)
pozdrawiam serdecznie i zycze udanego weekendziku :L)
chyba sobie jakies jabluszko bym zjadla - ale nie mam ...to moze pomidorka:)
-
19 kg w 2 miesiące? jakoś wierzyć mi się nie chce :shock: :wink: :roll: :lol: niezbyt to zdrowy spadek, za szybki, ciekawe, czy utrzymała wagę do dzisiaj :roll:
Według mnie ta tunika pasuje do dżinsów :wink: do dżinsów pasuje właściwie wszystko i w tym ich urok :P bo mogą być i eleganckie i sportowe, no ale to Ty się musisz dobrze w niej czuć, więc jeśli Ci nie pasuje do dżinów, to noś do innych spodni :P
-
Kasiu uwazam ze 19 kg w 2 miesiace to niezdrowo..ale to prawda...dziewczyny z zsilowni widzialy to na wlasne oczy...wlasnie tak sie zxastanawiałyśmy wczorajczy ta dziewczyna cos jadla..albo jakies 500 kcal dziennie..i tez jestem ciekawa czy utrzymala swoją wagę...
buziaczki sobvotnie przesylam:)
zmykam na zakupy...
-
Miłych zakupów życzę :P :P a co do zupy szczawiowej to dzisiaj zrobiłam ją z gotowego szczawiu, takiego w słoiku :lol: :lol: więc nie za bardzo jest o czym pisać :lol: :lol: :lol:
Udanej soboty 8)
-
I jak, zakupy sie udały? :wink:
A 19 kg w dwa miesiace :shock: :shock: :shock: :shock: matko, strasznie dużo :shock:
Lece zaraz poszukać Twoich fotek :wink: