Wersja do druku
Sysiaku ale Ty ładniutka jesteś:)))))
Normalnie dobrze że siedziałam:)
A jakie wcięcie normalnie z nóg mnie zwaliłaś:)
Musze się przyłączyć do tego co powiedziała Meeg bardzo kobiecą figurke masz,naprawde:) I też mi się wydaje, że te 11 kg to za dużo:)))
Pięknie,pięknie, poprostu pięknie wyglądasz:)
Dzięki dziewczyny!!:*:*
Bardzo mi miło,że mnie tak oceniacie.
Te 11 kg być moze faktycznie to za dużo, ale tak strzeliłam,bo wydaje mi sie,że wtedy byłoby ok i gdzieś chyba kiedys wyliczyłam,ze to własciwa waga dla mnie. Bo ja mam dużo tłuszczyku do zrzucenia,a on chyba trochę waży?!?!!??!
Poza tym-ja sie odchudzam na wyglad,a nie na wagę, ale ten suwaczek mnie bardzo motywuje,więc go mam:-) Jesli będę się dobrze czuła przy 55,to przestanę:) Ale póki co mam motywatorka z 52 kilogramami .
Jednak wiecie co? Najbardziej motywujecie mnie WY! Że piszecie i tu jesteście:) Jak czytam Wasze posty i widzę,ze dobrze Wam idzie to też się staram
:)
Dzięki,że jesteście!~:*
cześć:)
Mimo iż trochę pojadłam czekoladowych jajeczek w święta,mimo iż jestem przed okresem, to jednak postanowiłam"dobić się" i stanąc dziś na wadze.
I co?!
Wskazówka tak jakby skłaniała się ku 61,5:D !!!!!!
Chyba mi się waga popsuła,bo niemożliwe jest chudnięcie w święta!;-)
Za zimno dziś na bieganie:( więc poćwiczę tylko w domu i połażę po mieście w ramach wiosennych zakupów:)
Mam ochotę na dodatki-jakiś pasek,korale,kolczyki itd..
A- muszę Wam coś powiedzieć. Otóż ,moje kochane dziewczynki,sycia jest po prostu GENIALNA!!!!! :-) Mój chłopak planuje sobie kupić CHLEBEK WASA do wieczornych przekąsek [!!!!] żeby zastąpić nim chleb [!!!] ,a wczoraj wieczorem gdy go zapytałam ok 21 czy chce pomarańcza odparł "zwariowałaś?! same węglowodany na noc?!?! ]:-)
Chyba mu się trochę udziela odchudzający nastrój ;)
Jako, że kwiecień ma być miesiacem ruchu, ja chcę zrobić atak na mój brzuch. Myślałam o 6 weidera, ale to jednak nie dla mnie, przynajmniej jeszcze nie teraz. Będę ćwiczyć brzuchy takie,jak kiedyś na fitnessie.
Zaraz uciekam na śniadanko a potem w rejs na miasto:)
Miłego dnia wszystkim!
Syciu, Syciu, to super, że waga poszła w dół, jestem pewna, że dobrze działa :) w końcu pilnowałaś się w Święta :)
Gratuluję sukcesów z chłopakiem :D na pewno wyjdzie mu to na zdrowie :D i na pewno zasłużyłaś na nowe korale i pasek, i co tylko chcesz :D i na dużo uśmiechu!!
Też myślałam o 6, ale ja bym pewnie pologła z tego względu, na to tzreba codziennie, a ja tak nie do konca zawsze mam czas i ochotę.... ale biegam, chodze na fitness, mysle, ze efekty będą :)
Życze miłego dnia kochana. I koniecznie napisz, co sobie kupiłaś!!
OJAAA JAKA Z CIEBIE LASKA!!! dzis dopiero weszłam w Twoj pamietnik bo nie mialam czasu...ale jak zobaczylam te zdjecia to normalnie az mi oczy wyszly na wierzch :) ..super wygladasz naprawde ..JESTEM POD OGROMNYM WRAżENIEM..trzymaj tak dalej Syciu
Hej,
juz wrocilam ze Świąt. Potem wszystko nadgonie z twojego pamietniczka, pewnie popoludniu, lub wieczorkiem w domku, bo w pracy dzis intenet bardzo slabo chodzi.
Pozdrawiam i do potem.
Witaj Syciu :))
Jak to wspaniale widzieć jak cudnie Ci idzie!! Gratuluję i dslej trzymam kciuki za Ciebie!!
Czesc Syciu.Przeczytalam twój wątek i podziwiam,bo większość czasu sie trzymasz a u mnie różnie bywalo.Obejrzalam też fotki,ładna z Ciebie dziewczyna i koleżanki mają rację,11 kg to za dużo nawet do zrzucenia w twoim przypadku.Tylko nie daj sie zwariowac z tm liczeniem kcal i podzialem na wegolodany itd., bo nie jestes maszyna.Lepiej chyba wsluchiwac sie w siebie niz narzucac jakies tabele z zewnatrz.Chyba,ze dla Ciebie to nie jest uciązliwe...Buziaki i kurcze,moze ty bys chciala wygladac jak te modelki z reklam bielizny na allegro ale ja bym chciala miec taki biust jak ty :wink:
Witaj Syciu po świetach.
U mnie też święta udały się dietetycznie :D
Ale waga niestety nie spada :?
Co do zdjęć, to naprawdę wygladasz ślicznie i super widać efekty Twoich wyrzeczeń ;)
Koniecznie dużo się usmiechaj, bo bardzo Ci do twarzy :D :lol:
A co do facetów, to faktycznie przejmują nawyki, co nam ułatwia dietkowanie :)
Miłego dnia i buziaki :*
Hej Syciu,
no no no, zdjęcia pierwsza klasa!! Bardzo łądnie wyglądasz, laska jak się patrzy.
Życze dalszych sukcesów, a rodzinką się nie przejmuj. Ja tez słyszałam ciągle że jestem za gruba (dosłownie), potem schudłam i to dość sporo to znowu słyszałam że kościotrup ze mnie jest, teraz znowu jestem gruba itak w kółko. Nigy rodzince nie dogodzisz, najeważniejse żebyś dobrze czuła się sama ze soba i swoją wagą
Miłego dzionka poświątecznego.